Pierwsza faktura za energię elektryczną dla mediateki mogła zaskoczyć lokalne władze. Rachunek od PGE za zaledwie dwa miesiące przekroczył 130 tys. zł. Ustalono już potencjalnego sprawcę: to system wentylacji i klimatyzacji. Jego moc obniżono do „niezbędnego minimum”.
Mediateka, nowy gmach zbudowany przy ul. Wojska Polskiego na potrzeby Biblioteki Miejskiej w Puławach, oferuje 4 tys. mkw powierzchni użytkowej. To jeden z największych i najnowszych obiektów tego rodzaju w Polsce.
Budynek z dużym zapasem pomieści 54 tys. książek, oferując przestrzeń także na zabawę, gry wideo, zajęcia artystyczne, wystawy, spotkania klubowe itp. Obecnie trwają przygotowania do planowanego na początek kwietnia otwarcia.
Jak dotąd wszystko idzie zgodnie z planem, nie licząc rachunku za energię elektryczną, który za grudzień i styczeń puławskiej bibliotece wystawiła spółka PGE. Za zaledwie dwa zimowe miesiące instytucja kultury musiała zapłacić ponad 130 tys. zł. Jeśli takie rachunki miałyby stać się normą, koszt prądu dla mediateki w skali roku wyniósłby ok. 800 tys. zł, co stanowiłoby około jednej czwartej całego budżetu Biblioteki Miejskiej.
Gdy miejskie władze poznały koszty energii, zorganizowały spotkanie z udziałem bibliotekarek, w celu, jak informuje prezydent Paweł Maj, „ustalenia przyczyn tak wysokich opłat”.
Informacja o rekordowym rachunku dotarła także do radnych. Jeden z samorządowców, Sławomir Seredyn, postanowił zareagować wnosząc o audyt i wskazanie możliwości ograniczenia zużycia prądu.
Tymczasem miejscy urzędnicy wspólnie z pracownikami biblioteki rozpoczęli poszukiwania „winnego”, czyli urządzeń lub instalacji, które w największym stopniu odpowiadały za napędzanie liczników umieszczonych w budynku.
– W toku przeprowadzonych analiz ustalono, że najbardziej energochłonna jest instalacja wentylacyjno-klimatyzacyjna z systemem nawilżania – wskazuje prezydent Puław w odpowiedzi na złożoną w tej sprawie interpelację. Jak dodaje, praca central wentylacyjnych została już ograniczona „do niezbędnego minimum”.
Ale nie tylko wentylacja wpłynęła na wysokość rachunku. Zgodnie z umową zawartą z PGE w grudniu zeszłego roku, puławska biblioteka za jedną kilowatogodzinę miała płacić 2,07 zł. Żeby obniżyć tę wartość miesiąc później instytucja ta złożyła specjalne oświadczenie jako tzw. odbiorca uprawniony. Energetyczne przedsiębiorstwo na tej podstawie od lutego obniżyło koszt 1kWh do 0,78 zł.
– Pozwoliło to na znaczne zmniejszenie dotychczas płaconych rachunków, co wykazała faktura za luty – zapewnia prezydent.