Wielki sopran Sarah Brightman, gwiazdor Elton John i aktorka Catherina Zeta-Jones, jedna z najsłynniejszych skrzypaczek, Sarah Chang.
"W tej okolicy nawet ściany Mc'Donalda wyłożone są tekową boazerią, a w toalecie zawsze stoją świeżo ścięte kwiaty. Nic dziwnego, że wnętrze siedziby polskich projektantek przypomina połączenie buduaru Marii Antoniny z mediolańską garderobą primadonny” - tak o butiku sióstr Lily i Dany Kruszyńskich, w bliskim sąsiedztwie domu handlowego Harrods, słynącego ze sprzedaży luksusowych dóbr dla bogaczy piszą polonijni dziennikarze.
Polki robiące od kilku lat karierę w londyńskim świecie mody pokazały w Lublinie co potrafią. Uhonorowane nagrodą Złotego Wieszaka pozwoliły nam zobaczyć co to jest Couture House of Kruszynska.
Pani z walizką
- Prawdziwy karnawał. Bo u nas zawsze jest karnawał. W branży sukien wieczorowych tak jest - mówi Liliana Kruszyńska wieszając na ramiączku kolejną kieckę w cenie samochodu.
Siostry Kruszyńskie ubierają tylko kobiety i... Eltona Johna. - Na 50 urodziny organizował w Londynie super galę. Wszyscy goście musieli być w strojach imitujących znane postaci historyczne. Elton wystąpił jako król Ludwik XIV. Zajechał z dworem na ogromnej ciężarówce. Zrobiłyśmy mu przebogaty królewski surdut. Z jego przyjaciółki Shirley Bassey (znanej z piosenek do filmów o agencie 007) zrobiłyśmy Kleopatrę. Wyglądała bosko. Jej zdjęcie ukazało się we wszystkich gazetach - opowiada Kruszyńska. - A sam Elton John? Bardzo sympatyczny i dowcipny człowiek.
Ale to już historia. Teraz dla sióstr najważniejsze jest to, jak wypadnie w ich sukienkach Kate Silverton, najpopularniejsza prezenterka BBC, która została w ekstra kreacjach wyekspediowana do Los Angeles na galę z rozdania Oskarów.
Oczy kontra plecy
A zaczęło się w latach ‘70. Dwie dziewczyny z Torunia - Danusia, studentka biologii i Liliana, absolwentka teatrologii - przyjechały do Londynu. Zobaczyć świat, nauczyć się języka.
- Nigdy nam nie przyszło do głowy żeby zostać - opowiada pani Liliana.
Wyszło inaczej. Zostały.
Boskie przypadki
- Największe wrażenie zrobiła na nas przymiarka i przygotowania stroju dla księżnej Diany - opowiada Lily. - Lady Di kupiła nasz projekt w butiku na Knightsbridge. To były czasy gdy nie miałyśmy własnego miejsca i nasza kolekcja sprzedawana była w jednym z bardziej znanych londyńskich sklepów.
Pierwszą kolekcję zrobiły za pożyczone pieniądze. Pokazały ją dzięki przypadkowemu zaproszeniu na ekskluzywny pokaz. Zaproszenie też było przypadkowe: Nancy Dell'Olio - żona trenera piłkarskiego Svena-Görana Ericssona - w czerwonym kostiumie wylądowała na rozkładówce "The Sunday Times”. Gazeta uznała ją za jedną z dziesięciu najlepiej ubranych kobiet w Europie. Autorki czerwonego stroju od razu wskoczyły na szczyt.
Gwiazdy mamy w szafie
Marzenia?
Siostry chciałyby wymyślić coś dla Keiry Knightly ("Piraci z Karaibów”) i Cate Blanchett ("Babel”).
Albo ślicznej i bardzo miłej... królowej Jordanii.