Samolot z Frankfurtu ląduje na lubelskim (ale położonym w Świdniku) lotnisku. Obwodnicą wokół Lublina podróżni szybko przejeżdżają na drugi koniec miasta, gdzie odbywają się wielkie targi. Część kieruje się do „krzemowej doliny” – lubelskiego kompleksu laboratoriów i firm specjalizujących się w rozwoju najnowocześniejszych technologii. Nie, to nie sen. Taka może być lubelska rzeczywistość połowy drugiej dekady obecnego wieku. ..
Setki milionów złotych, a jeśli uwzględnić obwodnicę wokółmiejską, to nawet miliardy, mają kosztować zapowiadane lub już realizowane inwestycje w Lublinie. Co z tych planów ma szanse stać się faktem za 10-15 lat?
Targowy Lublin
Od jesieni ub. roku trwają race w Parku Ludowym przy budowie Regionalnego Centrum Targowo – Wystawienniczego.
– Najtrudniejszy etap mamy już za sobą – podkreśla Jakub Mikołajczyk, dyrektor Wydziału Infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego.
Chodzi o palowanie podmokłego gruntu parku. Na blisko 700 betonowych palach ma być wylana płyta, na której będzie się utrzymywać konstrukcja hali wystawienniczej. Sama hala, o powierzchni ponad 3 tys. mkw, będzie mieć antresolę, zaplecze socjalno-techniczne oraz parking dla wystawców na 250 aut.
– Roboty mają się zakończyć jesienią. Prawdopodobnie jeszcze w tym roku w nowym obiekcie odbędzie się pierwsza impreza targowa – zakłada Mikołajczyk.
Koszt pierwszego etapu budowy jest szacowany na 20 mln zł.
– To pieniądze z budżetu państwa i województwa, później obiekt przejmie spółka Międzynarodowe Targi Lubelskie – uzupełnia Mikołajczyk. – Będzie to pierwsze tego typu centrum wystawiennicze w Lublinie. Może nie na skalę Poznania, ale o przyzwoitym standardzie.
Lubelska „Dolina Krzemowa”
Wizja parku naukowo – technologicznego na lubelskim Felinie, przez inicjatorów zwanego lubelską doliną krzemową, powstaje od kilku lat wraz ze strategią rozwoju województwa.
– Plany się skonkretyzowały, mamy w tegorocznym budżecie województwa 12,5 mln zł na realizacje projektu, na Felinie czeka na zagospodarowanie 20 ha ziemi – mówi Jerzy Jankowski z Wydziału Polityki Regionalnej Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie.
W pierwszym etapie ma być zagospodarowanych 4-5 ha.
– Powstanie obiekt biurowo-laboratoryjny, w którym będą też sale konferencyjne. Prace przy jego budowie mają ruszyć w połowie roku – informuje Jankowski. – Około pięciu lat potrwa realizacja drugiego etapu, którego koszt szacujemy na 40-50 mln zł. Liczymy, że zagospodarowanie całego terenu potrwa ok. 10 lat, a nakłady inwestycyjne sięgną setek milionów złotych.
City centre
Taką nazwę ma nosić centrum kongresowo-hotelowe, multikino, kilkupiętrowy pasaż handlowo-usługowy oraz parking podziemny na kilkaset samochodów przy ul. Lipowej. Inwestycje ma realizować Movement Poland, firma o kapitale polsko-izraelskim.
Przymiarki do wielkiej inwestycji przy Lipowej trwały od końca lat 90., ale dopiero w maju 2001 firma otrzymała pozwolenie na budowę.
Roboty mają ruszyć wiosną. W pierwszym etapie inwestor chce wybudować część usługowo-handlową, parking i multikina.
Realizacja projektu może potrwać ok. 6 lat. Nie wiadomo, jakie sumy pochłonie budowa kompleksu, początkowo inwestor deklarował nakłady rzędu 40–50 mln USD. Ale prawdopodobnie będą one zmniejszone.
Norweski desant na Wieniawie
W ciągu 8-10 lat radykalnie ma się zmienić otoczenia wokół stadionu Lublinianki. W maju ub. roku, po ponad dwóch latach negocjacji, działkę o powierzchni ok. 7 ha wydzierżawili przedsiębiorcy występujący pod szyldem Norweska Grupa Inwestycyjna. Chcą, aby na Wieniawie powstało centrum konferencyjno- sportowe, w którego skład wejdą m.in. galerie handlowe, hotel, stacja paliw, nowoczesny, częściowo kryty stadion na 14 tys. miejsc i dwukondygnacyjna hala sportowa.
Od początku Norwegowie zapowiadali, że skala inwestycji, jak na Lublin, będzie ogromna. Budowa kompleksu miała kosztować 80–100 mln USD. Teraz wiadomo, że nakłady będą mniejsze.
– Do zagospodarowani mamy o hektar mniej gruntu niż na początku (chodzi o teren dawnego cmentarza żydowskiego – red.) dlatego nakłady spadną o ok. 20 proc. – mówi mecenas Tomasza Drozd, reprezentujący Norwegów.
Norwegowie szukają partnerów, którzy będą chcieli zainwestować w Lublinie.
– Jeśli negocjacje się szybko zakończą, a jest taka szansa, bo rozmowy m.in.. z inwestorami z Wielkiej Brytanii są bardzo zaawansowane, to prace mogłyby ruszyć jeszcze w tym roku – twierdzi Drozd.
Pocztowe centrum Wschód – Zachód
Ma to być terminal ekspedycyjno – rozdzielczy, który przejmie cały ruch pocztowy ze wschodu na zachód Europy. Wiąże się to m.in. z rozbudową dwóch bardzo ważnych przejść granicznych – w Dorohusku i Terespolu.
– Budowa terminalu będzie jedną z największych inwestycji w regionie – zapewnia Czesław Kowalski, z-ca dyrektora generalnego Poczty Polskiej ds. marketingu i sprzedaży. – Koszt budowy jest szacowany na kilkadziesiąt milionów złotych.
Obiekty zajmą teren o powierzchni 10 ha, a budynki będą miały 20 tysięcy metrów kwadratowych. Nie wiadomo jeszcze gdzie powstanie terminal. – Mamy trzy wskazania działek, na razie nie mogę jednak zdradzić, o jakie miejsca chodzi. Są to parcele w obrębie granic administracyjnych Lublina – dodaje Kowalski.
Terminal na powstać w ciągu trzech lat. W tym roku Poczta Polska ma kupić teren oraz zakończyć etap projektowy.
– Budowa ruszy w roku przyszłym. Liczymy, że uda się ją zakończyć w ciągu dwóch lat – zdradza Kowalski.
Tunelem przez al. Racławickie
Budowa tunelu i kaskady ma być najbardziej spektakularną inwestycją drogową w Lublinie. Jej koszt jest szacowany na ponad 100 mln zł. Przebudowa połączenia między ul. Poniatowskiego a rondem na Zana- Filaretów to jeden z etapów realizacji szybkiej trasy łączącej północne i południowe dzielnice Lublina. Sam tunel pod al. Racławickimi ma mieć 510 m długości, kolejne 110 m ma liczyć wiadukt nad ul. Głęboką.
Inwestycja ma być realizowana w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego tzn. inwestor sfinansuje budowę z własnych pieniędzy, a później miasto zwróci je w ratach. Ofertę budowy złożyło pięć konsorcjów finansowo-wykonawczych.
Na rozstrzygnięcie przetargu i wybór wykonawcy trzeba będzie poczekać co najmniej do czerwca. Kolejnych kilka miesięcy zajmą prace dokumentacyjne i projektowe. Same roboty przy tunelu mogą ruszyć wiosną 2004 roku. Ile potrwają?
– Liczę, że ok. dwóch lat – mówi Henryk Korczewski, dyrektor Wydzziału Strategii i Rozwoju.
Port Lotniczy Lublin
Przygotowania do rozbudowy lotniska w Świdniku trwają od pięciu lat. W powołanej w celu budowy spółce Port Lotniczy Lublin w Świdniku znalazły się m.in. władze samorządowe Lublina i Świdnika oraz firmy państwowe.
Lotnisko ma obsługiwać małe samoloty pasażerskie, z miejscami dla 50 osób. Koszt budowy jest szacowny na 55 mln zł. Jeżeli wszystko pójdzie dobrze, to prace ruszą pod koniec tego roku.
– Realizacja projektu zajmie dwa. To nie jest ogromna inwestycja – mówi Stanisław Wysok, członek Rady Nadzorczej Port lotniczy Lublin SA w Świdniku.
Lotnisko mogłoby przyjąć pierwszych pasażerów już w 2005 roku.
– Z naszych symulacji wynika, że do 2021 roku liczba pasażerów powinna w ciągu roku sięgnąć 400-450 tysięcy – dodaje Wysok.
Obwodnica
– To inwestycja niezbędna dla miasta, arteria o podstawowym znaczeniu dla ruchu tranzytowego – zapewnia Wiesław Persdeus, z-ca prezydenta Lublina. –Niestety, nasz bezpośredni wpływ na jej powstanie jest minimalny.
Budowa obwodnicy pozostaje w gestii generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
– Liczymy, że odcinek północny może być zrealizowany w latach 2008-2010 – mówi Janusz Wójtowicz, dyrektor lubelskiego oddziału GDDKiA. – Obwodnica nie będzie przebiegała dookoła Lublina, ma powstać po zachodniej i północnej stronie miasta. W sumie ma liczyć – od węzła w Konopnicy przez Dąbrowicę, Elizówkę do Świdnika – 33 km długości.
Obwodnica ma kosztować ok.1,5 miliarda złotych.