Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

3 maja 2007 r.
16:26
Edytuj ten wpis

Jak dobrze złapać byka za rogi

0 0 A A

ROZMOWA z Piotrem Szczepanikiem, piosenkarzem

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
O ludziach, których już nie ma. O niefortunnych” idolach dzisiejszej młodzieży. O Lublinie, śpiewaniu i karierze. I o tym, jak zdać egzamin, kiedy się niewiele umie.
• Często wraca pan we wspomnieniach do Lublina, swojego rodzinnego miasta?
- Dość często, tak jak się wraca do młodości. To są takie beztroskie wspomnienia... Szkoda tylko, że o zaletach młodości nie wiedzą ci, którzy ją teraz przeżywają. Zamiast naśladować niefortunne zachowanie swoich idoli typu Michał Wiśniewski mogliby przeżyć ją lepiej. Cała ta dzisiejsza moda i obyczaje są upozowane. A Lubelszczyznę znam i lubię. Kiedy wracam w te strony, to podobają mi się coraz bardziej. Włodawa, Chełm, Zamość; te miejsca kojarzą mi się z latami moich studiów w Lublinie. Chciałbym bywać tu częściej.
• Za daleko?
- Mieszkam pod Warszawą, ale odległość nie jest żadną przeszkodą. Jest taki aforyzm: "Życie zabiera ludziom zbyt wiele czasu”. Tak jest też ze mną, brakuje mi czasu by odwiedzić stare kąty. Tym bardziej że wielu moich przyjaciół wyjechało z Lublina, została tylko garstka.
• Lublin się zmienił przez lata?
- Wypiękniał. Ludzie też są już inni. Nie ma już kwiatu lat 60-tych. Ale nie ma ani w Lublinie, ani w Warszawie, ani w Gdańsku. Nic nie jest takie samo i nic się dwa razy nie zdarzy. Lubelska młodzież dzielnie stawała w szranki z innymi ośrodkami kulturalnymi. Były studenckie teatry, kabarety. Ale tak to już jest, że jak jest jakiś zakazany owoc, to bardziej do niego ciągnie. Niektórzy chwalą PRL, że było dobrze. Ja jestem od tego jak najdalszy: wspominam tylko wspaniałą młodzież z tamtego okresu. Bo atmosferę miasta tworzą ludzie, zwykle młodzi.
• To dlaczego wyjechał pan stąd?
- To nie miało nic wspólnego z karierą. Zadecydował o tym los i trzeba było wyjechać. Podobnie jak przypadek zadecydował, że zacząłem być popularny. U każdego człowieka w życiu przychodzi taka chwila, że trzeba chwycić byka za rogi i wykorzystać swoją szansę. W moim przypadku było tak, że ja po prostu lubiłem i lubię śpiewać.
• Jak się zaczęła ta kariera?
- Kiedyś, w Czarciej Łapie na Starym Mieście, zaśpiewałem "Żółte kalendarze”. Piosenka bardzo się spodobała... To było jeszcze zanim ją nagrałem. Później śpiewałem ją na kilku festiwalach i została nawet ogólnopolską piosenką roku w plebiscycie polskiego radia. To była dla mnie wielka zabawa i emocje. Studia zresztą też traktowałem jak zabawę. Na szczęście moi profesorowie byli bardzo tolerancyjni i nie dawali mi odczuć, że moja wiedza historyka sztuki ich nie zadawalała. Inna rzecz, że na ładne oczy egzaminów nie zaliczali. Były dwa sposoby: albo trzeba się było przygotowywać albo udawać, że się umie. Polecam to pierwsze.
• Była też mała przygoda z aktorstwem - współpraca z lubelskim Teatrem Lalki i Aktora, występ w filmie...
- A, to znowu był ten "byk złapany za rogi”. Czasami złapany w dobrej wierze, a czasem niepotrzebnie. Film pt. "Cham” zaliczam do udanych osiągnięć. Laco Adamik napisał scenariusz na podstawie powieści Elizy Orzeszkowej. Akcja dzieje się na przełomie XIX i XX wieku na dworze nad Niemnem. Kiedyś natomiast zaproponowano mi rolę w serialu, który nigdy nie powstał, bo akurat wybuchła Solidarność. Chcieli bym zagrał poczciwego pracownika urzędu bezpieczeństwa wewnętrznego. Oczywiście, z moimi przekonaniami nie paliłem się do tego.
• Jak radził Pan sobie i radzi z ogromną popularnością?
- Na co dzień jej nie odczuwam. A na koncertach czuję od publiczności wielką sympatię, z biegiem lat coraz bardziej wyrazistą.
• Na forach internetowych można znaleźć opinie bardzo młodych fanek: że są zachwycone, że za panem i muzyką poszłyby na koniec świata. I tylko narzekają, że tak niewiele wiadomo o Panu.
- To, że piosenki im się podobają świadczy o tym, że maja dobry gust... Że nie wiele o mnie wiadomo? Już starożytni filozofowie mawiali, żeby dawać innym mało informacji o sobie. Nie po to, żeby być tajemniczym, ale żeby wiedza o nas nie została wykorzystana w niecnych zamiarach. Żeby nie dawać ludziom broni do ręki przeciwko nam.
• Dużo Pan koncertuje?
- Najmniej w Lublinie, bo jeżdżę tylko tam gdzie mnie zapraszają. Przestałem podróżować przez ocean, bo mnie to już nużyło. Koncertuję m.in. w Polsce, w Niemczech i Francji. Publiczność przyjmuje mnie gorąco, a ja nie umiałbym żyć bez śpiewania. To jest naturalne, jak się robi to ponad 40 lat. To sens mojego życia. Poza tym jak za długo jestem w jednym miejscu, to mnie coś nosi.

Rozmawiała Magdalena Mizeracka



Pozostałe informacje

Piknik historyczno-wojskowy w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie
ZDJĘCIA
galeria

Piknik historyczno-wojskowy w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie

W sobotę w Szkole Podstawowej nr 57 w Lublinie, odbył się piknik historyczno-wojskowy z okazji 80. Bitwy o Monte Cassino. Podczas wydarzenia zaprezentowały się grupy rekonstrukcyjne, przy których odbył się pokaz artylerii, broni palnej i białej.

"Turyści nie są w stadninie intruzami". Gmina chce współpracować z nowym prezesem
Janów Podlaski

"Turyści nie są w stadninie intruzami". Gmina chce współpracować z nowym prezesem

Nowy wójt gminy Janów Podlaski chce ściślej współpracować ze stadniną. Szansą może być turystyka. A okazją do tego z pewnością będzie sierpniowa aukcja Pride of Poland. Za kilka dni upubliczniona będzie lista koni aukcyjnych.

IMGW ostrzega przed burzami i wysokim stanem wód

IMGW ostrzega przed burzami i wysokim stanem wód

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami dla części województwa lubelskiego. Chodzi o południową część regionu.

Jechał pod wpływem alkoholu, bez uprawnień i na „podwójnym gazie”
Tomaszów Lubelski

Jechał pod wpływem alkoholu, bez uprawnień i na „podwójnym gazie”

Dzisiejszej nocy w miejscowości Bełżec, podczas trwania Ogólnopolskiej Akcji „PRĘDKOŚĆ” tomaszowska drogówka zatrzymała do kontroli kierowcę Volvo, który przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym.

Bialscy policjanci zatrzymali dilera. Trafił już do aresztu

Bialscy policjanci zatrzymali dilera. Trafił już do aresztu

Przed weekendem bialscy kryminalni ustalili, że 37-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej posiada przy sobie znaczne ilości narkotyków. Mężczyzna został zatrzymany na terenie miasta. Zastosowano wobec niego areszt tymczasowy.

Jesteśmy nieco rozczarowani czyli opinie po meczu Wisły Grupy Azoty Puławy z GKS 1962 Jastrzębie

Jesteśmy nieco rozczarowani czyli opinie po meczu Wisły Grupy Azoty Puławy z GKS 1962 Jastrzębie

W piątkowy wieczór Wisła Grupa Azoty Puławy bezbramkowo zremisowała na wyjeździe z GKS 1962 Jastrzębie i wciąż nie może być w pełni pewna pozostania w eWinner Drugiej Lidze, choć cel wydaje się być jak najbardziej do osiągnięcia. Jak mecz podsumowali trenerzy obu ekip?

4 owczarki pogryzły chłopca

4 owczarki pogryzły chłopca

Podczas zabawy cztery podrastające owczarki niemieckie rzuciły się na 11-letniego chłopca. Pogryzione dziecko odwieziono do szpitala. Wcześniej dzieci wielokrotnie bawiły się młodymi psami

Radny PiS na lodzie. Nie dostał obiecanego stanowiska

Radny PiS na lodzie. Nie dostał obiecanego stanowiska

Samorządowiec z Prawa i Sprawiedliwości rzucił posadę z-cy dyrektora inspekcji handlowej dla obiecanego stanowiska w zarządzie powiatu puławskiego. Gdy niespodziewanie PiS stracił władzę w powiecie, radny został z niczym. Czy pomoże mu wojewoda?

Noc Muzeów 2024: PORADNIK: jakie miejsca możesz zwiedzić

Noc Muzeów 2024: PORADNIK: jakie miejsca możesz zwiedzić

Wieża Trynitarska albo Ogród Botaniczny. Muzeum Fortyfikacji i Broni Arsenał albo Muzeum Czartoryskich. A może Muzeum Badań Polarnych? Przed nami Noc Muzeów 2024. Co i kiedy można zobaczyć

Zezulin. Groźny wypadek o świcie

Zezulin. Groźny wypadek o świcie

Audi zderzyło się z ciężarówką dziś około godz. 4 nad ranem. 58-letni kierowca z obrażeniami przewieziony do szpitala

Tak wyglądała Włodawa. Zdjęcia przełomu lat 50. i 60. XX wieku
foto

Tak wyglądała Włodawa. Zdjęcia przełomu lat 50. i 60. XX wieku

W zbiorach Lubelskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Lublinie znaleźć można prawdziwe perełki. Jedną z nich są zdjęcia Włodawy z przełomu lat 50. i 60. ubiegłego wieku Zapraszamy na nostalgiczną podróż po magicznych zaułkach miasta trzech kultur.

Majówka z Panem Prusem w Nałęczowie
19 maja 2024, 10:30

Majówka z Panem Prusem w Nałęczowie

W niedzielę (19 maja) odbędzie się XXIII Majówka z Panem Prusem. W programie wydarzenia zaplanowano koncert (Vinyl Band), spektakl, panel dyskusyjny z udziałem wybitnych literaturoznawczyń - prof. Beaty Obsulewicz-Niewińskiej oraz prof. Beaty Utkowskiej oraz występy uczniów nałęczowskich szkół.

KULturalia ruszyły. Studenci bawią się w nowej lokalizacji
ZDJĘCIA
galeria

KULturalia ruszyły. Studenci bawią się w nowej lokalizacji

Studenci Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II rozpoczęli świętowanie. KULturalia to ostatnia z imprez studenckich w Lublinie.

Roztańczone El Cubano
foto
galeria

Roztańczone El Cubano

Kolejna impreza w El Cubano za nami. Co to była za impreza! Gorąca salsa do białego rana w samym centrum Lublina. Jeśli chcecie się dowiedzieć, jak się bawi Lublin, to zapraszamy Was do obejrzenia naszej fotogalerii.

Koncert Łukasza Jemioły
18 maja 2024, 19:00

Koncert Łukasza Jemioły

W Noc Muzeów - „na ulicy Złotej pod trójką” - odbędzie się koncert Łukasza Jemioły, który zaprezentuje poezję polską (także lubelską), we własnych opracowaniach muzycznych. Początek o godzinie 19:00.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium