Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

22 marca 2007 r.
15:37
Edytuj ten wpis

Tam, gdzie znikają ludzie

Autor: Zdjęcie autora PAWEŁ PUZIO

Piotr Pustelnik, jeden z najlepszych polskich himalaistów, pierwsze raz poczuł adrenalinę... na torach kolejowych pod Lubartowem.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Tu mieszkali jego dziadkowie, a młody Pustelnik przyjeżdżał do Lubartowa na każde wakacje. Z kolegami sprawdzał się na torach kolejowych. Kto najpóźniej uskoczył przed nadjeżdżającym pociągiem, ten wygrywał. Potem na szczęście zmienił obiekt zainteresowań. Dziś do zdobycia korony Himalajów brakuje mu tylko jednego szczytu - Annapurny.
Siedzimy na lotnisku w Monachium. Pogoda koszmarna i samolot się spóźnia. Co chwila tylko jakiś Niemiec beznamiętnie informuje o wzrastającym opóźnieniu. Możemy za to pogadać. Piotr Pustelnik, rocznik 1951, spokojnym głosem opowiada o śmierci, która zawsze towarzyszy alpinistom.

Tylko dziura zostaje

- Człowiek z górach ginie jak mgnienie. Jest i za chwilę go nie ma. Wanda Rutkiewicz tak znikła. Została na biwaku, tuż przed atakiem na szczyt trzeciej góry ziemi, Kangczendzonga (8586 m n.p.m.) Ostatni raz widziana była na wysokości 8200-8300 metrów. Po prostu znikła - opowiada Pustelnik. - Nikt nie wie, co się stało. Może zeszła lawina?
Śmierć to chleb powszedni alpinisty. - Nie raz potykałem się z tą panią. Szliśmy we dwóch w Alpach. Pogoda była paskudna. Tak duło, że nie było widać dalej niż na pięć metrów. W pewnym momencie wpadłem w szczelinę. Kumpel nawet nie zauważył, że mnie nie ma. Spadałem 20, może 30 metrów. W końcu się zaklinowałem w lodowym przesmyku. Byłem niesamowicie poobijany. Lokalizator lawinowy nie działał, bo lodowate ściany zagłuszały możliwość połączenia - opowiada Pustelnik. - Powoli się wyswobodziłem. I metr za metrem, przy pomocy czekana, raków, śrub lodowych i pętli zacząłem brnąć do góry. Kumpel w końcu zauważył, że mnie nie ma. Chodził wkoło i mnie szukał. Po człowieku, który wpadnie w szczelinę pozostaje tylko taka dziura, na szerokość ramion. Po sześciu godzinach mozolnej wspinaczki w końcu wyszedłem ze szczeliny. Uratował nas śmigłowiec. Sami chyba nie dalibyśmy radu zejść z tej góry.

Sens wspinaczki

Uśmiech nie znika z twarzy himalaisty.
Mimo, że wielu jego znajomych już na zawsze zostało w górach.
Mimo, że stracił część palca w wyniku odmrożenia, nadal góry są najważniejsze w życiu. - Sens wspinaczki, to walka ze sobą. Nie można się poddać. Jak raz się otrzesz o śmierć, to musisz wrócić w góry. Złamiesz się, to już po tobie - mówi.
Sam wspinaczką zaraził się u kuzyna na wakacjach, w Beskidzie Śląskim. Najpierw były małe górki, potem coraz wyższe.
- W 1978 roku zdałem egzamin na instruktora alpinizmu. I tak się zaczęła przygoda z prawdziwymi górami - opowiada Pustelnik. - Zaczynałem od Tatr i Alp. W słynnych latach osiemdziesiątych, zdarzało się, że z wyprawy, której szefowałem, wracało tylko kilka osób. I były jaja, bo nie było wiadomo, czy smutny pan wyda paszport na kolejny wyjazd.
Polskie wyprawy w Alpy w tamtym czasie przypominały karawany arabskich kupców. - Jedzenie, sprzęt... wszystko upychaliśmy po kątach naszych samochodów. Nie było pieniędzy, a góry ciągnęły. Czasami austriaccy celnicy nie mogli wyjść z podziwu, widząc nasze zapakowane po sufit pojazdy. Teraz jest inaczej. 70 proc czasu spędzamy na szukaniu sponsorów wyprawy - dodaje Piotr Pustelnik.

Koniec obsesji

Życie himalaisty na wyprawie to nie tylko ryzyko i wspinaczka. To także ogromny wysiłek organizacyjny. Zgranie tragarzy, sprzęt, bazy. - Każda wyprawa musi po sobie dokładnie posprzątać. Kto zostawi śmiecie, ten płaci ogromną karę i ma zakaz wjazdu w Himalaje - podkreśla.
Wiosną 2004 kierowana przez niego międzynarodowa wyprawa za cel obrała sobie dziesiątą górę świata; Annapurnę. Mimo dużego wysiłku wszystkich członków wyprawy w trudnych warunkach pogodowych cel nie został osiągnięty. Wyprawa wspinając się drogą Boningtona dotarła do kluczowych trudności na wysokości ok. 7200 i z powodu złej pogody musiała się wycofać.
Rok 2005. Znowu wiosna i znowu Annapurna. I jeszcze raz droga Boningtona. I oczywiście koszmarna pogoda.
Wyczerpani członkowie wyprawy nie dali rady zdobyć szczytu.
- Tylko Annapurny mi brakuje do korony Himalajów - mówi Pustelnik. - Kiedyś to byłą moja obsesja, ale dałem sobie spokój. Już nie śnię o tej górze. I nigdy na nią nie wejdę. Czy odczuwam niedosyt? Pewnie, w głębi serca, tak. Nie to jednak jest ważne.

Kopanie jamy

Po latach Piotr Pustelnik wrócił do Lubartowa. - Nie poznałem tego miasta. To była podróż sentymentalna. Miło było powspominać letnie szaleństwa na torach kolejowych czy kopanie przepastnych jam w piachu. To mi zostało na zawsze, bo podczas wypraw w Himalajach kopaliśmy jaskinie w śniegu, gdzie spokojnie można było żyć.

Pozostałe informacje

Dwa ciała znalezione w garażu. Policja bada szczegóły

Dwa ciała znalezione w garażu. Policja bada szczegóły

Włodawscy policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności śmierci dwóch młodych mężczyzn. Ciała 27 i 29 latka zostały znalezione dzisiejszej nocy w garażu, w samochodzie z włączonym silnikiem.

Falkon 2025. WieloŚwiaty
ZDJĘCIA I PROGRAM
galeria

Falkon 2025: Fantastyczna impreza w Lublinie. Plan na sobotę

Kosmiczna kantyna rodem z Gwiezdnych Wojen z holoszachami, gry, pokazy, cosplay i poszukiwania odpowiedzi na bardzo ważne pytania. W Lublinie trwa Falkon 2025. WieloŚwiaty. Co jeszcze przed nami?

Z młotkiem na kompana od kieliszka

Z młotkiem na kompana od kieliszka

O tym, że nie tylko alkohol może uderzyć do głowy, na własnej skórze przekonał się we wtorek 17-latek z gminy Dorohusk. Podczas wspólnego biesiadowania, jeden z kolegów wyciągnął młotek.

Czołowe zderzenie peugeota z ciężarówką. 59-latka trafiła do szpitala
galeria

Czołowe zderzenie peugeota z ciężarówką. 59-latka trafiła do szpitala

W miejscowości Łopiennik Nadrzeczny na drodze krajowej nr 17 doszło do poważnego wypadku. 59-letnia kierująca peugeotem zderzyła się czołowo z ciężarówką marki DAF. Kobieta została przetransportowana śmigłowcem do szpitala w Lublinie.

Śmiertelny wypadek w Uściążu. Pieszy potrącony przez samochód

Śmiertelny wypadek w Uściążu. Pieszy potrącony przez samochód

Na drodze wojewódzkiej nr 824 w miejscowości Uściąż (gm. Karczmiska) doszło do tragicznego wypadku. 61-letni kierowca volvo potrącił pieszego, który zginął na miejscu. Policja ustala szczegóły zdarzenia.

Walentynkowy weekendzik. Tak się bawiliście w Klubie 30.
foto
galeria

Walentynkowy weekendzik. Tak się bawiliście w Klubie 30.

Walentynki to święto zakochanych, które coraz częściej przenosi się do klubów, w których odbywają się walentynkowe imprezy. Tak samo było w popularnym lubelskim Klubie 30, który zorganizował - Walentynkowy piąteczek. Impreza - jak zwykle - przyciągnęła pary oraz singli. Jeśli jesteście ciekawi, jak się bawiliście, to zapraszamy do obejrzenia naszej fotogalerii.

Pavol Stano (Górnik Łęczna): Dziękuję zawodnikom za zaangażowanie i poświęcenie

Pavol Stano (Górnik Łęczna): Dziękuję zawodnikom za zaangażowanie i poświęcenie

W piątek na otwarcie 21. kolejki Górnik Łęczna prowadził w Warszawie z tamtejszą Polonią, ale potem gospodarze zadali dwa ciosy w krótkim odstępie czasu i wygrali to spotkanie. Jak mecz podsumowują szkoleniowcy obu ekip?

42-latek zatrzymany za jazdę mimo dożywotniego zakazu. Miał 3 promile alkoholu

42-latek zatrzymany za jazdę mimo dożywotniego zakazu. Miał 3 promile alkoholu

Policjanci z Hrubieszowa zatrzymali 42-letniego kierowcę, który nie tylko złamał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, ale także miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Jak się okazało, mężczyzna nigdy nie posiadał prawa jazdy i był już wielokrotnie karany za jazdę po alkoholu.

Lubisz roboty i technologię? Dziś w Lublinie turniej dla pasjonatów

Lubisz roboty i technologię? Dziś w Lublinie turniej dla pasjonatów

Jeśli fascynuje cię robotyka i nowoczesne technologie, masz dziś okazję zobaczyć je w akcji. Na Politechnice Lubelskiej trwa prestiżowy turniej FIRST Tech Challenge, w którym najlepsi młodzi inżynierowie z Polski i zagranicy rywalizują o awans do światowych finałów w Houston.

Lubelscy naukowcy nagrodzeni za przełomowe badania. Wyróżnienie dla zespołu UP i UM w Lublinie

Lubelscy naukowcy nagrodzeni za przełomowe badania. Wyróżnienie dla zespołu UP i UM w Lublinie

Zespół naukowców z Uniwersytetu Przyrodniczego oraz Uniwersytetu Medycznego w Lublinie został wyróżniony prestiżową nagrodą Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Doceniono ich badania nad funkcjonalnym produktem spożywczym, który może wspomagać profilaktykę choroby Alzheimera.

Kierowco z Lublina, szykuj portfel! Tankowanie w mieście jednym z najdroższych w Polsce

Kierowco z Lublina, szykuj portfel! Tankowanie w mieście jednym z najdroższych w Polsce

Rosnące ceny paliw to problem, który dotyka kierowców w całej Polsce, ale dane z najnowszego raportu pokazują, że w Lublinie tankowanie jest wyjątkowo kosztowne. Według analizy Yanosik i PanParagon nasze miasto znalazło się wśród najdroższych w kraju.

Daria Szynkaruk jest kapitanem MKS FunFloor Lublin

MKS FunFloor Lublin po zaciętym spotkaniu pokonał Energę Start Elbląg

Paweł Tetelewski może być zadowolony z postawy swoich podopiecznych. MKS FunFloor wygrał w Elblągu z tamtejszą Energą Startem 28:26. Spotkanie było jednak bardzo zacięte.

Górnik Łęczna wciąż musi poczekać na pierwszą wygraną w tym roku

Górnik Łęczna wciąż musi poczekać na pierwszą wygraną w tym roku

Nieudany wyjazd Górnika Łęczna do stolicy. W piątek na otwarcie 21. kolejki Betlic I Ligi podopieczni trenera Pavola Stano przegrali z Polonią Warszawa 1:2

Odkryj tajemnice Lubelszczyzny! Rozpoznasz te zabytki po zdjęciach?
QUIZ

Odkryj tajemnice Lubelszczyzny! Rozpoznasz te zabytki po zdjęciach?

Lubelszczyzna to region, który zachwyca swoim dziedzictwem kulturowym, bogatą historią i niepowtarzalnym klimatem. Znajdziemy tu zarówno majestatyczne zamki i pałace, jak i urokliwe stare miasta, zabytkowe świątynie oraz miejsca owiane tajemnicą. Jeśli jesteś miłośnikiem historii i architektury, nasz quiz to doskonała okazja, aby sprawdzić swoją wiedzę i odkryć nieznane zakątki tej niezwykłej części Polski!

Seniorzy chcą spotykać się częściej. Kiedy nowy "plus"?

Seniorzy chcą spotykać się częściej. Kiedy nowy "plus"?

Mieszkanka Woli Burzeckiej w powiecie łukowskim zadzwoniła do naszej redakcji narzekając na zmniejszenie liczby zajęć dla seniorów w miejscowej świetlicy. To skutek zakończenia projektu w ramach Senior+. Zapytaliśmy w gminie o szansę na poszerzenie oferty.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium