Nie trzeba być fanem serialu „M jak miłość”, żeby wiedzieć, jak zginęła Hanka Mostowiak. Kobieta umarła w konsekwencji wypadku samochodowego, po tym jak wjechała w puste kartony. Tektura auta nie uszkodziła, a kultowy samochód sprzedawany jest właśnie w Janowie Lubelskim
Jedną z głównych bohaterek „M jak miłość” była Hanka Mostowiak. Grała ją Małgorzata Kożuchowska, która po latach przygody z serialem postanowiła rozstać się z produkcją. Scenarzyści długo szukali pomysłu na to, co powinno się wydarzyć. Wiadomo było tylko, że kobieta powinna umrzeć, bo dobra żona i matka nie porzuciłaby rodziny lub nie wyjechała na dłużej. Ostatecznie 7 listopada 2011 roku Telewizja Polska wyemitowała 862. odcinek filmowej sagi, o którym wkrótce zaczęła mówić cała Polska.
Śmierć Hanki Mostowiak
Hanka jechała z siostrą Mazdą 626, gdy na jezdnię, prosto pod koła wyszła dziewczynka prowadząca rower. Mostowiak straciła panowanie nad pojazdem i wjechała w stertę pustych kartonów. Dziecku nic się nie stało, ale kobieta uderzyła się w głowę. Po tym jak ból stawał się coraz bardziej intensywny, trafiła do szpitala. Okazało się, że podczas wypadku pękł tętniak w jej mózgu, co doprowadziło do jej śmierci.
Mazda Hanki Mostowiak
Samochód, w jakim doszło do „wypadku” Hanki Mostowiak sprzedano dwa lata później. Kupił go Piotr Stręciwilk z Janowa Lubelskiego.
– Kupiłem go w Warszawie od firmy, która zajmowała się wynajmowaniem samochodów do filmu. Wiedziałem, że to „ten” samochód, ale prawdę powiedziawszy, nie to było dla mnie najważniejsze. Wcześniej jeździłem Mazdą 626 i szukałem po prostu właśnie takiego modelu– mówi Stręciwilk i przyznaje, że samochód większą furorę niż na nim, wywoływał na parkingach.
Zdarzało się, że ludzie robili sobie przy nim zdjęcia. Miłośnicy słynnej sceny w kartonach nigdy nie mieli problemów z rozpoznaniem auta, bo jeździ ono wciąż na tych samych tablicach rejestracyjnych co w filmie.
W niedzielę samochód został ponownie wystawiony na sprzedaż. Za wyprodukowany w 1996 r. model benzynowy o pojemności 1900 cm3 i mocy silnika 100 KM o przebiegu zaledwie 105 tys. km właściciel chce otrzymać 16 tys. zł.
– Auto dla fanów filmu, jeśli jeszcze tacy są – pisze w ogłoszeniu i dodaje: – Auto trochę do ogarnięcia z racji tego, że już długo stoi. Ale ma mały przebieg i może jeszcze długo posłuży. Posiada oryginalny katalizator i jest na chodzie. Odpalane od czasu do czasu. Posiada przegląd i OC opłacone w grudniu na cały rok.
Zainteresowanie jest duże. Telefon zaczął dzwonić niemal natychmiast po dodaniu ogłoszenia.
– Wiele osób nie dowierza, że to właśnie ten samochód. Mówię im, jak można to udowodnić – śmieje się pan Piotr. – Jest też sporo dowcipów. Rozmówcy pytają, czy w zestawie jest Hanka lub przynajmniej kartony. Są też pytania o to, czy zostały jeszcze jakieś rzeczy po produkcji serialu.
Żeby podbić zainteresowanie, pan Piotr dopisał w anonsie, że w innej aukcji sprzedaje ręcznie robione przez jego żonę opaski Hanki na głowę.