Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

22 maja 2016 r.
9:17

Rodzina to jeden etat, muzyka drugi. Rozmowa z Reni Jusis

Reni Jusis (fot. Sony Music Poland)
Reni Jusis (fot. Sony Music Poland)

Rozmowa z Reni Jusis, wokalistką, autorką tekstów i producentką.

Artykuł otwarty

Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę

Artykuł otwarty
AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

• W połowie kwietnia ukazała się płyta „BANG!”. Na twój siódmy album swoim słuchaczom kazałaś czekać siedem lat. Dlaczego tak długo?

- Zdecydowałam, że ten czas poświęcę na celebrowanie życia rodzinnego. W międzyczasie urodziłam dwójkę dzieci, a że prowadzę wolny zawód, to mogłam wydłużyć sobie według uznania urlop macierzyński. Jako kobiecie i matce dało mi to ogromną satysfakcję.

• Kiedy pojawiła się myśl, że już wystarczy i to jest moment na powrót do muzyki?

- Szczerze, to dopiero rok temu w wakacje, kiedy byłam na jednym z festiwali muzycznych. Uwielbiam przeżywać muzykę z tysiącami osób, daje mi to ogromną przyjemność i kiedy tylko mam możliwość, to wybieram się na takie imprezy. Ale wtedy, podczas jednego z koncertów poczułam, że już mi się znudziło być po tej stronie barykady i chciałabym znaleźć się na scenie. To był taki pierwszy moment. Później, w te same wakacje, mój perkusista Frodo przyprowadził na jedną z prób kolegę Stendka, który jest didżejem i producentem muzycznym. Frodo stwierdził, że ma wrażenie, że słuchamy podobnych rzeczy i podoba nam się podobna muzyka. Przesłuchałam nagrań z pierwszej płyty Stendka i rzeczywiście, bardzo zaintrygowała mnie jego muzyka i podejście do produkcji. Następnie zaczęłam pisać eseje na temat tego, o czym chciałabym się wypowiedzieć, opisywać tempa, w jakich widzę te utwory czy style muzyczne. Dopiero po tych wstępnych przemyśleniach wróciłam do Stendka i powiedziałam, że jestem gotowa i jeśli podtrzymuję chęć współpracy, możemy zaczynać pracę nad płytą.

• Później wszystko potoczyło się szybko...

- Zaczęliśmy jesienią i skończyliśmy w okolicach Bożego Narodzenia. To bardzo szybko, bo w moim przypadku zazwyczaj trwało to 2-3 lata i wiązało się z dopieszczaniem każdego dźwięku i słowa. Tym razem zebrała się bardzo zgrana ekipa chętna do pomocy i postawiliśmy na spontan. Moim głównym celem było wykrzyczeć się emocjonalnie i poeksperymentować z głosem.

(fot. Sony Music Poland)

• Po tak długiej przerwie wiedziałaś, czego chcesz?

- Przez tych wcześniejszych sześć lat kompletnie o tym nie myślałam i nie czułam się gotowa na pracę nad płytą. Ale niewątpliwie taka sytuacja jest niezwykle komfortowa dla artysty. Miałam w głowie przebłyski z mojego debiutu, kiedy nie zastanawiałam się, co chcę zrobić, ale miałam tyle pomysłów, że raczej je redukowałam. Taka przerwa sprzyja kreatywności.

• Kto jeszcze miał udział w powstawaniu tej płyty?

- Zupełnie przypadkowo doszło do kilku ciekawych kooperacji. Także podczas ubiegłorocznych wakacji spotkałam się z Kubą Karasiem z grupy The Dumplings. W efekcie powstało sporo kompozycji. Wybraliśmy z nich dwie, które udało się dokończyć jesienią i zostały dołączone do płyty jako bonus. Są trochę mniej elektroniczne, a bardziej elektro-popowe, ale uważam, że są na tyle ciekawe, ze chciałam je opublikować. Przedziwna rzecz wydarzyła się jesienią. Dostałam maila od Bunia (Michał Skrok z trójmiejskiej formacji Dick4Dick), który przesłał mi szkic do utworu „Bejbi Siter” i napisał enigmatycznie: „zrobiłem to i pomyślałem o tobie”. To było o tyle zaskakujące, bo nikt nie wiedział, że pracujemy ze Stendkiem nad płytą i że w ogóle planuję wrócić na scenę. Ten kawałek bardzo mi się spodobał i zainspirował mnie do tekstu poświeconego wielu twarzom kobiet, więc dołączyłam go do płyty.

• I właśnie ten utwór ukazał się jako pierwszy singiel przed premierą płyty „BANG!”. Pod względem muzycznym odebrałem go jako wypadkową twoich płyt elektronicznych, ale też debiutanckiego albumu „Zakręcona”, utrzymanego w klimatach funk i hip-hop. Jeśli chodzi o tekst, to jest to streszczenie tego, co u ciebie działo się w ostatnim czasie. Czy to był celowy zabieg, aby powrócić właśnie takim utworem?

- Wybór singla często jest przypadkową kwestią. Ale rzeczywiście, kiedy pisałam ten utwór, chciałam żeby to była klamra i podsumowanie tego, co przeżyłam ostatnio jako kobieta i matka. Chciałam z przymrużeniem oka rozprawić się z łatkami, jakie są nam przypisywane. Mam nadzieję, ze tą piosenką udało mi się wesprzeć młode kobiety, które w moim odczuciu potrzebują wsparcia na wielu płaszczyznach. Wybór tego utworu na pierwszy singiel pomógł mi w zakończeniu tego rozdziału i przejściu do rozdziału muzycznego. Wydałam książkę poświęconą macierzyństwu, pisałam bloga. Jeśli ktoś będzie chciał, to zawsze będzie mógł z tego skorzystać, a ja teraz wracam do muzyki i na niej chce się skupić.

• To znaczy, że nie będziesz już blogować?

- Musze trochę odpuścić. Rodzina to jeden etat, muzyka to drugi. Nie wiem, jak wydłużać dobę, żeby wziąć na barki jeszcze trzeci etat (śmiech). Jestem jednozadaniowa, co niestety okazało się po założeniu rodziny. Teraz muszę dokonać pewnych wyborów. Oczywiście, jeśli pojawią się jakieś ciekawe akcje społeczne, to na pewno będę je wspierać. Ale skupiam się na muzyce.

• To znaczy, że twoi słuchacze na kolejną płytę będą czekać krócej?

- Mam taką nadzieję, bo razem z moim producentem wpadliśmy w bardzo fajny rytm pracy. Mamy już kilka kawałków, które jeszcze nie ujrzały światła dziennego i żal by nam było zupełnie z tego rezygnować.

• Chcesz pozostać wierna elektronice, czy nie wykluczasz dalszych eksperymentów muzycznych?

- Cały czas ciągnie nas do eksperymentów i sami jeszcze nie wiemy, w jaką stronę będzie się to rozwijać. Nagrywanie tej płyty było niezwykłe ze względu na poczucie naszej totalnej wolności i brak jakiejkolwiek presji ze strony wytwórni, czy publiczności. To było coś wyjątkowego. Obawiam się, że to się już nie powtórzy, bo po pierwszych recenzjach i przyjęciu mam wrażenie, ze oczekiwania są ogromne i sami zawiesiliśmy sobie bardzo wysoko poprzeczkę. Staram się jednak nie rozbierać tego na czynniki pierwsze i wrócić do normalnego rytmu pracy. Zobaczymy, co będzie dalej.

• Twój ostatni album - „Iluzjon cz. I” - był utrzymany w klimacie piosenki poetyckiej. Teraz pod względem muzycznym wracasz do elektroniki. To był świadomy wybór?

- Zawsze dobieram styl muzyczny do tekstów, które chcę zaśpiewać. Na „Iluzjonie” miałam ochotę na formy poetyckie. Tym razem miałam na celu publicystykę i teksty bardziej zaangażowane społecznie. Do nich dobrałam trochę cięższe brzmienia elektroniczne. Mam wrażenie, że one pomagają mi wydobyć i podkreślić emocje w tekstach.

• Czego można spodziewać się podczas twojej trasy koncertowej?

- Zminimalizowałam skład zespołu. Gramy w trio z perkusistą i producentem. Opieramy się głównie na sprzęcie elektronicznym, towarzyszą nam też specjalnie przygotowane wizualizacje. Bardzo dobrze czujemy się w tym gronie, mam wielkie wsparcie od chłopaków. Podczas koncertów gramy nie tylko utwory z nowej płyty. Podczas bisów gramy remiksy moich starszych numerów, które w naszym przeświadczeniu wciąż brzmią klubowo, elektronicznie i mam do nich wielki sentyment.

(fot. Sony Music Poland)
Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Azoty przepłacały za gaz? Chodzi o co najmniej 932 miliony złotych

Azoty przepłacały za gaz? Chodzi o co najmniej 932 miliony złotych

Zarząd Grupy Azoty S.A. odkrył, że w latach 2022-2023 gaz kontraktowany dla chemicznego koncernu był droższy, niż wynikało z dziennych cen spot na europejskim rynku. Spółka miała przepłacić za surowiec co najmniej 932 mln zł. Czy jej ówczesne władze złamały prawo?

Piotr Schmidt oraz Wojciech Myrczek

Był Komeda i Stańko, teraz jest Młynarski i jazz

Nie można się bać nawiązywania do kultowych projektów czy artystów i ich twórczości – wywiad z Piotrem Schmidtem, trębaczem, kompozytorem, liderem i producentem muzycznym. Pod koniec minionego roku ukazała się płyta „Młynarski. Bynajmniej”. Za jej produkcję, jak i partie solowe trąbki odpowiada właśnie nasz rozmówca

ChKS Chełm musiał uznać wyższość broniącej Tauron Pucharu Polski drużyny Aluron CMC Warta Zawiercie

W ćwierćfinale Tauron Pucharu Polski ChKS Chełm musiał uznać wyższość faworyta, obrońcy trofeum i ćwierćfinalisty Ligi Mistrzów Aluron CMC Warty Zawiercie

W spotkaniu ćwierćfinałowym Tauron Pucharu Polski ChKS Chełm przegrał z obrońcą trofeum Aluron CMC Wartą Zawiercie 0:3. Tym samym goście awansowali do Final 4

Rodzinne ferie jak z bajki: warsztaty zielarskie w Herbapolu
ZDJĘCIA
galeria

Rodzinne ferie jak z bajki: warsztaty zielarskie w Herbapolu

Co tak naprawdę kryje się w kubku z herbatą i czy można założyć ziołowy ogród na balkonie. W ramach programu "Rodzinne ferie jak z bajki" najmłodsi odwiedzili dziś Herbapol.

Już nie będą robić nielegalnych papierosów

Już nie będą robić nielegalnych papierosów

Owijarki, pakowarka i prawie 700 tys. sztuk nielegalnie wyprodukowanych papierosów. Zatrzymano 8 osób. 5 obywateli Armenii i 3 obywateli Ukrainy.

Motor Lublin Arena

Motor Lublin Arena. Taka nazwa przynajmniej do końca 2027

Stadion, na którym swoje mecze ekstraklasy rozgrywają piłkarze Motoru Lublin zyskuje sponsora tytularnego i zmienia nazwę.

Klasyczne kontrasty. Koncert symfoniczny w Filharmonii Lubelskiej
foto
21 lutego 2025, 19:00

Klasyczne kontrasty. Koncert symfoniczny w Filharmonii Lubelskiej

Piątkowy wieczór (21 lutego) w Filharmonii Lubelskiej rozpocznie się jednym z najbardziej relaksujących utworów muzycznych, jakie kiedykolwiek powstały – „Pawaną op. 50” Gabriela Faurégo. Na zakończenie wieczoru zabrzmi monumentalna II Symfonia D-dur op. 43 Jeana Sibeliusa. Jako gość wystąpi grecki flecista Stathis Karapanos.

Zderzenie wojskowej ciężarówki i osobówki. Sprawcą nietrzeźwy kierowca

Zderzenie wojskowej ciężarówki i osobówki. Sprawcą nietrzeźwy kierowca

We wtorek (18 lutego) doszło do zderzenia samochodu osobowego z samochodem ciężarowym na drodze krajowej numer 17 w miejscowości Wał. Dwie osoby zostały przewiezione do szpitala, a sprawcą zdarzenia okazał się nietrzeźwy kierowca.

Średnia cena samochodów w 2024 roku osiągnęła poziom 35 025 złotych, a tempo wzrostu cen na rynku wtórnym znacznie przy-śpieszyło, głównie za sprawą większej liczby prawie nowych samochodów w ofercie.

Te używane auta straciły najwięcej na wartości

Volkswagen Passat tańszy o ponad 7 tysięcy, a Audi A6 o ponad 10 tysięcy złotych. Jakie jeszcze modele znajdziemy na liście najpopularniejszych samochodów na wtórnym rynku, które straciły na wartości w 2024 roku?

Szymon Hołownia w Lublinie: trzeba powołać fundusz wsparcia lokatorów
WYBORY PREZYDENCKIE

Szymon Hołownia w Lublinie: trzeba powołać fundusz wsparcia lokatorów

W środę przed południem marszałek Sejmu Szymon Hołownia odwiedził Lublin. Kampanijne spotkanie z dziennikarzami stało pod znakiem komentowania polityki krajowej i negocjacji dotyczących przyszłości Ukrainy bez udziału Ukrainy. Dla mieszkańców Lublina nie to jednak z całego spotkania było najważniejszą informacją.

Służby pracują na terenie obiektu w Komornikach pod Poznaniem, gdzie w środę, 19 lutego, pracownicy znaleźli fragment rakiety Falcon 9

Szczątki amerykańskiej rakiety nad Polską. Jest potwierdzenie

W środę rano nad terytorium naszego kraju doszło do niekontrolowanego wejścia w atmosferę szczątków członu rakiety nośnej Falcon 9 – potwierdziła Polska Agencja Kosmiczna. Agencja zbada razem z firmą SpaceX, czy znaleziony w Komornikach zbiornik jest częścią tej rakiety.

Dozór i zakaz zbliżania. 71-latek odpowie za usiłowanie rozboju

Dozór i zakaz zbliżania. 71-latek odpowie za usiłowanie rozboju

Policjanci zatrzymali 71-latka w sprawie usiłowania rozboju. Mężczyźnie grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności.

Trzech zawodników Orlen Oil Motoru Lublin wystąpi w Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostwach Ekstraligi

Trzech zawodników Orlen Oil Motoru Lublin wystąpi w Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostwach Ekstraligi

Trzech zawodników Orlen Oil Motoru Lublin wystąpi w Indywidualnych Międzynarodowych Mistrzostwach Ekstraligi im. Zenona Plecha 2025 w Łodzi

Po alkoholu uderzył w drzewo i trafił do szpitala

Po alkoholu uderzył w drzewo i trafił do szpitala

Stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo.

Ziobro i Romanowski bez immunitetów? Głosowania w czwartek – potwierdza Szymon Hołownia

Ziobro i Romanowski bez immunitetów? Głosowania w czwartek – potwierdza Szymon Hołownia

Zbigniew Ziobro ponownie może stracić immunitet. Podobny los może spotkać Marcina Romanowskiego. Nad losem polityków Zjednoczonej Prawicy w czwartek wieczorem będzie głosował Sejm. Zagrożona jest również posada jednej minister.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium