Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

17 lipca 2003 r.
12:57
Edytuj ten wpis

Podróż za niejeden uśmiech

0 0 A A
AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować


Mercedes, dwa maluchy, potem dostawczy Ford transit... Niektórzy kierowcy wskazują palcem w dół, inni rozkładają ręce, jeden nawet popukał się w głowę. Stoję dopiero 20 minut, ale czas dłuży się okropnie, bo chmury na niebie gęstnieją a przede mną prawie 400 kilometrów. Może lepiej zrezygnować? Pójść na autobus?
Ulituj się nad dzieciakiem, to ci hamulec zaciągnie
Zamość – Szczebrzeszyn, godz. 9.35 – 9.59
Zatrzymuje się stary, czerwony maluch – urzędnik samorządowy z Radecznicy jedzie do Michalowa. Z dużym plecakiem do środka wchodzi się dosyć opornie. Ale na początek dobre i to.
– Mój syn kiedyś jeździł – mówi kierowca. – Teraz ma 27 lat, studiuje weterynarię. Z jego opowiadań wiem, jak to jest stać przy drodze – dodaje.
Czy często zdarza mu się kogoś podwozić?
– Jak jest szkoła, to przy drodze stoi dużo dzieciaków. Ale różnie to z nimi bywa. Jeden wsiadł kiedyś z kolegą i w trakcie jazdy zaciągnęli mi hamulec ręczny – niby tak dla żartu. Co zrobić, tak ich teraz wychowują.
Najlepiej złap tira
Szczebrzeszyn – Biłgoraj, godz. od 10.05 – 11.00.
Znalezienie drogi wylotowej nie stanowi problemu. Problem w tym, że w ciągu pięciu minut przejechały zaledwie trzy pojazdy. Czwartym jest czarny vw golf, którym docieram do Biłgoraja.
– Do Przeworska będziesz miał ciężko, bo to boczne drogi. Przy głównych nie powinno być problemu. Trochę jeździłem po świecie, to wiem – zapewnia Andrzej, mieszkaniec Szczebrzeszyna, na oko dwadzieścia kilka lat, ma prawo jazdy na ciężarówkę i utrzymuje się z dorywczych zleceń na dowożenie towaru.
– Kielce, Poznań, Łódź – tam łapią najwięcej. A najlepiej by było, jakbyś złapał jakiegoś tira. Oni zawsze mają długie trasy – radzi chłopak.
Z policją nie ma problemu
Biłgoraj – Przeworsk, godz. 11.35 – 13.50
Mieszkańcy Biłgoraja pytani o to, którą drogą jechać w kierunku Krakowa, odradzają trasę na Nisko. Chociaż z mapy wynika, że jest bliżej. Ale droga kiepska, prawie nikt tamtędy nie jeździ. Dlatego łapanie okazji zaczynam na ulicy Tarnogrodzkiej. Poprzedza to kwadrans forsownego marszu od centrum.
Do Tarnogrodu jadę starym mitschubischi, z młodym małżeństwem, na oko 30-latkowie. Kieruje pan Tomek. Kiedyś grał na perkusji i jeździł stopem po pałki do Zamościa.
– Jeździło się na koncerty Metaliki, Slayera czy Iron Maiden do Katowic. Ale z latami człowiek ma więcej rozumu, a mniej odwagi. Teraz bym się bał, czy mnie ktoś nie okradnie, nie pobije. Zresztą mam inne hobby, wędkarstwo – mówi tarnogrodzianin.
Później jest biały dostawczy ford. Na przednie siedzenie wchodzę jako czwarty. Pomiędzy mną a kierowcą siedzi jego dwóch kilkuletnich synów.
– Z policją nie ma tu problemu – wyjaśnia Marek Łuszczek, kiedy pytam czy nie boi się mandatu. Jest dostawcą, mieszka w małej wiosce pod Sieniawą, gdzie wysiadam.
Do Sieniawy dojeżdżam zielonym maluchem bez siedzenia z przodu, z emerytem za kierownicą.
A do Przeworska wysłużonym polonezem, którym lekarze z tamtejszego pogotowia dojeżdżają do chorych. Kierowca nie jest zbyt rozmowny, ale podwozi mnie pod samą „wylotówkę” na Rzeszów.
– Tam na, górce, łapią okazje – wskazuje ręką na pożegnanie.
Chłopak nie ma wzięcia
Przeworsk – Rzeszów godz. 13.56 – 14.24
Dobrze mówił: droga jak się patrzy – dwupasmówka, dużo samochodów. Mimo, że wszyscy jadą bardzo szybko, jeszcze dobrze nie wyciągnąłem ręki, a przede mną zatrzymuje się nubira.
– Jak zobaczyłem pana, to sobie myślę: pewnie chłopak do wieczora się nie doczeka. Już taka nasza polska mentalność, że jak stoi dziewczyna, to ktoś się zatrzyma od razu – wyjaśnia motywy swojej decyzji Stanisław Janusz, producent butów z Przemyśla. – Polacy lubią imponować kobiecie, pochwalić się autem. Taka już nasza natura.
Napisz, dokąd jedziesz
Rzeszów – Dębica, godz. 16.50 – 17.24
W Rzeszowie szczęście zaczyna mnie opuszczać. Producent butów śpieszy się do Inspekcji Pracy i, mimo najlepszych chęci, nie może mnie podwieźć do „wylotówki” na Kraków. Muszę sobie radzić sam, wiedząc tylko tyle, że jestem gdzieś przy drodze wjazdowej z Medyki i około 5 km od ulicy Krakowskiej. Przedostanie się na drugą stronę miasta zajmuje mi blisko dwie godziny, bo są akurat godziny szczytu. Jednak to nie koniec kłopotów. Teren zabudowany, z zakazem zatrzymywania, ciągnie się wiele kilometrów poza granice Rzeszowa. Z opresji ratuje mnie kierowca niebieskiego opla.
– Nie trzeba było iść tak daleko, wystarczyło zatrzymać się na rondzie przy szpitalu na Krakowskiej. Tam stoją wszyscy, którzy łapią stopa na zachód – oświeca mnie Piotr Chomiuk. W Rzeszowie pracuje jako grafik komputerowy, jednak mieszka w oddalonej o 40 kilometrów Dębicy. Pytam, czy dużo osób jeździ stopem na tej trasie.
– Takich, jak ty – z plecakami – prawie się nie widzi. Ale wciąż sporo ludzi dojeżdża tak do pracy, bo autobusy kursuja dość rzadko. A na przykład w kierunku Mielca jest jeszcze gorzej, bo rowerem z Dębicy jadę tam szybciej niż pociąg. Wczoraj wiozłem takiego, co ma z domu pięć kilometrów do dworca, i codziennie tak jeździ, bo mieszka przy drodze. Ja z reguły takich zabieram, bo zawsze rzucą parę złotych na benzynę – mówi grafik. Po chwili zatrzymuje się. Z samochodu wysiada mężczyzna, który jechał z nami na przednim siedzeniu i wręcza kierowcy pięciozłotową monetę. Ja wysiadam za kilka minut na stacji benzynowej przed Dębicą, ale nie płacę.
– Dobrze jest napisać nazwę miejscowości na kartce. Wtedy większa szansa, że złapiesz kogoś na dłuższą trasę – radzi mi grafik na koniec.
W Bieszczadach ciągle łapią
Dębica – Tarnów, godz. 18.00 – 18.32
– Takie kartki to nic nie dają, zwłaszcza na trasie. Zanim zdąży się przeczytać, już się gościa mija – uważa Wojciech Malawa z Tarnowa. Właśnie wraca z okolic Ustrzyk Górnych, jest przedstawicielem handlowym firmy rozprowadzającej zabawki.
– W Bieszczadach dużo osób łapie okazję. Najwięcej jest ich latem, głównie młodych z plecakami. Nie mają jak dojechać, bo jest mało autobusów – opowiada tarnowianin.
Wysiadam w Zgłobicach, tuż za Tarnowem. Droga biegnie przez teren zabudowany. Nie mam szczęścia, bo w ciągu godziny nie zatrzymuje się żaden samochód. Sytuację ratuje znajomy z Myślenic, u którego mogę przenocować. Ze względu na późną porę, decyduję dotrzeć tam autobusem (Tarnów – Kraków i Kraków – Myślenice, w sumie 20 zł).
Pozory mylą
Myślenice – Zakopane, godz. 8.20 – 9.20
Trafiam wyjątkowo dobrze – główne skrzyżowanie w pobliżu centrum to właściwe miejsce. Jegomość z parasolem, który czekał na okazję, przede mną zatrzymuje samochód w ciągu kilku minut. Ja też po chwili zatrzymuję auto. Podchodzę niepewnie, gdyż pojazd ma ma austriacką rejestrację, a moja znajomość niemieckiego ogranicza się do kilku słów.
– Good morning – zaczynam po angielsku, licząc, że się jakoś dogadamy.
– Proszę wsiadać – słyszę odpowiedź czystą polszczyzną. Kierowca czerwonego passata pochodzi z Mławy, od dwunastu lat mieszka w Wiedniu i każdy urlop spędza w górach. Wyrażam zaciekawienie: co go skłoniło do zabrania autostopowicza.
– Z latami wykształca się coś takiego jak instynkt, który pozwala ocenić kogoś na pierwszy rzut oka. I nie chodzi tu o wygląd, który bywa mylący. Parę lat temu w Słowenii zabrałem faceta, co wyglądał jakby dwadzieścia lat spędził w kryminale. Okazało się, że to miły gość, kierowca, akurat zepsuł mu się samochód i szedł po pomoc kilka kilometrów, bo nikt się nie zatrzymywał. Przy okazji dowiedziałem się od niego, jakie wino tam najlepiej kupować i co najlepiej zjeść – opowiada Janusz Skupniewski.
Wsiadam w samym centrum Zakopanego. Jest godzina 9.20. Podróż zajęła mi całą dobę.

Pozostałe informacje

Siedziba rejonu w Radzyniu

Czy powtórzy się historia sprzed dekady? Pracownicy rejonu PGE zaniepokojeni

Czy historia z 2012 roku się powtórzy i PGE Dystrybucja zamknie placówkę w Radzyniu Podlaskim? Takie obawy mają pracownicy, którzy zwrócili się o pomoc do posłanki Małgorzaty Gromadzkiej (PO).

Projekt Volodia - piosenki Wysockiego w Domu Kultury LSM
koncert
29 listopada 2024, 18:00

Projekt Volodia - piosenki Wysockiego w Domu Kultury LSM

Projekt Volodia zrodził się z fascynacji twórczością Włodzimierza Wysockiego. Sprawcą powołania tego projektu jest Janusz Kasprowicz muzyk, aranżer, twórca i dyrektor artystyczny pierwszego w Polsce cyklicznego festiwalu poświęconego twórczości Wysockiego „Wołodia pod Szczelińcem”. Pieśni Wysockiego będzie można wysłuchać w piątkowy wieczór w Domu Kultury LSM.

W tym momencie nie ma możliwości zdobycia dofinansowania na budowę mieszkań komunalnych, więc miasto przekażę działkę Towarzystwu Budownictwa Społecznego, które ma szanse uzyskać preferencyjny kredyt i postawić blok z 48 mieszkaniami społecznymi

Rada jest na tak. TBS dostaje działkę i gotowy projekt

Nie mieszkania komunalne, jak pierwotnie zakładano, ale społeczne, należące do TBS powstaną najprawdopodobniej przy ul. Sikorskiego. Rada Miasta Zamość dała w poniedziałek zgodę na to, by miejskiej spółce przekazać działkę oraz przygotowaną wcześniej pełną dokumentację.

Terapia z udziałem Zenka Kupatasy i Dr Gree
koncert
29 listopada 2024, 19:31

Terapia z udziałem Zenka Kupatasy i Dr Gree

Zenek Kupatasa na każdym koncercie idzie ostro w pogo. Już w piątek wystąpi w Kultowej Klubokawiarni. Piątkowy wieczór zapowiada się nad wyraz energetycznie ponieważ publiczność Kultowej Klubokawiarni rozrusza lubelski zespół Dr Gree.

Zdjęcie z II Forum Kultury Studenckiej
MAGAZYN

Od buntu po nowoczesność. Jak zmieniała się kultura studencka?

Rozkwit kultury studenckiej przypada na ok. 50 lat temu. Od tego czasu wiele się jednak zmieniło i nie chodzi tylko o młodzież, ale również o rozwiązania systemowe.

Sanepid pozwala korzystać z wody, ale z piciem ostrożnie

Sanepid pozwala korzystać z wody, ale z piciem ostrożnie

Chlorowanie wodociągu czerpiącego wodę z ujęcia w Gołębiu w gminie Puławy przyniosło skutek. Ilość groźnych dla zdrowia bakterii spadła do bezpiecznego poziomu. Sanepid warunkowo pozwolił na korzystanie z wody. Ale przed spożyciem warto ją przegotować.

Pękające ściany w bloku przy ul. Wędrownej. Nadzór budowlany wkracza do akcji
Nasza interwencja
galeria

Pękające ściany w bloku przy ul. Wędrownej. Nadzór budowlany wkracza do akcji

Wracamy do tematu pękających ścian i ugięć stropu w bloku przy ul. Wędrownej w Lublinie. Mieszkaniec bezskutecznie próbuje wyegzekwować od dewelopera naprawę, a Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego miasta Lublin zapowiada kontrolę.

Łydka Grubasa: Strasznie mocno stoimy za nurtem polskiego rocka. | (Nie)Wyparzona Gęba
(Nie)Wyparzona Gęba
film

Łydka Grubasa: Strasznie mocno stoimy za nurtem polskiego rocka. | (Nie)Wyparzona Gęba

Gośćmi programu (Nie)Wyparzona Gęba byli członkowie zespołu Łydka Grubasa: Bartosz „Hipis” Krusznicki, Artur „Carlos” Wszeborowski oraz Dominik „Długi” Skwarczyński. Zapytaliśmy ich o początki zespołu, o to czy sądzili że Rapapara stanie się hitem, o współpracę z Kwiatem Jabłoni oraz o ciekawostki backstagowe.

Kadrowe roszady w więzieniu. Nowy dyrektor ma nowego zastępcę
Zamość
galeria

Kadrowe roszady w więzieniu. Nowy dyrektor ma nowego zastępcę

Już nie major Piotr Grabczak, ale kpt. Robert Ząbek jest zastępcą dyrektora Zakładu Karnego w Zamościu. To kolejna kadrowa zmiana w służbie więziennej, jaka zaszła w ostatnim czasie. A wszystko to po ucieczce groźnego przestępcy.

Grudniowy Jarmark Świąteczny w Zamościu ma już 10-letnią tradycję. Podczas wydarzenia odbywają się występy artystyczne, ale również handel. W minionych latach na straganach można było kupować najróżniejsze przedmioty, również rękodzieło

Świąteczny jarmark już wkrótce. Więcej rękodzieła, mniej „chińszczyzny”

Nie tylko handlowcy, których stać na opłatę za stoisko, ale być może również lokalni artyści i rękodzielnicy będą mieli dla siebie miejsce na grudniowym Jarmarku Świątecznym w Zamościu. Prezydent rozważa udostępnienie dla tej grupy specjalnego namiotu.

Pociąg, który miał dotrzeć do Lublina został dość poważnie uszkodzony

Ciężarówka wjechała pod pociąg do Lublina. Jest kilka osób rannych

Siedem osób zostało rannych w wypadku, jaki dzisiaj wczesnym popołudniem wydarzył się niedaleko Sochaczewa. Pod pociąg, który miał dotrzeć do Lublina, wjechała ciężarówka.

Dzień Kariery na Lubelskiej Akademii WSEI - praca, praktyki i możliwości
galeria

Dzień Kariery na Lubelskiej Akademii WSEI - praca, praktyki i możliwości

Jak znaleźć pracę, praktyki lub zmienić ścieżkę zawodową? Z pomocą przyszło 40 wystawców, a w tym lubelskie firmy i instytucje.

Chełm przepięknie rozbłysnął na święta
DUŻO ZDJĘĆ
galeria

Chełm przepięknie rozbłysnął na święta

Ulice, place i skwery rozświetlone przyciągającymi wzrok iluminacjami. A wśród nich spacerujący z zaciekawieniem ludzie. W Chełmie magia świąt rozbłysła już miesiąc przed Bożym Narodzeniem, a miasto ponownie chce się włączyć w walkę o miano najpiękniej rozświetlonego w kraju.

Pasażer się skarży: Na dworcu w Lublinie nie ma gdzie usiąść

Pasażer się skarży: Na dworcu w Lublinie nie ma gdzie usiąść

Na dworcu metropolitalnym w Lublinie nie ma gdzie usiąść w oczekiwaniu na autobus – zwrócił uwagę jeden z naszych Czytelników. Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego przekonuje, że "obiekt zapewnia miejsca oczekiwania w wielu lokalizacjach, oferując dogodne warunki dla wszystkich grup".

Zadzwonili po policję dla żartu. Na serio zostaną ukarani

Zadzwonili po policję dla żartu. Na serio zostaną ukarani

Mieszkańcy powiatu hrubieszowskiego wezwali policję, bo im się nudziło. Teraz naprawdę zapłacą za swój czyn.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium