Twoje dziecko prosi cię o gry komputerowe na gwiazdkę? Przypomina, że koledzy już mają duży ich zbiór? To jednak poważny wydatek, szczególnie, że uboższy człowiek nie może pozwolić sobie na wydawanie pieniędzy na produkty o małej wartości. Nie mają na to pieniędzy nawet bogacze.
Jeśli więc kupisz cokolwiek, byleby tylko móc mówić – też mamy modne gry, to nie miej potem pretensji, że dziecko elektronicznie morduje potwory z kreskówek.
– Nie ma co się jednak oszukiwać, że dziecko zadowoli się programem edukacyjnym zamiast gry – podpowiada psycholog Grażyna Soszyńska, dyrektor Zespołu Poradni nr 2 w Lublinie. – Jednak nie znam jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy gry komputerowe mogą być przydatne dla rozwoju dziecka. Wszystkie wynalazki człowieka mają swoje złe i dobre strony. Zwykło się dotychczas narzekać na telewizję, która rzeczywiście zabiera dużo czasu. Nie można jednak zaprzeczyć, że dzięki niej zwiększył się dostęp do informacji.
Trudno zatem odciąć się od zdobyczy cywilizacji, ale z każdej z nich należy korzystać z umiarem. Powinno się też dokonywać rozsądnych wyborów, ponieważ osobowość dzieci dopiero się kształtuje. Gry komputerowe przesycone są przemocą i co gorsze, nie jest to tylko kwestia naśladownictwa, ale i treningu, ponieważ ich fabuła jest przez dzieci wielokrotnie odtwarzana. Niebezpieczeństwo polega również na tym, że coraz częstsze są już przypadki uzależnienia od komputerów.
Co można zrobić? Można przejrzeć pisma komputerowe, które omawiają gry. Dokładnie przeczytać opis tej, która zamierza się kupić. I przede wszystkim dużo rozmawiać z dzieckiem. Wtedy, gdy wybiera się grę, a także o tym co dziecko widzi na ekranie. Ponieważ nawet pozornie bezpieczne wirtualne wyścigi samochodowe, to także bezkarne niszczenie wszystkiego, co stanie na drodze. A w życiu jest przecież zupełnie inaczej.