7 listopada ponad 8 mln Polaków wstrzymało oddech. Tyle osób obejrzało w telewizji śmierć Hanki Mostowiak. Jeden z plotkarskich serwisów internetowych relacjonował na żywo zapowiadany od dawna odcinek "M jak miłość”. Nie wszyscy jednak byli "w temacie” – niezorientowany polityk skomentował: Niech jej ziemia lekką będzie.
Matka trójki dzieci i żona Marka Mostowiaka doczekała się już artykułu w Wikipedi. Jest tam również informacja o jej śmieci. Zmarła w 862 odcinku z powodu powikłań po wypadku samochodowym. Hanka ma również swoją stronę internetową z… księgą kondolencyjną. – Ha ha! Żałoba narodowa normalnie! – skomentowała stronę jako jedna z pierwszych Krystyna.
Hanka Mostowiak musi umrzeć
Pierwsze doniesienia, że Małgorzata Kożuchowska, odtwórczyni roli Hanki Mostowiak, rezygnuje z serialu pojawiły się już w marcu i zaraz rozpoczęły się spekulacje: co stanie się z Hanką? W czerwcu fani wiedzieli już na pewno, że Hanka umrze. Ale jak?
"Z naszych informacji wynika, że nie będzie to "szybka śmierć” – czytamy na plejadzie.pl. Ma to być wypadek samochodowy, ale Hanka nie umrze na miejscu katastrofy. "Przeżyje wypadek, a jej śmierć nastąpi dopiero po pewnym czasie. Bezpośrednia przyczyna śmierci Hanki nadal pozostaje więc tajemnicą”.
Internauci mogli też głosować w sondzie, co będzie przyczyną śmierci Hanki. Najwięcej osób opowiedziało się, za tym, że kobieta cierpi na śmiertelną chorobę. Liczba głosów w sondzie: blisko 21 000. Kiedy w telewizji emitowany był odcinek, w którym umiera Hanka jeden z plotkarskich serwisów internetowych relacjonował rozwój wydarzeń na żywo.
Krwiożercze kartony
Przed emisją TEGO odcinka serialu w telewizji, do Internetu wyciekł jego zwiastun. Niektóre tabloidy pisały wówczas. "Widzowie "Dwójki” ostatnie chwile Hanki Mostowiak zobaczą już w poniedziałek 7 listopada. Internauci mogą zobaczyć to już dzisiaj ( w niedzielę – przyp. red.). Uprzedzamy. Robicie to na własną odpowiedzialność!”.
Niebawem jednak kilkuminutowy materiał zamieszczony na serwisie internetowym Youtube został usunięty. Powód? Naruszenie praw autorskich TVP. Ile osób obejrzało ten zwiastun? Nie wiadomo.
Obecnie na tym samym serwisie pojawiła się m.in. przerobiona wersja fragmentu serialowego odcinka z podpisem "Krwiożercze kartony – śmierć Hanki”. Do wypadku samochodowego, w którym uczestniczy Hanka, dochodzi, kiedy kobieta próbuje ominąć dziewczynkę, która wyszła na jezdnię. W efekcie Hanka uderza w pudła leżące przy drodze.
Pożegnanie
Do serialu telewizji publicznej nawiązał też czołowy komik TVN. W programie Szymona Majewskiego żartowano jak śmierć Hanki Mostowiak opłakuje cały świat.
Umarła, na śmierć
Również na portalu społecznościowym Facebook powstało wiele wydarzeń i grup związanych z poniedziałkowym odcinkiem "M jak miłość”. Strona "oj tam oj tam Smoleńsk, oj tam oj tam kryzys, Hanka Mostowiak nie żyje” we wtorek miała już ponad 500 fanów. Niemal równocześnie pojawiło się też kilkanaście stron zatytułowanych "Hanka z M jak miłość nie żyje”. Jedną z nich polubiło do wtorku ponad 300 000. osób. Zaroiło się też od komentarzy. – Hania chyba naprawdę umarła na śmierć – skomentował z przekąsem Mikołaj.
– To już nie będzie ten sam serial – napisała jedna z fanek serialu. – Raczej, ale jak jej nie będzie to spadnie oglądalność – spekuluje Daria, kolejna z komentujących śmierć Hanki. Z kolei Natalia ubolewa: Hankę bardzo lubiłam. Żałuję, że odchodzi będę tęsknić za nią, ale serial M jak miłość będę dalej oglądać.
Inni się denerwowali. – Ludzie to tylko film, a każdy już o tej Hance gada, to się już robi nudne – napisała z kolei Monika.
Ale mimo to na stronę zajrzała.
Kurski nie wiedział
O śmierć Hanki Mostowiak został nawet zapytany Jacek Kurski, europoseł, wykluczony niedawno z Prawa i Sprawiedliwości.
– Niech jej ziemia lekką będzie – odpowiedział w Radiu TOK FM zaskoczony pytaniem Kurski. – Ale to jest test panie pośle, czy pan wie, kim jest Hanka Mostowiak? – dopytywała Dominika Wielowieyska, która rozmawiała z politykiem we wtorek rano. – Nie wiem – przyznał Kurski.
– To muszę panu powiedzieć, że jest pan oderwany od rzeczywistości, tego czym żyje naród polski – stwierdziła dziennikarka. – Więc nie wróżę panu powodzenia w polityce, skoro nie wie pan czym polski naród żyje.
Eurodeputowany przyznał, że kiedyś oglądał ten serial, ale to było bardzo dawno temu.
Rekord nie padł
Śmierć Hanki obejrzało 8,36 mln widzów podały Wirtualnemedia.pl. To jeden z lepszych wyników, ale nie rekordowy. Z danych Nielsen Audience Measurement zleconych przez portal wynika, że poniedziałkowy odcinek serialu TVP miał o ponad milion więcej widzów od średniej oglądalności "M jak miłość” w jesiennym sezonie 2011 r.
Odcinek, w którym dochodzi do wypadku samochodowego, był najpopularniejszy odcinkiem pokazywanym przez telewizyjną "Dwójkę” od września. Nie był on jednak najchętniej oglądany w tym roku. Zajął bowiem dopiero czwarte miejsce. Największą widownię przyciągnął ten serial 18 stycznia 2011, kiedy to przed telewizorami zasiadło więcej, bo 8,41 mln fanów "M jak miłość”.
dr Ireneusz Siudem Zakład Psychologii Społecznej UMCS
W pierwszej są ci, którzy identyfikują się z losami bohaterów. Śledzenie ich życia jest dla nich ważne. Osoby te z niecierpliwością oczekują kolejnych odcinków, czasem przedkładając serial ponad własne życie.
W drugiej grupie są zwykle młodzi ludzie, którzy robią sobie żarty poprzez wyolbrzymianie tej serialowej sytuacji. Zwracają w ten sposób uwagę na niedorzeczność tego wszystkiego. Sam słyszałem wiele żartów na temat chociażby kartonowych pudeł czy zmian w przepisach ruchu drogowego.