Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

13 września 2007 r.
14:54
Edytuj ten wpis

Kończą na kartoflisku

Bartoszowi Nowakowskiemu raz w życiu zmroziło krew w żyłach. Wszedł w wielką ciemną chmurę.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Balon – targany wiatrem i piorunami – leciał wtedy z prędkością 100 km na godzinę. Kiedy jakimś cudem wylądował na ziemi, pilot był przekonany, że przeżył jako jedyny ze wszystkich uczestników zawodów.
Na szczęście, się mylił

Takie przypadki to rzadkość, bo latanie balonem jest bardzo bezpieczne. Innego sprawa, że dla początkujących mocno stresujące.
Uczestnicy drugich Międzynarodowych Zawodów Balonowych w Nałęczowie w tym roku przede wszystkim czekali. Na odrobinę bezchmurnego nieba, na wiatr trochę lżejszy od porywistego. Żeby się nie nudzić, jeździli na wycieczki, spacerowali i biegali. A kolejne konkurencje były odwoływane.

To wcale niegłupie

Codziennie meteorolog z dyrektorem imprezy ślęczeli nad mapami i prognozami pogody. W sobotę po południu piloci mieli szczęście, bo na niebie pojawiła się odrobina słońca. Wiatr był silny, ale mimo to na odprawie zapadła decyzja o starcie. W ciągu pięciu minut wszyscy zapakowali się do swoich terenówek z przyczepkami i wyruszyli na miejsce startu.
Ryszard Mazurek na co dzień prowadzi w Krakowie szkołę nauki jazdy. - Jak jadę na zawody, to wyłączam komórkę i tylko raz dziennie sprawdzam, czy w firmie wszystko w porządku. Bo balony to odskocznia od rzeczywistości i od pracy.
Balonami zaraził się od kolegi, a sam zaraził nimi syna Patryka. - Ja to jeszcze się boję czasami. Wczoraj był silny wiatr i przy lądowaniu przeciągnęło nas w koszu ładnych parę metrów po ziemi. Ale tata myśli o kupnie własnego balonu i na pewno będę go w tym wspierał.
Bo pan Ryszard, zanim podejmie ostateczną decyzję o kupnie, będzie musiał przekonać żonę, że wydatek ok. 150 tys. zł na sam balon z koszem nie będzie wcale głupi. Do tej sumy dochodzi jeszcze samochód terenowy, który po balon wjedzie wszędzie tam, gdzie pilotowi zdarzy się wylądować.

Strusie go pogoniły

A zdarza się naprawdę w dziwnych miejscach. Najczęściej na łąkach, w polu z kartoflami albo w zbożu. Wtedy wokół balonu zbierają się okoliczni mieszkańcy. Jedni robią sobie zdjęcia na tle kosza.
Inni pytają, czy coś się zepsuło.
A tutaj nic się nie psuje. Po prostu trzeba gdzieś wylądować.
Są jednak i mniej przyjaźni gospodarze, którzy twierdzą, że baloniarze wschodzą im w szkodę. Jednemu z pilotów zdarzyło się wylądować na fermie strusi. Szybko musiał się stamtąd ewakuować...

GPS zabija romantyzm

Po wpompowaniu w czaszę ogromnej ilości ogrzanego powietrza, balon podnosi się do góry i można lecieć do celu. Czyli tam, gdzie wiatr poniesie, bo balonem można sterować tylko w górę albo w dół. Doświadczony pilot wiedząc jednak, jaki wiatr wieje na jakiej wysokości, poradzi sobie i dotrze tam, gdzie chce. A tym razem cel znajdował się w nałęczowskim parku. Na trawie był wymalowany krzyż, do którego trzeba było trafić z góry swoim markerem. Kto trafił bliżej, ten zdobywał więcej punktów.
Włodzimierz Klósek nie startował w tegorocznych zawodach. Jego balon był za duży, dlatego latał jedynie rekreacyjnie. W żargonie baloniarzy taki lot nazywa się fiestą. - Kiedyś na zawodach z pilotem leciał obserwator, który oceniał lot. Trzeba było z mapą szukać rzeczki albo dróżki i na tej podstawie orientować się w terenie. Teraz mamy GPS i elektroniczne loggery, które są hiperdokładne w ocenie lotu. Ale to już nie to co kiedyś, tu już nie ma romantyzmu.
W tegorocznych II Międzynarodowych Zawodach o Puchar Spa Nałęczów zwyciężył Zbigniew Jagodzik z Aeroklubu Leszczyńskiego przed Bartoszem Nowakowskim z Aeroklubu Włocławek oraz Gintautasem Mockaitisem z Litwy.

Pozostałe informacje

Termin rozliczenia się z fiskusem w tym roku mija 30 kwietnia

Fiskus czeka do 30 kwietnia, a ulgi proszą o wykorzystanie

Gdy żurek, białe kiełbasa i mazurki przejdą do historii, to do niektórych zapuka PIT. Czas goni, bo z fiskusem trzeba się rozliczyć do 30 kwietnia. Warto zatem pomyśleć, jak sobie ulżyć.

W Chełmie pojawiło się 5 specjalnych pojemników na tekstylia

Segregacja tekstyliów. Chełm gotowy na zmiany

Od 2025 roku w Polsce weszły w życie nowe przepisy, które nakładają na mieszkańców obowiązek segregacji tekstyliów. Odpady te, podobnie jak plastik czy papier, należy teraz oddawać do Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (PSZOK). To kolejny krok w stronę bardziej ekologicznego stylu życia i ograniczenia ilości odpadów trafiających na wysypiska.

Po wyjazdowej wygranej z Wartą Poznań Górnik Łęczna zagra w Lany Poniedziałek z Chrobrym Głogów

Górnik Łęczna chce zlać Chrobrego Głogów w lany poniedziałek

Minione dwie kolejki Górnik Łęczna otwierał meczami ze swoim udziałem. Po ostatniej wygranej nad Wartą Poznań zielono-czarni mieli zdecydowanie więcej czasu na przygotowanie do kolejnego meczu. Podopieczni trenera Pavola Stano zagrają dopiero w lany poniedziałek. Tego dnia do Łęcznej przyjedzie Chrobry Głogów. Początek meczu o godzinie 12.

Arcybiskup Tadeusz WOJDA SAC, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski
Urodził się 29 I 1957 r. w Kowali na Kielecczyźnie. Święcenia kapłańskie przyjął 8 V 1983 r. Jest doktorem teologii. W latach 1990-2017 pracował w Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów. W latach 2017-2021 był arcybiskupem metropolitą białostockim, a od 2 III 2021 r. jest metropolitą gdańskim. 14 III 2024 r. został wybrany przez 397. Zebranie Plenarne KEP Przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski.

Gdyby więcej było braterskiej miłości, może nie trzeba byłoby bronić wiary

 Wierzący w Chrystusa chętniej reagują na ataki i prześladowania ze strony świata, niż proponują coś pozytywnego w życiu wiary - powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda.

Sprawca wypadku poszukiwany przez policję. Zdjęcie pochodzi od świadków zdarzenia

Policja poszukuje pirata na hulajnodze. Potrącił w Lublinie 13-latkę i zwiał

Pędził na hulajnodze elektrycznej z prędkością 50-60 kilometrów na godzinę, potrącił 13-letnią dziewczynkę i uciekł z miejsca wypadku. Szuka go policja. Może poznajecie sprawcę.

Korona Łaszczów zdobyła teren Gromu Różaniec.  Wyniki zamojskiej klasy okręgowej

Korona Łaszczów zdobyła teren Gromu Różaniec. Wyniki zamojskiej klasy okręgowej

Nie ma już niepokonanych zespołów na swoim boisku w „najciekawszej lidze świata”. W Wielką Sobotę Grom Różaniec po bardzo zaciętym meczu musiał uznać wyższość Korony Łaszczów

Poszedł po świąteczną szynkę, a wytropił przestępcę

Poszedł po świąteczną szynkę, a wytropił przestępcę

Kryminalny z puławskiej komendy, w czasie wolnym od służby, podczas przedświątecznych zakupów zauważył poszukiwanego do odbycia kary puławianina. Poszukiwany 19-latek Wielkanoc spędza za kratami

Po zwycięstwie nad Spartą Rejowiec Fabryczny Włodawianka Włodawa zajęła fotel lidera

Włodawianka nowym liderem chełmskiej okręgówki

W 18. kolejce Bug Hanna zremisował z Unią Rejowiec 1:1, a Włodawianka Włodawa pokonała Spartę Rejowiec Fabryczny 1:0. Cenne zwycięstwo odniósł Ruch Izbica, dla którego cztery bramki zdobył kapitan Michał Gałka. Hat-trick Jakuba Brzeskiego dla Astry Leśniowice. Brat Siennica Nadolna lepszy od rezerw Chełmianki.

Papież Franciszek

Orędzie wielkanocne

Papież Franciszek w orędziu wielkanocnym zaapelował o nadzieję, że pokój jest możliwy. Niech światło pokoju promieniuje na całą Ziemię Świętą i na cały świat - wezwał w orędziu, odczytanym w jego obecności przez mistrza ceremonii z balkonu bazylki Św. Piotra. Papież prosił o sprawiedliwy i trwały pokój dla Ukrainy.

Piłkarki Górnika bez problemów wygrały w Olsztynie

GKS Górnik Łęczna na piątkę w Olsztynie

GKS Górnik Łęczna w dobrych humorach spędzi święta. Podopieczne trenera Artura Bożyka szybko otworzyły wynik meczu ze Stomilankami, a ostatecznie pokonały rywalki aż 5:1.

Mateusz Stolarski przyznał, że w Łodzi jego drużyna miała sporo szczęścia

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Byliśmy do bólu skuteczni, ale oczekujemy od siebie więcej

Motor sprawił w sobotę niespodziankę i pokonał na wyjeździe Widzew Łódź 2:1. Dzięki temu zrewanżował się gospodarzom za porażkę z jesieni (3:4). Jak spotkanie oceniają trenerzy obu zespołów?

Ruch pociągów na stacji kolejowej Lublin odbywa się normalnie
Aktualizacja

Ruch pociągów na stacji kolejowej Lublin odbywa się normalnie

Ruch pociągów na stacji kolejowej Lublin odbywa się w niedzielę normalnie. Z powodu sobotniej awarii urządzeń sterowania ruchem przez ponad sześć godzin nie było możliwości przejazdu. Z utrudnieniami musieli liczyć się pasażerowie jadący m.in. do Warszawy, Wrocławia, Rzeszowa.

Piłkarze Traweny Trawniki zajmują ósme miejsce w tabeli lubelskiej klasy okręgowej

Sokół zremisował z Traweną, wyniki lubelskiej okręgówki

Sokół Konopnica zremisował u siebie z Traweną Trawniki i nie poprawił swojej sytuacji w ligowej tabeli. Gospodarze prowadzili, ale tylko przez pięć minut.

Kujawiak Stanin sprawił niespodziankę - po raz pierwszy w historii pokonał Unię Żabików na jej boisku

Historyczna wygrana Kujawiaka Stanin, wyniki bialskiej klasy okręgowej

Walczący o utrzymanie zespół ze Stanina zaskoczył wszystkich i wygrał na wyjeździe z Unią Żabików 1:0. Wysoka wygrana lidera Lutni Piszczac z rezerwami Orląt Radzyń Podlaski.

Wielkanoc na starych zdjęciach
Historia
galeria

Wielkanoc na starych zdjęciach

Wielkanoc to najstarsze i najważniejsze święto dla Chrześcijan, które kończy okres Wielkiego Postu, z którym związane są liczne tradycje i zwyczaje. Niektóre z nich jak: malowanie pisanek, święcenie pokarmów, wody i ognia, śmigus dyngus przetrwały do dziś. Tradycje wielkanocne w Polsce wywodzą się jeszcze z czasów słowiańskich i Jarych Godów.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium