Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

7 maja 2010 r.
16:39
Edytuj ten wpis

Mietek Jurecki i jego Solo Życia

Autor: Zdjęcie autora KAMIL KOZIOŁ
0 0 A A

Tego człowieka po prostu nie da się nie znać. Na rockowej scenie funkcjonuje od ponad 30 lat. Przez wielu uznawany jest za jednego z najwybitniejszych basistów w naszym kraju.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Rozmowa z Mieczysławem Jureckim, gitarzystą

• Woli pan kameralne imprezy czy duże koncerty na ogromnych stadionach?

– Zdecydowanie wolę kameralne koncerty w małych salach. Wielkich imprez w swoim życiu już trochę zagrałem, dlatego nie kręci mnie to aż tak bardzo. Tam jest mały kontakt z publicznością, bo scena jest bardzo wysoko, a światła biją po oczach. Poza tym fanów i artystów dzieli kilkanaście metrów wolnej przestrzeni. A na kameralnych imprezach publiczność jest tuż przy scenie i widzisz w jaki sposób reaguje na kolejne utwory. Organizatorom koncertów w mniejszych miejscowościach zawsze powtarzam, aby się o mnie nie martwili. Ja zawsze daję z siebie wszystko i gram, tak jakbym występował przed stutysięczną publicznością.

• Skąd wzięła się miłość do gitary?

– Narodziła się już w podstawówce. Moi rodzice wymyślili sobie, abym grał na akordeonie. To był jednak okres The Beatles, a ja byłem zafascynowany ich muzyką. Aby przekonać mamę i tatę do kupna gitary musiałem jednak użyć podstępu. Po tygodniu gry na pożyczonym akordeonie, zadecydowali, że kupią mi własny sprzęt. Powiedziałem im jednak, że gitara jest tańsza od akordeonu. Ku mojemu zdziwieniu zgodzili się ze mną i sprezentowali mi wspaniałą gitarę. Pamiętam, że kosztowała 615 zł. Kiedy wracałem z moim zakupem, całe podwórko mi zazdrościło.

• Ile piosenek potrafi pan zagrać z pamięci?

– Mogę zagrać wszystko, nawet Dodę czy Lady Gagę. Piosenki są z natury proste, tylko trzeba wiedzieć, w jaki sposób z nimi postępować.

•Zawsze zastanawiało mnie, jak artyści koncentrują się przed wejściem na scenę. Jakoś specjalnie się rozciągacie, mobilizujecie lub przybijacie sobie piątki?

– Teraz to nie mam z kim przybić piątki, bo gram sam. A tak na poważnie, to zwracam dużą uwagę na ubiór, bo to oznacza, że szanuję publiczność. Lubię eksperymentować ze strojem. Kiedyś, za moich czasów gry w Budce Suflera, przyszedłem w rajstopach mojej żony. Nie spotkałem się jednak ze zrozumieniem partnerów z zespołu, którzy kazali mi przebrać się. Stwierdzili, że to nie jest Guns N`Roses.

• Młodsi fani kojarzą pana przede wszystkim z rozpiętej kamizelki, gołej klaty i charakterystycznego kucyka. Skąd pomysł na taki image?

– To jest mój codzienny styl. Ważne tylko, żeby ciuchy były czyste i wyprasowane. A kucyk wziął się całkiem przypadkiem. Dawno temu nosiłem długie włosy. W lecie było mi w nich jednak strasznie gorąco, więc postanowiłem związać je w kucyk.

• W ostatnim czasie gitarzyści w zespołach rockowych schodzą na drugi plan. Dlaczego tak się dzieje? Przecież bez mocnych brzmień gitary nie ma rocka!

– To jest chora sytuacja. Kiedyś każdy kojarzył, kto gra na gitarze w Led Zeppelin czy w innych zespołach. Teraz nawet MTV nie podaje kompozytorów utworów. Poza tym nie rozumiem, dlaczego polscy wykonawcy śpiewają po angielsku. To tak, jakby Murzyna z Afryki przebrać w pasiak łowicki i kazać mu tańczyć kujawiaka. Uważam, że ten stan jest "zasługą” firm fonograficznych, które chcą sprzedawać w Polsce produkty wątpliwej jakości. Wmawiają młodych Polakom, którzy klęczą pod ich drzwiami, że zostaną gwiazdami, ale mają grać tak jak im rozkażą. Kiedyś liczył się artysta, dzisiaj najważniejszy jest pieniądz.
• Teraz wspomaga pan młode talenty w konkursie Diamenty Lublina.

– Założycielem konkursu Diamenty Lublina jest Piotr Kowalczyk, przewodniczący Rady Miasta. Sam jednak, to może sobie zrobić diamenty, ale u jubilera.(śmiech) A poważnie: to bardzo dobrze, że ktoś chce stawiać na młodych wykonawców z Lublina. Nie spodziewałem się, że w naszym mieście jest aż tylu zdolnych artystów. To miasto to kopalnia talentów! Wybraliśmy już szesnastu wykonawców, którzy nagrają wspólną płytę. Dodatkowo dopuściliśmy, aby jako bonus na płycie zagrała Orkiestra Dęta Szkół Transportowo-Komunikacyjnych w Lublinie.

• Czym jeszcze interesuje się Mieczysław Jurecki?

– Bardzo lubię windsurfing. Kiedyś graliśmy z Budką Suflera w Australii. Na tamtejszym wybrzeżu bez przerwy wpatrywałem się w deski, na jakich pływają Australijczycy i postanowiłem sobie taką kupić. Wiozłem ją do Polski przez pół świata. Kiedy chciałem wypróbować ją na Zalewie Zemborzyckim, od razu zatonąłem. Nie wziąłem pod uwagę, że w Lublinie nie ma takich wiatrów jak w Australii.

• Marzenia?

– Ciągle je realizuję. Cieszę się, że mogę pomagać młodym ludziom. Swoich projektów muzycznych nie robię, aby coś sobie udowodnić. Ja już nie muszę tego robić. Nie potrzebuję również autopromocji. Mam nadzieję, że mój sztandarowy projekt, "Solo Życia”, dalej będzie rozwijał się, tak jak dzieje się to do tej pory. Musi on być robiony z rozmachem, bo cała zabawa polega na tym, aby zachęcić ludzi do przyjścia na koncert. "Solo życia” już jest obiektem zazdrości w innych miastach.

Pozostałe informacje

Peja & Slums Attack: 30 lat na scenie. Koncert w Zgrzycie
JUBILEUSZ
29 listopada 2024, 18:00

Peja & Slums Attack: 30 lat na scenie. Koncert w Zgrzycie

To już 30 lat, odkąd Ryszard „Peja” działa na polskiej scenie pod szyldem Slums Attack. Jubileuszowy koncert odbędzie się już w najbliższy piątek (29 listopada) w lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt. Gościnnie z Rychem na scenie m.in: Dj. Decks, Gandi Ganda, Iceman, Glaca, Dvj. Rink.

Choć do dziś uczciwie przyznaję, że muzykiem jazzowym tylko bywam. Klasyka ukształtowała mnie i jest dla mnie wciąż ważną częścią artystycznego życia – mówi Krzysztof Herdzin
KLASYKA I JAZZ

Krzysztof Herdzin: Muzyka sprawiła, że mam piękne życie

Zrobiłem kurs weterynaryjny i poznawałem prawdziwe życie od podszewki zajmując się we dwójkę z kolegą jamajczykiem blisko setką psów w schronisku – mówi Krzysztof Herdzin, profesor sztuk muzycznych, pianista, kompozytor, aranżer, dyrygent, producent płytowy, multiinstrumentalista

Sławomir Wołoszyn
SMACZNEGO

Zalewajka, żurek i wilkołaski barszcz. Ciepłe zupy na zimne dni

Idzie na zimę, więc rozgrzewające zupy są w kuchni na topie. Wśród nich króluje żurek, Z dobrym wsadem może zastąpić cały obiad. – Najlepszy wsad to wędzone żeberko – mówi Sławomir Wołoszyn z Grill Baru w Lublinie.

Zaczepiał, bił, kazał klękać i przepraszać. Już go zatrzymali
INTERWENCJA

Zaczepiał, bił, kazał klękać i przepraszać. Już go zatrzymali

Do policyjnego aresztu trafił 31-latek, który w sobotę w Puławach najpierw zaczepiał przypadkowe osoby, a następnie dwukrotnie uderzył w głowę mijanego 15-latka, któremu kazał klękać i go przepraszać.

House Flipper: Dine Out
GRAMY
film

House Flipper: Dine Out. Najpierw wyremontuj, a potem ugotuj (wideo)

Na początek inwestycja, a po wielkim remoncie decyzja: sprzedajemy czy sami gotujemy? Jutro premiera dodatku Dine Out do gry House Flipper.

Cały czas pomagają innym. Dziś świętowali
Dzień pracownika socjalnego
galeria

Cały czas pomagają innym. Dziś świętowali

Ta praca jest jedną z cięższych, często prowadzącą do wypalenia zawodowego – mówi Grzegorz Sołtys, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie. Dziś w Lublinie zorganizowano uroczystości z okazji Dnia Pracownika Socjalnego.

Zostań gwiazdą rocka. Scena Ad Hoc
27 listopada 2024, 19:00

Zostań gwiazdą rocka. Scena Ad Hoc

Masz zespół i chcesz koncertować? Temu służy scena Ad Hoc, na której występują początkujący artyści. W środę (27 listopada) w Chatce Żaka nastąpi kolejny – drugi – krok do sławy. Oprócz zespołów będzie można zobaczyć utalentowane solowe artystki.

Bolesna historia. Spotkanie z Christine Hoffmann
26 listopada 2024, 18:00

Bolesna historia. Spotkanie z Christine Hoffmann

Czy wspólna polsko-niemiecka pamięć jest możliwa? Dlaczego nie pamiętamy? Na te i inne pytania spróbuje odpowiedzieć Christiane Hoffmann, autorka książki „Czego nie pamiętamy. Pieszo śladami ucieczki ojca”.

Lubartów wyda 163 milionów na ulice, zabytki i salę sportową
DOCHODY I WYDATKI

Lubartów wyda 163 milionów na ulice, zabytki i salę sportową

W przyszłym roku władze Lubartowa do swojej dyspozycji będą miały więcej pieniędzy niż w obecnym. Rosną dochody, wydatki, ale kwota przeznaczona na inwestycje. Wśród najdroższych są remonty i budowa dróg, kanalizacja, czy dokończenie nowej sali dla sportowców.

Na ławie oskarżonych zasiadły trzy osoby
W SĄDZIE

Wójt z żoną ustawili przetarg? Ruszył proces

Nie przyznali się do winy, ale wyjaśniać niczego nie chcieli, odpowiadać na pytania również nie. Leon B., były wójt Sułowa zasiadł na ławie oskarżonych wraz z żoną Grażyną oraz Stanisławem K. Według prokuratury ta trójka dopuściła się nieprawidłowości przy przetargu i realizacji utwardzenia wąwozu w Żrebcach.

Maria Dębska jako Anka Serafin w serialu Śleboda
DO ZOBACZENIA
film

Śleboda: Zbrodnia i Podhale w sześciu odcinkach. Jest pierwszy zwiastun (wideo)

Dziś zwiastun, a premiera za niespełna trzy tygodnie. Jest seria kryminałów, zaraz będzie serial Śleboda.

Last Minute – co to znaczy? Czy to naprawdę najtańsze wakacje?

Last Minute – co to znaczy? Czy to naprawdę najtańsze wakacje?

Marzysz o spontanicznych wakacjach, które pozwolą Ci uciec od codzienności bez planowania z wielomiesięcznym wyprzedzeniem? Oferty Last Minute mogą wydawać się idealnym rozwiązaniem – wystarczy poczekać do ostatniej chwili, by znaleźć wyjazd w atrakcyjnej cenie i szybko zarezerwować wymarzoną podróż.

Jakie korzyści niesie ze sobą kąpiel w balii?

Jakie korzyści niesie ze sobą kąpiel w balii?

Kąpiel w balii ogrodowej (czyli tzw. ruskiej bani lub ciepłej beczce) to nie tylko sposób na chwilę relaksu, ale także potencjalnie skuteczna metoda na poprawę zdrowia i samopoczucia.

Bez ciepłej wody i ogrzewania. Gdzie i jak długo?
LUBLIN

Bez ciepłej wody i ogrzewania. Gdzie i jak długo?

Na kilka godzin wyłączą ogrzewanie. Lubelskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej zapowiada przerwy w dostawie ciepła.

Prawda, wolność, siła kobiet. Applebaum, Holland i Tokarczuk z honorowymi tytułami UMCS
WYDARZENIE
galeria

Prawda, wolność, siła kobiet. Applebaum, Holland i Tokarczuk z honorowymi tytułami UMCS

UMCS w roku jubileuszu 80-lecia istnienia wyróżnia „trzy wielkie damy polskiej, europejskiej i światowej kultury intelektualnej”, które swą postawą, niezależnością i odwagą głoszonych poglądów, nawiązują wprost do przesłania Marii Curie-Skłodowskiej, patronki uczelni – zapowiedział prof. Jan Pomorski.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium