Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

18 sierpnia 2017 r.
18:20

"Dziennie nawet kilkanaście ciężarówek ze śmieciami". Dlaczego wcześniej nie powstrzymano firmy?

W czwartek o godzinie 6 na terenie województwa podkarpackiego funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie wkroczyli do pomieszczeń spółki Krusz-Piask oraz współpracujących z nią firm. Firma Krusz-Piask z Leżajska prowadziła rekultywację wyrobiska w Strzyżowie. Pod tym pretekstem miała nielegalnie zwozić tam z różnych zakątków kraju odpady komunalne.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

- Wystarczył jeden ruch łyżką koparki, aby spod warstwy kredy wyjrzały śmieci - mówi Sławomir Płoszaj, sekretarz Starostwa Powiatowego w Hrubieszowie.

Kontrolę polegającą na wykonaniu sondażowych wykopów przeprowadzili - 7 sierpnia - pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Lublinie. Towarzyszyli im także samorządowcy z gminy Horodło i hrubieszowskiego starostwa powiatowego, przedstawiciele policji oraz sanepidu. Wszyscy zwrócili też uwagę na obecny w obrębie kopalni fetor charakterystyczny dla komunalnych wysypisk śmieci. Nie mogli też nie zauważyć cuchnącej i mętnej wody z opadów w tamtejszych zagłębieniach.

Po pobraniu próbek inspektorzy polecili doły zasypać. Same próbki trafiły do analizy w dwóch niezależnych laboratoriach. Dzień wcześniej inspektorzy WIOŚ pobrali próbki także z odległego od kopalni o niespełna kilometr Bugu celem stwierdzenia, czy nie doszło do jego skażenia. Wyniki analiz mają być znane już w przyszłym tygodniu.

Odpady i gruz

Pretekstem do zwożenia śmieci na teren kopalni była jej rekultywacja. Zadania tego w imieniu prywatnego właściciela terenu podjęła się znana na terenie powiatu Hrubieszowskiego już od 2013 r. firma Krusz-Piask z Leżajska.

- Firma zajmowała się przetwarzaniem odpadów wydobywczych i gruzu - mówi pragnąca zachować anonimowość pracownica hrubieszowskiego starostwa. - Do tej pory nie mieliśmy tej spółce nic do zarzucenia. Decyzję na przeprowadzenie rekultywacji starostwo wydało jej w kwietniu 2014 r.

W dokumencie tym zostały wyszczególnione materiały, jakie mogły być użyte, czyli przede wszystkim humus, kompost, gruz, piasek. Z czasem z Urzędu Gminy w Horodle zaczęły do nas docierać sygnały, że do Strzyżowa przywożone są zmieszane śmieci.

- Po tych doniesieniach starosta zarządził kontrolę - tłumaczy Sławomir Płoszaj. - Niestety w otworzonych wykopach nasi urzędnicy niczego podejrzanego nie znaleźli. Powierzchnia całego wyrobiska to 4,8 ha, w tym projekt rekultywacji objął 3,3 ha. Być może kopali w niewłaściwym miejscu...

Śmieci

Z kontroli WIOŚ został sporządzony protokół. Dokument ten ma kluczowe znaczenie dla wszczętego 8 sierpnia przez zamojską prokuraturę śledztwa w sprawie nielegalnej zwózki śmieci do wyrobiska w Strzyżowie. W oparciu o dokonane ustalenia starostwo ma podstawy żądać, aby spółka Krusz-Piask zabrała ze Strzyżowa wszystkie odpady, które tam złożyła. W razie oporu z jej strony gotowe jest wejść na drogę sądową. Już wcześniej wygasiło swoją decyzję pozwalającą firmie kontynuować prace rekultywacyjne.

- W ciągu ostatnich miesięcy obserwowałem dziennie nawet po kilkanaście ciężarówek wyładowanych śmierdzącymi śmieciami - mówi mieszkaniec Strzyżowa, który ma dom przy polnej drodze do kopalni. - Zazwyczaj pojawiały się wcześnie rano, bądź tuż przed wieczorem. Sądząc po rejestracjach dowoziły śmieci niemal z całej Polski. Samego zrzucania odpadów nie widziałem, gdyż wyrobisko było zabezpieczone przez ochroniarzy. Za to do dziś, kiedy wiatr zawieje z tamtej strony czuję ich obecność. Aż nos wykręca.

Doniesienia

Śledztwo w sprawie nielegalnego składowania śmieci w Strzyżowie prowadzi zespół trzech prokuratorów. Przesłuchiwani będą m.in. starosta hrubieszowski oraz wójt gminy Horodło, na terenie której znajduje się Strzyżów. Pierwszy z samorządowców w to, że pod jego nosem wyrobisko było intensywnie wykorzystywana jako składowisko śmieci zwożonych nawet z odległych zakątków kraju uwierzył dopiero podczas kontroli WIOŚ. Z kolei wójt Horodła twierdzi, że już w styczniu sygnalizował, że w strzyżowskim wyrobisku dzieje się coś złego. Po kolejnych wystąpieniach wójta starosta zwrócił się do odpowiedzialnej za rekultywację wyrobiska Wioletty Lipianin-Nowak, pełnomocnika ds rekultywacji wyrobiska w Strzyżowie w firmie Krusz-Piask w Leżajsku o wyjaśnienia, ta odpisała mu, że „nagonka jaka jest prowadzona przez gminę Horodło utrudnia nam rekultywację”.

Wizyta

- W gminie coraz głośniej się mówiło o tym, że do wyrobiska zwożone są śmieci - mówi Krzysztof Bożek, wójt gminy Horodło. - Ludzi ciekawiło, co przywożą ciężarówki i jak to jest wykorzystywane. Mało tego, w kopalni za sterami koparek, czy spychaczy pracowali także miejscowi. Naturalną koleją rzeczy informacje zaczęły się rozchodzić. Dotarły też do mnie. W styczniu tego roku byłem już tymi doniesieniami wysoce zaniepokojony.

Wójt zaniepokoił się do tego stopnia, że ostatniego dnia stycznia tego roku wybrał się na miejsce wraz z sekretarzem i jednym z pracowników gminy. Na ich widok operatorzy koparek zbiegli. Niestety, ci pracownicy zdążyli już przykryć odpady warstwą kredy. Ślady po śmieciach jednak były wokół obecne. Dlatego sporządzono z tej wizyty notatkę służbową i telefonicznie przekazano ją staroście. Wójt zawarł w niej także informację o napływających do niego kolejnych sygnałach od mieszkańców, że w wyrobisku składowane są niebezpieczne odpady. Tymczasem starosta odpisał mu, że w jego ocenie firma Krusz-Piask z Leżajska, która w imieniu prywatnych właścicieli podjęła się rekultywacji prowadzi to zadanie zgodnie z wydanymi przez niego decyzjami.

Rekultywacja

Wójtowi i towarzyszącym mu urzędnikom udało się wejść na teren strzeżonego przez ochroniarzy wyrobiska. Słyszał natomiast, że ci ochroniarze odmówili wstępu na teren obiektu funkcjonariuszom policji, a także Straży Granicznej, która w Horodle ma swoją placówkę i była żywo zainteresowana pojawieniem się na jej terenie ciężarówek z różnymi rejestracjami. Jedna z mieszkanek opowiedziała mu też, jak wybrała się na wyrobisko z aparatem fotograficznym. Rosły ochroniarz miał ją zatrzymać i ostrzec: „skoro interesują cię śmieci, to możesz skończyć jak śmieć”.

Po tych doświadczeniach wójt Bożek doradził staroście, aby po wygaśnięciu decyzji na rekultywację już jej nie przedłużał. Starosta jednak z tego nie skorzystał. Decyzję przedłużył, pozwalając w niej sprowadzać spółce Krusz-Piask jeszcze więcej i bardziej zróżnicowanych materiałów do rekultywacji.

Kontrola

- W połowie marca wysłałem na teren wyrobiska pracownicę zajmującą się sprawami ochrony środowiska z jeszcze jednym urzędnikiem - dodaje Bożek. - Kiedy się pojawili, operator koparki przerwał pracę. Zaczęli robić zdjęcia i wtedy wyrósł jak spod ziemi mieszkaniec Strzyżowa, który przedstawił się jako opiekun obiektu i prowadzonej tam rekultywacji. Wcześniej był właścicielem tamtejszej nieruchomości. W obcesowy sposób zwrócił uwagę naszym urzędnikom, że kopalnię może kontrolować tylko starosta. Ta wizyta również przełożyła się na przekazanie staroście naszych ustaleń i podejrzeń.

Tym razem starosta zareagował. Efektem była wspomniana przez sekretarza Płoszaja wspólna kontrola przeprowadzona 22 marca przez gminnych i starościńskich urzędników z udziałem Lipianin-Nowak z Krusz-Piasku. Chociaż w wyrobisku kontrolujący znaleźli folie i plastik, to i tak ze sporządzonego przez starostwo protokołu wynikało, że w kopalni nie dzieje się nic, co byłoby niezgodne z jego decyzjami.

Wyrobisko

Wójt ze starostą nadal wymieniali się pismami i telefonami, a ciężarówek ze śmieciami miało się pojawiać coraz więcej. Także sygnałów od zaniepokojonych tym radnych i mieszkańców. Informowany o kolejnych ciężarówkach wójt wystąpił do starosty „o rzetelne sprawdzenie i wyjaśnienie tego problemu”.

Kiedy inspektorzy WIOŚ kontrolowali wyrobisko w Strzyżowie starosta przebywał na urlopie, pozostawiając w urzędzie swojego zastępcę Leszka Czerwonkę. Ten w rozmowie z nami przyznał, że w to, że w wyrobisku składowane są komunalne odpady uwierzył dopiero po kontroli WIOŚ.

- Nie mam już co do tego żadnych wątpliwości - mówi Czerwonka. - Radcy prawni już pracują nad naszym wystąpieniem do firmy Krusz-Piask z Leżajska, aby zabrała wszystkie niedozwolone odpady z wyrobiska. Obawiam się, że wyegzekwowanie tego będzie trudne i być może sprawa oprze się o sąd. Niemniej jednak pamiętam deklarację Wioletty Lipianik-Nowak, że cokolwiek znajdzie się na terenie kopalni co nie było uwzględnione w wydanej przez nas decyzji, to ona to uprzątnie.

Analiza próbek

Wicestarosta Czerwonka zapowiedział, że starostwo wystąpi do wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska o przekopanie całego terenu wyrobiska. Dopiero wtedy wszyscy zainteresowani będą mieli jasność, co do skali zjawiska i procederu.

- Wszyscy jesteśmy zbulwersowani - mówi Czerwonka. - To świństwo, co zrobiła nam firma z Leżajska. Przecież w rejonie składowiska, jakie nam zafundowała żyją ludzie. Jeden z ostatnich dziewiczych, dotąd niczym nie skażony zakątek kraju wraz z przywiązanymi do niego mieszkańcami został bezczelnie i dla zysku sprofanowany.

- Wszystko, co robiliśmy było zgodne z decyzjami wydawanymi nam przez Starostwo Powiatowe w Hrubieszowie - mówi Lipianin-Nowak. - Szczegółowe oświadczenia w tej sprawie wydamy po ustaleniach prokuratury. Poczekajmy też na wyniki analiz próbek pobranych przez inspektorów WIOŚ z wykopanych na terenie kopalni dołów.

Odpady

Wicestarosta Czerwonka nie musi już występować do szefa WIOŚ o sprawdzenie całego terenu wyrobiska, do którego zwożono odpady. Od środy zajmuje się tym Prokuratura Okręgowa w Zamościu.

- Oględziny ponad 3-hektarowego terenu zajmą prokuratorom co najmniej siedem dni - powiedział nam w środę Jerzy Ziarkiewicz, prokurator okręgowy w Zamościu. - Do dyspozycji mają ciężki sprzęt. Tym razem nie chodzi już o wyrywkowe odkrywki, ale sprawdzenie poprzez odsłonięcie całej działki. Stawką jest wykluczenie możliwości pominięcia miejsc, w których mogą być złożone na przykład beczki z niebezpiecznymi chemikaliami, czy pomedyczne odpady.

Z uwagi na taką ewentualność dwóch z trzech wyznaczonych przez Ziarkiewicza prokuratorów w strzyżowskim wyrobisku pracowało wczoraj w asyście nie tylko policji i pracowników ochrony środowiska, ale też strażaków gotowych profesjonalnie reagować w sytuacjach zagrożenia chemicznego.

Ciężarówki wysypujące śmieci sfilmowali dziennikarze TVN. W ciągu jednego dnia w Strzyżowie naliczyli nawet 13 tirów z odpadkami (fot. Fakty TVN)

Pozostałe informacje

Jak ma się rozwijać transport publiczny w mieście i gminie? Przyjdź na konsultacje

Jak ma się rozwijać transport publiczny w mieście i gminie? Przyjdź na konsultacje

Miasto chce poznać opinie mieszkańców na temat transportu publicznego. Można wypełnić ankietę i przyjść na konsultacje.

ZGL ma być spółką. Dotychczasowa formuła prawna wpędziła ZGL w problemy finansowe

ZGL ma być spółką. Dotychczasowa formuła prawna wpędziła ZGL w problemy finansowe

Zakład Gospodarki Lokalowej w Łukowie będzie spółką. Zdaniem władz miasta dotychczasowa formuła prawna się nie sprawdziła i wpędziła ZGL w problemy finansowe.

LKS Milanów pokonał Victorię Parczew

Rezerwy z Radzynia wciąż niepokonane, LKS Milanów wygrał w Parczewie

Orlęta II Radzyń Podlaski pokonały Absolwenta Domaszewnica po golu w doliczonym czasie gry. Sokół Adamów zdobył cenne trzy punkty w starciu z Orłem Czemierniki. Orlęta Łuków tylko zremisowały z Unią Żabików.

Marszałek rozdaje pieniądze na transport. To projekty za ponad 120 mln zł
galeria

Marszałek rozdaje pieniądze na transport. To projekty za ponad 120 mln zł

Urząd Marszałkowski w Lublinie rozdał fundusze dla samorządów. W ramach programu Fundusze Europejskie dla Lubelskiego 2021-2027 dofinansowanie na niskoemisyjny transport miejski otrzymało cztery podmioty.

Huczwa Tyszowce wywiozła remis 2:2 z boiska Omegi Stary Zamość

PoGrom w spotkaniu kolejki zamojskiej okręgówki, Omega i Huczwa na remis

Sąsiadujące w tabeli Omega Stary Zamość i Huczwa Tyszowce podzieliły się punktami po remisie 2:2. Wicelider Tanew Majdan Stary rozbiła lidera Grom Różaniec 6:1.

Ekran akustyczny przy SP nr 4 w Puławach

Prezydent Puław trafi do więzienia. "Bezduszne, kalekie prawo"

Za otwarcie boiska sportowego dla mieszkańców Puław - mimo sądowego zakazu - prezydent Paweł Maj odbędzie karę pięciu dni pozbawienia wolności. Samorządowiec spędzi je w więzieniu w Opolu Lubelskim. To skutek odrzucenia proponowanej przez sąd grzywny w wysokości 5 tysięcy złotych.

Do hiszpańskiej Barcelony polecimy z irlandzkim przewoźnikiem Ryanair.
ZDJĘCIA
galeria

¡Hola Barcelona! Ryanair uruchomił loty do Girony

Port Lotniczy Lublin poszerza swoją ofertę o kolejne atrakcyjne połączenie. Od poniedziałku pasażerowie mogą polecieć bezpośrednio do hiszpańskiej Barcelony. To doskonała wiadomość dla miłośników podróży i mieszkańców województwa lubelskiego.

Odkryj swoją przyszłość. Politechnika Lubelska zaprasza przyszłych studentów

Odkryj swoją przyszłość. Politechnika Lubelska zaprasza przyszłych studentów

To wcale nie jest prima aprilis. Politechnika Lubelska 1 kwietnia zaprasza przyszłych studentów by poznali szeroką ofertę uczelni.

Padwa musiała uznać wyższość rywali z Żukowa

Niespodziewana porażka Padwy, AZS AWF Biała Podlaska z cenną wygraną

KPR Padwa Zamość bez punktów, AZS AWF Biała Podlaska powiększył dorobek o wygraną z SMS ZPRP I Kielce.

Śmietnisko nad Czerniejówką. Miasto wie, ale nie może nic zrobić
galeria

Śmietnisko nad Czerniejówką. Miasto wie, ale nie może nic zrobić

Lublin. Ulica Chłodna, niedaleko ulica Kunickiego. Niedaleko dworzec, tuż przy skrzyżowaniu komisariat policji. A tuż za nim istne wysypisko śmieci w samym sercu miasta. Miasto o tej sytuacji wie, ale nie może zrobić praktycznie nic.

Jakie KPI w marketingu warto mierzyć?

Jakie KPI w marketingu warto mierzyć?

Współczesny marketing internetowy wymaga ciągłego mierzenia efektywności działań. Jednym z najważniejszych narzędzi, które umożliwiają to monitorowanie, są KPI (Key Performance Indicators), czyli kluczowe wskaźniki efektywności. Dzięki nim można precyzyjnie ocenić, czy strategie marketingowe przynoszą pożądane rezultaty. W artykule tym przyjrzymy się definicji KPI w marketingu internetowym oraz przedstawimy konkretne przykłady wskaźników, które warto stosować, aby optymalizować działania marketingowe w sieci.

Przestrzeń twórczej ekspresji. Premierowe spektakle grup inkubatora Osterwy
patronat

Przestrzeń twórczej ekspresji. Premierowe spektakle grup inkubatora Osterwy

W Teatrze Osterwy wiosna pachnie premierami. Pachnie też ... dziecięcą wyobraźnią! A wszystko za sprawą Inkubatora Osterwy – miejsca, gdzie marzenia o teatrze materializują się bardzo szybko.

Poszukiwany przez Hiszpanię Ukrainiec złapany w Polsce

Poszukiwany przez Hiszpanię Ukrainiec złapany w Polsce

Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji we współpracy z funkcjonariuszami z Warszawy zatrzymali 29-letniego obywatela Ukrainy poszukiwanego przez hiszpańskie organy ścigania. Mężczyzna zostanie deportowany do kraju, gdzie będzie odbywać karę.

Ponad 14 tysięcy kibiców na meczu Motor Lublin - Stal Mielec
ZDJĘCIA KIBICÓW
galeria

Ponad 14 tysięcy kibiców na meczu Motor Lublin - Stal Mielec

Pełna rehabilitacja. Piłkarze Motoru świetnie odpowiedzieli na porażkę z Górnikiem Zabrze. W niedzielę rozbili u siebie Stal Mielec 4:1. Spotkanie na Motor Lublin Arenie oglądało 14195 osób i chyba nie było takich, którzy wychodzili ze stadionu niezadowoleni. Sprawdźcie nasze zdjęcia z trybun.

Jak wyłonić najlepszy software house w zaledwie 3 ruchach?

Jak wyłonić najlepszy software house w zaledwie 3 ruchach?

Wybór odpowiedniego software house’u to jedna z najważniejszych decyzji, jeśli chodzi o tworzenie sklepów internetowych. Aby zwiększyć sprzedaż, zoptymalizować koszty i wykorzystać nowoczesne technologie, musisz znaleźć partnera, który rozumie Twoje potrzeby. Oto trzy najważniejsze kryteria, które pomogą Ci w podjęciu decyzji: doświadczenie, elastyczność technologiczna i komunikacja. Przeczytaj artykuł, aby dowiedzieć się więcej.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium