Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

5 lutego 2009 r.
20:38
Edytuj ten wpis

Zostań z nami, Natalko!

Natalia Nadolska z Dubienki koło Chełma nie ma nawet dwóch lat. W październiku okazało się, że choruje na ostrą białaczkę limfoblastyczną wysokiego ryzyka.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Jej mama Monika nie opuszcza jej na krok i modli się, by tę walkę udało się im wygrać. Swoje myśli przelewa na swój miniblog.

3 października nasz świat runął. Pojechaliśmy na prywatną wizytę do lekarza; do Dziekanowa. Nie podobało mi się, że Natalka ma duży, wypięty brzuszek i fioletowe wybroczyny na nóżkach.

Czekaliśmy na wyniki. Po wejściu do gabinetu po minie lekarza wiedziałam już, że coś jest nie tak. Nie powiedział, że podejrzewa białaczkę. Chyba nie chciał, abyśmy wpadli w panikę. Powiedział tylko, że jak najszybciej musimy jechać do szpitala, by zrobić szczegółowe badania. Później wszystko potoczyło się błyskawicznie. Izba przyjęć, powtórka morfologii i słowa, które do dzisiaj słyszę: "U państwa córki istnieje podejrzenie białaczki”.
To był dla nas wyrok.

Setki pytań

Pierwszych dni prawie nie pamiętam. 6 października pobrali szpik. Diagnoza się potwierdziła. Później ciągłe pobieranie i przetaczanie krwi, podawanie płytek. Oczywiście, powikłania po chemii: biegunka, popalony przewód pokarmowy, wymioty skrzepami krwi, brak apetytu.

Cały czas zadajemy sobie setki pytań, na które nie znamy odpowiedzi: skąd ta choroba, dlaczego, w jaki sposób? Wiemy już, że tak miało być, takie jest przeznaczenie. Ale czy musimy je przyjąć? Pogodzić się z tym? Nie! Będziemy walczyć z całych sił, szukać wszelkich dostępnych sposobów, aby nasza Natusia wyzdrowiała, aby mogła biegać, śmiać się, chodzić do szkoły tak jak inne dzieci!

Walka

Pamiętam jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży. Od razu powiedziałam sobie: "To będzie dziewczynka, czuję to”. Nie mogłam się oprzeć i kupiłam wtedy taką śliczną różową kamizelkę. Urodziła się zdrowa, duża dziewczynka. Od urodzenia była bardzo pogodna, wesoła i spokojna. Taka nasza Śmieszka, mało kiedy płakała. Aż do tego feralnego dnia... Uśmiech zniknął nie tylko z buzi Natusi. Ta choroba zniszczyła życie całej naszej rodziny: Natalki, moje, męża i synka. Wierzymy, że miłość, jaką ją darzymy, pokona białaczkę. Wiemy, że przed nami jeszcze długa droga, ale pokonamy ją razem i razem wyjdziemy na prostą.

Jest ciężko

Prze ostatnie dni było ciężko. Natalka dzielnie znosiła chemioterapię oraz wszystkie skutki uboczne z nią związane, a naprawdę było ich bardzo dużo. Trafiając do szpitala ważyła 13,7 kg, a teraz waga spadła do 9,9 kg. Wyobraźcie sobie jak wygląda: mały delikatny szkielecik ociągnięty skórą, którego strach było brać na ręce, aby nic nie uszkodzić. Po włączeniu żywienia pozajelitowego, kilkakrotnym przetoczeniu krwi, Natalka zaczyna powoli dochodzić do siebie. Długo trwała walka o to, by zaczęła jeść, siedzieć, wstawać na nóżki, by zaczęła się bawić, uśmiechać, a nawet śpiewać.

Gotowa na wszystko

W tej chwili jesteśmy w domu na przepustce. Natalka cieszy się wolnością. Nabiera sił, aby dalej dzielnie walczyć z chorobą i skutkami chemioterapii. Czeka ją teraz aż sześć bloków chemii, które wraz z komórkami nowotworowymi będą niszczyły jej i tak słaby organizm. Zostałam uprzedzona przez lekarzy, że będzie bardzo ciężko i muszę być gotowa na wszystko. Każdy kolejny blok będzie coraz bardziej wykańczał naszą Natusię. Strasznie się boję, nawet bardziej niż przed rozpoczęciem pierwszej chemioterapii. Może dlatego, że już przeżyłam ciężkie chwile, patrząc jak chemia dobija moje dziecko, a ja nie mogłam nic zrobić.

Zbieranie sił

Jak ten czas szybko mija. Dwutygodniowa przepustka ma się ku końcowi. Jeszcze tylko jeden dzień "wolności”. Czeka nas powrót na oddział. Natalka wszystkich nas zadziwia. Pobyt w domu postawił ją na nogi. Zaczęła sama chodzić, a nawet biegać. Razem z bratem tańczą i śpiewają. Chyba zbiera siły, by stawić czoło swoim wrogom: chorobie i chemioterapii.

Moja kochana Kruszynka…
Dobrze, że jest malutka i niewiele jeszcze rozumie. Nie wie, co ją czeka. Za to ja wiem. Wiem, że sam powrót będzie ciężki, bo dla dziecka, które na nowo zaczęło chodzić, zamknięcie w czterech ścianach będzie straszną karą.

Znowu chemia

Od niedzieli znowu jesteśmy w szpitalu. A dzisiaj o godz. 8.15 podłączyli Natusi pierwszą "porcję dobroci”; tak nazywam leki stosowane podczas chemioterapii, która jest wlewana w moje dziecko. Napięcie i stres, jakie temu towarzyszą, są nie do opisania. A do tego jeszcze ta wiadomość, jaką usłyszałam, zwaliła mnie z nóg. Jutro mój mąż i syn przyjeżdżają do kliniki. Mamy wszyscy przejść badania, czy ktoś z nas nadaje się na dawcę. Cały czas martwię się, czy moje dziecko przeżyje te bloki chemioterapii. To są "zabójcze” dawki, a ona jest taka malutka... Cały dzień chodzę i płaczę.

Brat chce pomóc

Dzisiejszy dzień minął spokojnie, nie licząc tego, że mój syn Norbuś uciekł mi z oddziału, gdzie oddawaliśmy krew i musiałam go szukać po całym szpitalu. On strasznie nie lubi zastrzyków. A jechał na to badanie taki zadowolony, że może pomóc Natalce, że on ma największe szanse na to, żeby zostać dawcą szpiku. Natalka czuje się dobrze, chociaż widać już po niej działanie leków. Jest blada, ma cienie pod oczami, jest senna, leniwa. Ja jednak staram się jak najwięcej zachęcać ją do ruchu, do wstawania, podskakiwania, spacerku po sali. Muszę zrobić wszystko, aby Natalka nie przestała chodzić.

Marzenia

Jutro ostatnia "porcja dobroci” i na razie przerwa. Nie wiem, jak długa. Natalka jest już osłabiona, blada i nie ma chęci do zabawy, ale czemu tu się dziwić... Leży i ogląda bajki o Noodym, nie chce siedzieć.
Dziś Natalkę bardzo boli buzia. Wygląda strasznie, przez to już w ogóle nic nie je, a i pić się boi. A gdy próbuje tylko coś włożyć do buzi, kończy się to strasznym płaczem.
Dostaje leki przeciwbólowe i takie na wygojenie tych ran, jednak na to potrzeba czasu. Wyniki też nam spadły. Natalka cały dzień tylko leży. Znowu nie chce się bawić, nic jej nie cieszy, nawet ulubiony Noody poszedł w odstawkę. Tak bardzo bym chciała wziąć na siebie ten cały ból i cierpienie. Dlaczego moja kochana Kruszynka musi tak się męczyć?

Pierwszy uśmiech

Czuję się taka bezsilna, gdy widzę jak mała cierpi. Jeszcze tyle trudnej drogi przed nami, tyle bezsensownego bólu, który Natalka będzie musiała znieść. Mam ochotę zasnąć wraz z Natalką i obudzić się za pół roku albo jeszcze później, jak już będzie po wszystkim, jak ten koszmar się skończy.

Ale dzisiaj rano, gdy siedziałam przy łóżku Natusi, ona otworzyła oczka i uśmiechnęła się do mnie! Tak, pierwszy raz od kilku dni. Nawet nie wiecie, ile radości dał mi ten delikatny uśmieszek. Wiem, że to znak iż Natalka zaczyna wracać do siebie. Czuję to.

Pozostałe informacje

Weronika Sosnowska (zdjęcie jeszcze z czasów pracy w stadninie Michałów)

Bez politycznej przeszłości, za to z doświadczeniem w hodowli. 33-letnia nowa szefowa stadniny

Weronika Sosnowska, dotychczas główna hodowczyni została nową szefową stadniny w Janowie Podlaskim. Stanowisko obejmuje po rezygnacji Leszka Świętochowskiego.

Poławiacze Pereł w Fabryce Kultury Zgrzyt. Komediowa jazda bez trzymanki
improv

Poławiacze Pereł w Fabryce Kultury Zgrzyt. Komediowa jazda bez trzymanki

W najbliższy czwartek, 3 kwietnia, Fabryka Kultury Zgrzyt w Lublinie zamieni się w miejsce spontanicznego humoru, a to za sprawą Poławiaczy Pereł Improv Teatr i ich najnowszego, improwizowanego spektaklu komediowego "Każdy widz się liczy!".

Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz w bazie wojskowej w Sochaczewie 
PAP/Marcin Obara

Program Wisła: umowa na wsparcie logistyczne dla polskich Patriotów

W poniedziałek w bazie wojskowej w Sochaczewie została zawarta umowa z USA na wsparcie logistyczne i techniczne dla polskich systemów Patriot.

Prawa człowieka na dużym ekranie. 23. Objazdowy Festiwal Filmowy WATCH DOCS w Lublinie

Prawa człowieka na dużym ekranie. 23. Objazdowy Festiwal Filmowy WATCH DOCS w Lublinie

Pierwszy weekend kwietnia upłynie w Lublinie pod znakiem kina zaangażowanego społecznie. W dniach 4–6 kwietnia 2025 r. w lubelskim klubie Baobab odbędzie się 23. Objazdowy Festiwal Filmowy WATCH DOCS. Prawa Człowieka w Filmie. Tegoroczny program festiwalu WATCH DOCS skupia się wokół trzech głównych tematów: neokolonializm, przemoc szkolna i równe traktowanie.

Dar i nadzieja w 20. rocznicę odejścia św. Jana Pawła II. Sympozjum i wystawa
galeria

Dar i nadzieja w 20. rocznicę odejścia św. Jana Pawła II. Sympozjum i wystawa

Naukowcy z Polski i zagranicy, przedstawiciele papieskich instytucji i goście zgromadzili się w poniedziałek na KUL na sympozjum „Międzynarodowa Konferencja Naukowo-Edukacyjna: Dar i nadzieja w 20. rocznicę odejścia św. Jana Pawła II”.

Tak będzie wyglądała Szkoła Podstawowa Specjalna nr 26 im. Janusza Korczaka. przy ul. Hanki Ordonówny rozpoczyna się budowa nowej siedziby

Zaczyna się budowa nowej szkoły w Lublinie. Będzie gotowa za 2 lata

Dokumentacja jest gotowa, prace ruszą w tym tygodniu, a za dwa lata będzie gotowa nowa siedziba Szkoły Podstawowej Specjalnej nr 26 im. Janusza Korczaka.

Wybory prezydenckie zaplanowano na 18 maja. Ewentualna druga tura zostanie przeprowadzona 1 czerwca.

Kto zostanie prezydentem Polski? Jest już 10 zarejestrowanych kandydatów

Tylu zarejestrowała już Państwowa Komisja Wyborcza. Pozostali mają czas do piątku, do godziny 16.

Krok w stronę miasta. Gmina złożyła wniosek do wojewody

Krok w stronę miasta. Gmina złożyła wniosek do wojewody

Wniosek do wojewody lubelskiego już złożony: Janów Podlaski stara się o prawa miejskie.

Spółdzielnia Mleczarska Ryki wdraża tę technologie pierwsza w Polsce

Spółdzielnia Mleczarska Ryki wdraża tę technologie pierwsza w Polsce

Wcześniej była metoda mikrofiltracji, teraz będzie technologia UV do oczyszczania solanki. Spółdzielnia Mleczarska Ryki wdraża ją jako pierwsza w Polsce.

Adam Kuś (w niebieskim stroju) rozpoczął sezon od świetnego występu

Zawodnicy Monogo Lubelskie Perła Polski błyszczeli w rywalizacji na czeskich szosach

W miniony weekend u naszych południowych sąsiadów rozegrano dwa wyścigi. W sobotę w okolicach Hlohovca rozegrano Trofeo Cinelli.

Tragiczny wypadek w Chełmie. 19-latek usłyszał zarzuty

Tragiczny wypadek w Chełmie. 19-latek usłyszał zarzuty

Zarzuty spowodowania katastrofy drogowej i jazdy po pijanemu usłyszał w poniedziałek 19-letni Szymon C. podejrzany o spowodowanie w Chełmie wypadku, w którym zginęło dwóch 18-latków, przewożonych w bagażniku auta. Samochodem tym podróżowało w sumie 10 młodych osób.

Uroczystość podpisania umowy w LCK

Miliardy w sieć i liczniki. PGE podpisała rekordową umowę

12,1 miliarda złotych zainwestuje Grupa PGE w sieć, nowoczesne rozwiązania cyfrowe i wiele innych dziedzin swojego biznesu. Pieniądze pochodzą z niskooprocentowanej pożyczki, w ramach KPO, której udzielił Bank Gospodarstwa Krajowego. Umowę podpisano dziś w Lublinie. Szefowie PGE obiecują, że olbrzymie pieniądze pozwolą obniżyć rachunki za prąd.

Niebezpieczne pamiątki z czasów II wojny światowej znalezione podczas budowy

Niebezpieczne pamiątki z czasów II wojny światowej znalezione podczas budowy

Podczas prac ziemnych na terenie gminy Zalesie odkryto pocisk artyleryjski pochodzący z okresu I wojny światowej. Niebezpieczne znalezisko zostało zabezpieczone przez policję i zneutralizowane przez saperów. Przypominamy, jak postępować w przypadku znalezienia niewybuchów.

Z trzema promilami na traktorze. Został złapany przez świadków

Z trzema promilami na traktorze. Został złapany przez świadków

Ponad 3 promile alkoholu w organizmie wykazało badanie alkomatem u 31-letniego kierowcy traktora. Dalszą jazdę maszyną uniemożliwili mu świadkowie zdarzenia.

Jak ma się rozwijać transport publiczny w mieście i gminie? Przyjdź na konsultacje

Jak ma się rozwijać transport publiczny w mieście i gminie? Przyjdź na konsultacje

Miasto chce poznać opinie mieszkańców na temat transportu publicznego. Można wypełnić ankietę i przyjść na konsultacje.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium