Swoją podróż zakończyliśmy zjeżdżając z asfaltu na malowniczo położoną, polną dróżkę (9,37 km). Jadąc wijącą się wśród pól drogą zjeżdżamy coraz niżej. Po prawej mijamy wiśniowy sad (9,6 km) i po chwili wjeżdżamy do wydrążonego przez erozję wąwozu. Stworzenie takiego miejsca zajmuje naturze kilkaset lat, jest to proces powolny i wciąż postępujący. Właśnie w tym rejonie, ciągnącym się od okolic Nałęczowa aż do Kazimierza Dolnego, znajduje się największa i najbogatsza sieć wąwozów lessowych w Polsce. Po wyjechaniu z parowu jedziemy brzegiem łąki przylegającej do lasu. Jadąc cały czas prosto, docieramy do drzewa, na którym widnieje znak wskazujący nam dalszą drogę (10,25 km).
Dziś kontynuujemy swoją wędrówkę śladami jednego z najwybitniejszych współczesnych poetów ludowych, Jana Pocka - dokładnie w stulecie jego urodzin. Trasę opracował Sławomir Łowczak, znany regionalista i historyk z Markuszowa.