Profesor dr habilitowany, kierownik Katedry Teorii Literatury na KUL, badacz Bruno Schulza, wielki admirator twórczości Józefa Czechowicza, autor kilku książek, tropiciel mistycznych śladów w historii i topografii Lublina.
- Konsekwencja.
• Co cenię najbardziej
u ludzi?
- Lojalność.
• Czego w nich nie znoszę?
- Braku lojalności.
• Moje wady?
- Brak systematyczności.
• Zalety?
- Kreatywność.
• Czy nigdy się nie poddaję?
- Poddaję się.
• Pasje?
- To, co robię w życiu. Nic nie robię bez pasji.
• Znak zodiaku?
- Byk.
• Pierwsza miłość?
- Nie pamiętam.
• Pierwsze zarobione pieniądze?
- Honorarium za publikację.
• Marzenia zawodowe?
- Skończyć te książki, które piszę i jeszcze coś napisać.
• Marzenia dla Polski?
- Odpowiem cytatem: "Żeby Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej”.
• Dla Lublina?
- Żeby stał się nieprowincjonalną prowincją.
• Ulubiony bohater codzienności, idol?
- Nie mam.
• Ulubiony polityk?
- Nie mam.
• Taki, co go nie znoszę?
- Wszystkich!
• Ulubiona książka?
- Wszystkie Bruno Schulza.
• Film?
- Cykl "Trzy kolory” Kieślowskiego.
• Muzyka?
- Etniczna.
• Danie?
- Szaszłyki baranie po kaukasku.
• Rodzina?
- Żona Teresa, psycholog. Syn Rafał, dziennikarz w Gazecie w Lublinie, Paweł, student polonistyki KUL, córka Marta, studentka polonistyki KUL.
• Jak mieszkam?
- Średnio.
• Czym jeżdżę?
- Nie mam samochodu.
• Najmilsza chwila w życiu?
- Było ich wiele, ale to sprawy intymne. Najszczęśliwsze z nich: narodziny dzieci.