Orzeł, który jest symbolem Polski przysporzył Sejmowi kolejnych problemów. I to na własne życzenie posłów.
Na początek zagadka. Co to jest: wisi na ścianie w każdym urzędowym pomieszczeniu. Jest czerwone, w kształcie tarczy i widnieje na nim wizerunek białego orła. Odpowiedź wydaje się oczywista: to godło Rzeczypospolitej Polskiej. Tak przynajmniej mówią przepisy. Nawet najważniejsza ze wszystkich ustaw, czyli Konstytucja, gdzie w art. 28 czytamy: "Godłem Rzeczypospolitej Polskiej jest wizerunek orła białego w koronie w czerwonym polu.”
A heraldycy zgrzytają zębami. Bo w Konstytucji jest błąd.
Chyba, że bez pola
W czym problem? W nazwach.
- Godłem Rzeczypospolitej Polskiej jest orzeł. I tyle. Żadna tarcza, żadne czerwone pole - mówi Tadeusz Sobieszek, członek Komisji Heraldycznej przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. - Tak samo godłem Lublina jest koziołek.
A co z resztą?
Godło to tylko część herbu. Bo właśnie tak powinniśmy nazywać to, co wisi w polskich urzędach i szkolnych salach lekcyjnych.
- Herb to całość. Polski herb składa się z tarczy, która wypełniona jest czerwienią. Ta czerwień to pole. A w czerwonym polu jest godło - mówi Sobieszek.
Tu akurat Polacy mają czym się pochwalić. Tylko nasza heraldyka nazywa godła. Polskie godło to Orzeł Biały. Pisany wielkimi literami, bo to jego nazwa własna.
Gdzie zatem można spotkać godło? Na mundurowych guzikach i czapkach, monetach czy banknotach. Wszędzie tam, gdzie orzeł występuje sam, bez tarczy.
Sprawa polityczna
- Pisaliśmy już w tej sprawie do ministerstwa. Pisaliśmy też do Kancelarii Prezydenta RP - wylicza Sobieszek. - Spotkaliśmy się także z senacką Komisją Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej. Mamy też poparcie wielu parlamentarzystów. I mamy nadzieję, że doczekamy się projektu ustawy w sprawie zmiany tego zapisu Konstytucji. Ale mam też świadomość, że jest to sprawa polityczna. Bo jeśli pojawi się propozycja zmian w ustawie zasadniczej, to znajdą się chętni do tego, żeby wprowadzać jeszcze inne poprawki.
Bałagan w przepisach
Źródło: Najwyższa Izba Kontroli. Informacja o wynikach kontroli używania symboli państwowych przez organy administracji publicznej. Kwiecień 2005 r.