Lubelszczyzna nie jest zagłębiem przestępczości. Zdaniem policjantów, jest jednym z bezpieczniejszych regionów w Europie. To dobra wiadomość. Zła jest taka, że w ubiegłym roku doszło u nas do ponad 48 tysięcy przestępstw. Średnio co 11 minut ktoś łamał prawo
Wzięła ona pod lupę wszystkie komendy miejskie w kraju; dokładnie 60 jednostek. Co się okazało? Wśród regionów Lubelszczyzna znalazła się w pierwszej trójce. Zaś wśród komend, w podstawowym kryterium "przestępczość ogółem”, pierwsze miejsce w kraju zajęła jednostka w... Zamościu.
Grunt to motywacja
– To bardzo dobry wynik – nie ukrywa dumy szef jednostki, nadkomisarz Konrad Piziorski. – Ale, oczywiście, takie wyniki nie biorą się z niczego. Liczy się doświadczenie funkcjonariuszy i systematyczność pracy. Wszystkich pracowników, od najniższego do najwyższego szczebla. Nie bez znaczenia jest też atmosfera w pracy i dobra motywacja. W ubiegłym roku napisałem kilkaset wniosków o wyróżnienie moich funkcjonariuszy.
Tuż po zamojskiej komendzie, w tej samej kategorii, plasuje się komenda w Chełmie. – Nie zamierzamy spocząć na laurach – zastrzega młodszy inspektor Zbigniew Grochmal, komendant KMP w Chełmie. – W tym roku będziemy mobilizować nasze działania na zwiększeniu wykrywalności przestępstw narkotykowych i popełnianych przez nieletnich.
W chełmskiej komendzie pracują m.in. sierż. Agnieszka Pirogowicz i sierż. Grzegorz Michałowski. – To dość spokojne miasto, ale i tak jest co robić – mówią zgodnie. – A co można powiedzieć o "naszych przestępcach”? Z pewnością wiele z tych osób łamie prawo po alkoholu. Na trzeźwo być może nie zrobiliby tego, co robią po kilku głębszych.
Tropią zabójców i wandali
Chełm i Zamość przodują też w innych kryteriach. W wykrywaniu przestępczości kryminalnej Chełm ma pierwsze miejsce, Zamość drugie, a Biała Podlaska trzecie. Podobnie w przypadku kradzieży. Choć tu Biała spadła na trzecią pozycję. Trzeba jednak przyznać, ze choć w tym przypadku lokaty są wysokie, to sama wykrywalność nie jest szczególnie imponująca. Na przykład w Chełmie w ręce policjantów wpada zaledwie... co drugi złodziej. Podobnie jest w Zamościu.
Co ze sprawcami rozbojów? Tych najskuteczniej w kraju zatrzymują policjanci z bialskiej komendy.
Przypadki uszkodzeń mienia? Tu Chełm działa najskuteczniej. Zamość zajmuje trzecią pozycję.
Lublin poza czołówką, ale...
Komenda Główna Policji oceniając pracę w poszczególnych jednostkach opierała się na danych statystycznych. Dlatego też – jak mówią komendanci z Chełma i Zamościa – dobre wyniki cieszą, ale trzeba podejść do nich z dystansem, bo... to tylko statystyka.
– Oceniono pracę wszystkich komend miejskich w kraju. Ale my nie możemy porównywać się z większymi miastami – przyznaje Grochmal. – Tam jest większa anonimowość, przestępstw jest więcej, a ich specyfika inna.
Być może także dlatego Komenda Miejska Policji w Lublinie znalazła się dopiero w ostatniej dwudziestce zestawienia. Tam jednak, tylko w ubiegłym roku, popełniono prawie 16 tysięcy przestępstw. Dla porównania, w pozostałych dużych ośrodkach Lubelszczyzny: 3,5–4,3 tysiąca.
Bez względu na zajmowane miejsce, policjanci z Lublina i tak mają powody do zadowolenia, bo podsumowanie ich pracy pokazało, że w stosunku do poprzedniego,
2008 r., udało im się wykrywalność zwiększyć.
Z badań przeprowadzonych przez CBOS wynika, że policja cieszy się dużym zaufaniem wśród ludzi. Ponad 70 procent Polaków dobrze ocenia jej pracę. Źle: jedna piąta. Lepiej od policji Polacy oceniają tylko media i wojsko.
Przestępstwa w skali kraju (dane KG Policji za 2009 r.)
zabójstwo – 729 (sprawców wykryto w ponad 92 procentach spraw)
bójka lub pobicie – 12 559 (79,6 procent)
przestępstwa rozbójnicze – 17 974 (66,3 procent)
zgwałcenia –1816 (82,6 procent)
kradzież cudzej rzeczy –207 087 (26,6 procent)
kradzież samochodu –16 915 (23,2 procent)
kradzież z włamaniem –118 945 (28,6 procent)