Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

13 lutego 2009 r.
17:54
Edytuj ten wpis

Walentynki: Nie zawsze jest różowo

Marek i Piotr wybaczyli swoim połowicom nawet to, że zostali przez nie potraktowani bardzo ostro. I to dosłownie. Obydwaj zostali zranieni nożami

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Historia Marka skończyła się happy endem. Najpierw, na szczęście dla Marka, Agnieszka trafiła go nożem "tylko” niezbyt groźnie. Potem szczęście uśmiechnęło się do kobiety, bo trafiła na wyrozumiałego prokuratora.

Kłótnia, nóż, szpital

Początek był taki, jak zwykle: małżonkowie ostro pokłócili się w swym mieszkaniu na lubelskich Czubach. Agnieszka chwyciła za nóż. W nerwach ugodziła męża. Piotr ani myślał zawiadamiać policji. Myślał nawet, że nie będzie potrzebował pomocy lekarza. Następnego dnia trzeba było jednak wezwać pogotowie.

Karetka zabrała go do szpitala kolejowego. A lekarze mają swoje procedury: o pacjentach, którzy mogli paść ofiarą przestępstwa, zawiadamiają policję, bez względu czy poszkodowani sobie tego życzą, czy też nie.

Bandyci, nie żona

Gdy policjanci przyjechali do szpitala, Marek miał już gotową wersję. Opowiedział, że został napadnięty, gdy wracał do domu przez wąwóz na Czubach. Twierdził, że trzech mężczyzn zażądało od niego papierosa. Jeden z nich kopnął go w nerki. Ugodzenia nożem nie poczuł, bo był pijany. Ranę zobaczył dopiero następnego dnia.

Ale wersja się nie kleiła. Mężczyzna plątał się w szczegółach. Kłamstwo szybko wyszło na jaw. Agnieszka opowiedziała jak było: mąż uderzył ją pięścią w twarz. Wówczas chwyciła za nóż i uderzyła nim męża. Nawet nie wiedziała, że zadała mu niebezpieczne pchnięcie.

Wyrozumiały prokurator

Kobieta została zatrzymana. W prokuraturze usłyszała zarzut uszkodzenia ciała. Groziła jej nawet kilkuletnia odsiadka. Przez kilka miesięcy musiała systematycznie meldować się w komisariacie. Dziś może już odetchnąć. Prokuratura zdecydowała, że nie będzie się domagała jej ukarania.

- Sprawa została umorzona ze względu na znikomy stopień społecznej szkodliwości - mówi Ewa Bondaruk, szefowa Prokuratury Rejonowej Lublin-Południe. - Małżonkowie pogodzili się. Pokrzywdzony twierdził, że nie chce ukarania żony.

Mnie też napadli

Historia 36-letniego Piotra zaczęła się podobnie, ale finał będzie już miała zupełnie inny. Była kłótnia, nerwy, jego przyjaciółka chwyciła za nóż i uderzyła go w plecy. Z mieszkania przy ul. Rogera w Lublinie pogotowie zabrało go do szpitala. A tam, jak nakazuje procedura, lekarz zawiadomił policję.

Piotr też powiedział policjantom, że został napadnięty, ale niczego zgłaszać nie będzie. Twierdził, że trzech mężczyzn zaczepiło go w okolicach boiska sportowego przy ul. Poturzyńskiej. Zażądali od niego papierosa, a gdy odmówił, poczuł ukłucie z tyłu pleców. Dobiegł do domu. Jego konkubina zobaczyła, że ma ranę na plecach i wezwała pogotowie.

Mężczyzna nie potrafił podać rysopisów sprawców, ani żadnych istotnych szczegółów zajścia. Policjanci obejrzeli też miejsce rzekomego napadu. Nie znaleźli żadnych śladów.

Nie mam pretensji

I znowu okazało się, że żadnego napadu nie było. Piotr wymyślił tę historię razem z konkubiną, żeby chronić kobietę.

Prokuratura postawiła kobiecie zarzut usiłowania zabójstwa. - Obrażenia były bardzo poważne, mężczyźnie wycięto śledzionę - mówi Marek Zych, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Lublin-Północ. - Wystąpiliśmy z wnioskiem o aresztowanie.
Lubelski Sąd Rejonowy kobietę zamknął. Po paru tygodniach sąd drugiej instancji uwzględnił jej odwołanie i wypuścił na wolność. Pomimo wstawiennictwa Piotra kobietę czeka proces. Za usiłowanie zabójstwa grozi jej co najmniej osiem lat więzienia. Wyrok bywa zwykle łagodniejszy, jeśli pokrzywdzony powie w sądzie, że żyje w zgodzie ze sprawcą i już nie ma do niego pretensji.

Dla podkreślenia

Mieszkanka Kraśnika najpierw wtrąciła życiowego partnera do więzienia, a potem robiła wszystko, żeby uratować go przed długą odsiadką. Kobieta powiedziała policjantom, że mężczyzna chciał zabić ich wspólnego półrocznego synka. Miał go przyduszać poduszką. Został aresztowany, a prokuratura oskarżyła go o usiłowanie zabójstwa dziecka i znęcanie nad kobietą.

Ta jednak przed sądem zmieniła front. Twierdziła, że mężczyzna nie chciał dziecku zrobić krzywdy. Wcześniej oskarżała go poważne przestępstwo, bo chciała, żeby policja poważniej potraktowała jej skargę o znęcanie się. Teraz chciała, żeby wrócił do niej z aresztu. Udało jej się do tego doprowadzić. Mężczyzna dostał tylko wyrok za stosowanie wobec niej przemocy: pół roku. Jeszcze nie wiadomo, jak skończy się sprawa, bo prokuratura odwołała się od wyroku.

Pozostałe informacje

Bogdanka LUK Lublin wygrała na wyjeździe z ZAKSĄ Kędzierzy-Koźle 3:0

Bogdanka LUK Lublin pozostaje w grze o półfinał

W drugim meczu ćwierćfinałowym play-off Bogdanka LUK Lublin pokonała ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:1. Tym samym do wyłonienia półfinalisty konieczne będzie trzecie spotkanie, w niedzielę, w Lubinie. Początek o godzinie 14.45

Przemysław Kusiak to jeden z liderów Matematyki

LNBA: Potrzebne będą trzecie mecze

W sobotę rozegrano drugie mecze półfinałowe w Konferencji A. Zwycięstwa odniosły w nich zespoły Patobasket i Matematyki, co oznacza, że do wyłonienia finalistów będą potrzebne trzecie spotkania.

Duch Seattle w Lublinie ! Grunge’owy hołd w Zgrzycie
koncert
5 kwietnia 2025, 19:00

Duch Seattle w Lublinie ! Grunge’owy hołd w Zgrzycie

W lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt w sobotę, odżyje duch Seattle lat 90. Ze sceny popłyną brudne gitarowe brzmienia i chropowate wokale – zupełnie jak w klubach Seattle sprzed trzech dekad. Znów powrócą wspomnienia przy takich utworach jak: „Smells Like Teen Spirit”, „Would”, „Jeremy”, „Alive”, „Black Hole Sun” i innych. To nie będzie zwykły koncert, lecz muzyczna podróż w czasie: w rocznicę śmierci Kurta Cobaina i Layne’a Staleya Lublin odda im szczególny hołd.

Moto Session 2025: Samochody, pokazy i goście specjalni

Moto Session 2025: Samochody, pokazy i goście specjalni

Szybkie, drogie i luksusowe. Przerobione i dopieszczone. Plus pokazy stuntu i driftu, czyli dwa dni z motoryzacją w najlepszym wydaniu. W weekend w Lublinie: Moto Session 2025.

Filip Wójcik to kolejny zawodnik, który zostaje w Motorze na następny sezon

Kolejny piłkarz Motoru Lublin podpisał nowy kontrakt

W ostatnich dniach Motor Lublin przedłużył umowy z trzema piłkarzami. Najpierw nowe kontrakty podpisali: Michał Król i Mathieu Scalet, a we wtorek żółto-biało-niebiescy poinformowali, że w klubie zostaje także Filip Wójcik. Wszyscy związali się z beniaminkiem PKO BP Ekstraklasy na kolejny rok.

Premiera w Teatrze Osterwy: Niewiarygodna historia Małej S.
foto
galeria

Premiera w Teatrze Osterwy: Niewiarygodna historia Małej S.

Trwają przygotowania do sobotniej premiery „Niewiarygodnej historii Małej S.” w lubelskim Teatrze im. J. Osterwy. Będzie to pierwszy – po dłuższej przerwie – spektakl przeznaczony dla najmłodszej widowni.

"Najważniejszy egzamin w ich życiu". Przyszli adwokaci mierzą się z zagadnieniami prawnymi
ZDJĘCIA

"Najważniejszy egzamin w ich życiu". Przyszli adwokaci mierzą się z zagadnieniami prawnymi

Egzamin jest bardzo długi i trudny - mówi przewodniczący komisji. Po studiach i trzech latach aplikacji przyszedł czas na cztery dni egzaminów z różnych zagadnień prawa. W Lublinie rozpoczął się egzamin adwokacki.

Koniec negocjacji z wykonawcami pierwszej polskiej elektrowni jądrowej

Koniec negocjacji z wykonawcami pierwszej polskiej elektrowni jądrowej

Zakończono negocjacje umowy pomostowej z wykonawcami pierwszej elektrowni jądrowej – poinformował we wtorek premier Donald Tusk. Obecny plan zakłada, że prąd z pierwszej polskiej elektrowni jądrowej popłynie do sieci w 2036 roku.

Jaki zawód na przyszłość? Dzień otwarty w ZSChIPS
ZDJĘCIA
galeria

Jaki zawód na przyszłość? Dzień otwarty w ZSChIPS

Cukiernik, optyk, ratownik medyczny, czy klasa psychologiczno-medyczna. Przed nami egzamin ósmoklasisty, a potem wybór szkoły średniej. Zespół Szkół Chemicznych i Przemysłu Spożywczego zaprosił swoich potencjalnych, przyszłych uczniów.

To nie rzemiosło, to sztuka. Najlepsi młodzi fryzjerzy w akcji
ZDJĘCIA
galeria

To nie rzemiosło, to sztuka. Najlepsi młodzi fryzjerzy w akcji

Magia i Fantazja – takie było hasło tegorocznej, XIV edycji Ogólnopolskiego Konkursu Fryzjerskiego „Najlepszy uczeń w zawodzie fryzjer”. Uczestnicy konkursu puścili wodzę fantazji i swoje wyobrażenia przełożyli na włosy modelek.

Łukowskie PEC

Brakuje milionów i nie mogą ruszyć z budową elektrociepłowni. Będzie wniosek

Łukowskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej nie może ruszyć z budową nowej elektrociepłowni, bo oferty firm są droższe niż założony kosztorys. Miasto szuka nowych możliwości w Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Pisze dla innych, a teraz opowie swoją historię – Igor Jaszczuk w (Nie)Wyparzonej Gębie
(Nie)Wyparzona Gęba
film

Pisze dla innych, a teraz opowie swoją historię – Igor Jaszczuk w (Nie)Wyparzonej Gębie

Po 25 latach milczenia Igor Jaszczuk wraca na scenę – bez presji wytwórni, za to z wielką autentycznością. Jego najnowszy singiel „Baobab” to nostalgiczna podróż do czasów młodości, spotkań pod drzewem, które stało się symbolem twórczych początków. Artysta, znany jako autor hitów dla innych, zaśpiewa własnym głosem.

Aleksandra Tomczyk

Aleksandra Tomczyk zostaje w Lublinie

Chociaż od dłuższego czasu nie ma jej w składzie MKS FunFloor, to Paweł Tetelewski nie wahał się przedłużyć umowy z Aleksandrą Tomczyk. 30-letnia rozgrywająca podpisała nowy kontrakt, chociaż na razie musi skupić się na leczeniu kontuzji.

Jedną z atrakcji Dnia otwartego na Politechnice Lubelskiej był tunel aerodynamiczny
galeria

Politechnika Lubelska: Informatyka, innowacje i rekrutacja

Był tunel aerodynamiczny i programowanie robotów. Były długopisy 3D i e-oko w inżynierii. A przede wszystkim: była możliwość lepszego poznania uczelni. Jak wyglądał Dzień Otwarty na Politechnice Lubelskiej?

Inspektor Andrzej Mioduna
KADRY

Komendant Wojewódzki Policji w Lublinie ma nowego zastępcę

Inspektor Andrzej Mioduna był komendantem w Janowie Lubelskim i w Zamościu. Teraz objął stanowisko p.o. Zastępcy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium