Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

12 lutego 2004 r.
12:02
Edytuj ten wpis

Przyjdź i pokrzycz na poetę

0 0 A A

d – Świetna impreza, rewelacja! Żałuję, że za późno się zgłosiłem i już nie było miejsc. Ale startuję w drugiej odsłonie, w marcu – powiedział znany poeta Zbigniew Dmitroca, wychodząc wieczorem w minioną sobotę z zatłoczonego klubu Centrala. Mimo że to nie on wygrał 200 zł, nie krył zadowolenia z pierwszego slamu w Lublinie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować


Nie tylko on. Z imprezy wychodził podbudowany także jeden z najzdolniejszych lubelskich bardów Dominik Rogalski. – To fantastyczne, że poezja znowu wywołuje tyle emocji jak w czasach starożytnej Grecji, a potem, na przykład, w dobie romantyzmu. Że powraca w żywej, konkursowej formie, przyciągającej publiczność.
Powody do satysfakcji z imprezy mają organizatorzy.
– Nie spodziewałem się takiej frekwencji
i takiej różnorodności na widowni – mówił Grzegorz Rzepecki, szef programowy Centrum Kultury. – Nie mogłem się opędzić od czarnego scenariusza, w którym przychodzi kilka, czy kilkanaście osób, na przykład sami koledzy raperów, i na dodatek robią zadymę.
Ręce zacierał Dariusz Kociński, szef klubu Centrala, mieszczącego się w Centrum Kultury. – Takich tłumów nie miewamy tu często. Nie ukrywam, że utarg w barku nie jest dla mnie bez znaczenia, ale też satysfakcja z udanej imprezy wbija mnie w dumę. Od początku naszej działalności promujemy niebanalną kulturę, a slam wydaje się jednym z najciekawszych jej przejawów.
Na twarzach wychodzących z Centrali słuchaczy także widać było zadowolenie. – Obawiałam się, że publiczność będzie oschła, ale się rozkręciła i przez wszystkie trzy etapy było gorąco. Slam bez żywych reakcji na widowni nie ma sensu, jego hasłem jest przecież „przyjdź i pokrzycz na poetę”. Cieszę się również z tego, że tradycjonaliści pokazali hiphopowcom, że oprócz rymowania trzeba mieć też coś do powiedzenia – podsumowała Noemi, lubelska dwudziestolatka, zajmująca się aranżowaniem wnętrz.
Slam zaczął się o godzinie 20. Kilka minut później już trudno się było wcisnąć do sali. Wejście do niej oblegał ciasny wianuszek spóźnionych.
Początek był trochę drętwy:
Rzepecki nie odpuścił sobie oficjałki z ramienia poważnej instytucji. Kiepskim dramaturgiem okazał się też prowadzący całość Kuba Pałys, który przez kilkanaście minut dość niezdarnie kompletował z publiczności siedmioosobowe jury do pierwszej rundy slamu, a następnie losował kolejność występów siedmiu poetów.
Ale w końcu padło sakramentalne „Proszę o przygaszenie świateł. Zaczynamy!”.
„Witam wszystkich na pierwszym lubelskim slamie. Jestem Tybet – rozpoczął raper ze składu Mocne Emocje. – Chciałbym pozdrowić tego człowieka, który zapalił papierosa/ Teraz piękny siwy dym wylatuje mu z nosa...” – zaimprowizował od razu rymowankę, a publiczność odpowiedziała westchnieniami ukontentowania.
Nie obyło się też bez małego spięcia, kiedy Tybet podjął temat stojącej na blacie barku symbolicznej nagrody dla zwycięzcy:
– Tak, chcę mieć tę cegłę – rozpoczął.
Ktoś z sali:
– Na głowie!
Tybet:
„Masz piękne gadanie / Tak ci to mogę streścić/ Dobrałeś się do slamu znakomicie/ Myślę, że to jest występ na całe życie.”
Temperatura na sali falowała wraz z kolejnymi wystąpieniami. Rosła zwykle przy prezentacjach raperów, malała, kiedy z kartek recytowali tradycjonaliści. Z jednym wyjątkiem: Wojciecha Koziejowskiego.
Ten zjawiskowy sześćdziesięciolatek
miał widownię po swojej stronie od pierwszego etapu, w którym wyrecytował wiersz „Mucha”:
„Ledwo piąta, bardzo rano/ A już mucha koło ucha/ Wierci, brzęczy i nurkuje/ Jestem śpiący, ale czuję/ Jak faszysta w meserszmicie/ Skąd ta werwa? Skąd to życie?”
To właśnie starszy pan z Osmolic, a nie raperzy układający na poczekaniu zgrabne rymy, podbił młodą publiczność, głosującą w kolejnych rundach slamu. Zwycięzca ma wedle regulaminu wystąpić w następnej edycji konkursu, która odbędzie się na początku marca.
Dziennik Wschodni objął imprezę patronatem.

Slam


...to konkursowa impreza poetycka, podczas której twórcy przedstawiają swoje teksty, a rolę jury pełnią nie krytycy i literaci, ale publiczność. To ona wyłania najlepszego autora wieczoru. Poeci mogą wykonywać wyłącznie własne wiersze. Każdy dostaje mikrofon na trzy minuty. Zabronione jest używanie rekwizytów, kostiumów, instrumentów muzycznych. Konkurs jest trzyetapowy. Podczas pierwszego losowo wybrane z publiczności jury przyznaje występującym punkty (od 0 do 10). Drugą rundę i finał ocenia cała publiczność. W dobrym tonie są spontaniczne reakcje na to, co dzieje się na scenie – gwizdanie, pokrzykiwanie, klaskanie, śmiech.

Pozostałe informacje

Peja & Slums Attack: 30 lat na scenie. Koncert w Zgrzycie
JUBILEUSZ
29 listopada 2024, 18:00

Peja & Slums Attack: 30 lat na scenie. Koncert w Zgrzycie

To już 30 lat, odkąd Ryszard „Peja” działa na polskiej scenie pod szyldem Slums Attack. Jubileuszowy koncert odbędzie się już w najbliższy piątek (29 listopada) w lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt. Gościnnie z Rychem na scenie m.in: Dj. Decks, Gandi Ganda, Iceman, Glaca, Dvj. Rink.

Choć do dziś uczciwie przyznaję, że muzykiem jazzowym tylko bywam. Klasyka ukształtowała mnie i jest dla mnie wciąż ważną częścią artystycznego życia – mówi Krzysztof Herdzin
KLASYKA I JAZZ

Krzysztof Herdzin: Muzyka sprawiła, że mam piękne życie

Zrobiłem kurs weterynaryjny i poznawałem prawdziwe życie od podszewki zajmując się we dwójkę z kolegą jamajczykiem blisko setką psów w schronisku – mówi Krzysztof Herdzin, profesor sztuk muzycznych, pianista, kompozytor, aranżer, dyrygent, producent płytowy, multiinstrumentalista

Sławomir Wołoszyn
SMACZNEGO

Zalewajka, żurek i wilkołaski barszcz. Ciepłe zupy na zimne dni

Idzie na zimę, więc rozgrzewające zupy są w kuchni na topie. Wśród nich króluje żurek, Z dobrym wsadem może zastąpić cały obiad. – Najlepszy wsad to wędzone żeberko – mówi Sławomir Wołoszyn z Grill Baru w Lublinie.

Zaczepiał, bił, kazał klękać i przepraszać. Już go zatrzymali
INTERWENCJA

Zaczepiał, bił, kazał klękać i przepraszać. Już go zatrzymali

Do policyjnego aresztu trafił 31-latek, który w sobotę w Puławach najpierw zaczepiał przypadkowe osoby, a następnie dwukrotnie uderzył w głowę mijanego 15-latka, któremu kazał klękać i go przepraszać.

House Flipper: Dine Out
GRAMY
film

House Flipper: Dine Out. Najpierw wyremontuj, a potem ugotuj (wideo)

Na początek inwestycja, a po wielkim remoncie decyzja: sprzedajemy czy sami gotujemy? Jutro premiera dodatku Dine Out do gry House Flipper.

Cały czas pomagają innym. Dziś świętowali
Dzień pracownika socjalnego
galeria

Cały czas pomagają innym. Dziś świętowali

Ta praca jest jedną z cięższych, często prowadzącą do wypalenia zawodowego – mówi Grzegorz Sołtys, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie. Dziś w Lublinie zorganizowano uroczystości z okazji Dnia Pracownika Socjalnego.

Zostań gwiazdą rocka. Scena Ad Hoc
27 listopada 2024, 19:00

Zostań gwiazdą rocka. Scena Ad Hoc

Masz zespół i chcesz koncertować? Temu służy scena Ad Hoc, na której występują początkujący artyści. W środę (27 listopada) w Chatce Żaka nastąpi kolejny – drugi – krok do sławy. Oprócz zespołów będzie można zobaczyć utalentowane solowe artystki.

Bolesna historia. Spotkanie z Christine Hoffmann
26 listopada 2024, 18:00

Bolesna historia. Spotkanie z Christine Hoffmann

Czy wspólna polsko-niemiecka pamięć jest możliwa? Dlaczego nie pamiętamy? Na te i inne pytania spróbuje odpowiedzieć Christiane Hoffmann, autorka książki „Czego nie pamiętamy. Pieszo śladami ucieczki ojca”.

Lubartów wyda 163 milionów na ulice, zabytki i salę sportową
DOCHODY I WYDATKI

Lubartów wyda 163 milionów na ulice, zabytki i salę sportową

W przyszłym roku władze Lubartowa do swojej dyspozycji będą miały więcej pieniędzy niż w obecnym. Rosną dochody, wydatki, ale kwota przeznaczona na inwestycje. Wśród najdroższych są remonty i budowa dróg, kanalizacja, czy dokończenie nowej sali dla sportowców.

Na ławie oskarżonych zasiadły trzy osoby
W SĄDZIE

Wójt z żoną ustawili przetarg? Ruszył proces

Nie przyznali się do winy, ale wyjaśniać niczego nie chcieli, odpowiadać na pytania również nie. Leon B., były wójt Sułowa zasiadł na ławie oskarżonych wraz z żoną Grażyną oraz Stanisławem K. Według prokuratury ta trójka dopuściła się nieprawidłowości przy przetargu i realizacji utwardzenia wąwozu w Żrebcach.

Maria Dębska jako Anka Serafin w serialu Śleboda
DO ZOBACZENIA
film

Śleboda: Zbrodnia i Podhale w sześciu odcinkach. Jest pierwszy zwiastun (wideo)

Dziś zwiastun, a premiera za niespełna trzy tygodnie. Jest seria kryminałów, zaraz będzie serial Śleboda.

Last Minute – co to znaczy? Czy to naprawdę najtańsze wakacje?

Last Minute – co to znaczy? Czy to naprawdę najtańsze wakacje?

Marzysz o spontanicznych wakacjach, które pozwolą Ci uciec od codzienności bez planowania z wielomiesięcznym wyprzedzeniem? Oferty Last Minute mogą wydawać się idealnym rozwiązaniem – wystarczy poczekać do ostatniej chwili, by znaleźć wyjazd w atrakcyjnej cenie i szybko zarezerwować wymarzoną podróż.

Jakie korzyści niesie ze sobą kąpiel w balii?

Jakie korzyści niesie ze sobą kąpiel w balii?

Kąpiel w balii ogrodowej (czyli tzw. ruskiej bani lub ciepłej beczce) to nie tylko sposób na chwilę relaksu, ale także potencjalnie skuteczna metoda na poprawę zdrowia i samopoczucia.

Bez ciepłej wody i ogrzewania. Gdzie i jak długo?
LUBLIN

Bez ciepłej wody i ogrzewania. Gdzie i jak długo?

Na kilka godzin wyłączą ogrzewanie. Lubelskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej zapowiada przerwy w dostawie ciepła.

Prawda, wolność, siła kobiet. Applebaum, Holland i Tokarczuk z honorowymi tytułami UMCS
WYDARZENIE
galeria

Prawda, wolność, siła kobiet. Applebaum, Holland i Tokarczuk z honorowymi tytułami UMCS

UMCS w roku jubileuszu 80-lecia istnienia wyróżnia „trzy wielkie damy polskiej, europejskiej i światowej kultury intelektualnej”, które swą postawą, niezależnością i odwagą głoszonych poglądów, nawiązują wprost do przesłania Marii Curie-Skłodowskiej, patronki uczelni – zapowiedział prof. Jan Pomorski.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium