Superliga piłkarek ręcznych Sezon dopiero się zakończył, ale w MKS FunFloor Perła Lublin już myślą o kolejnych rozgrywkach. Do klubu dołączą Marianna Rebicova i Patrycja Noga
To na razie nieoficjalne informacje, ale ogłoszenie obu transferów powinno nastąpić w najbliższych dniach. Przyjście do Lublina Marianny Rebicovej to spore wydarzenie. 29-letnia rozgrywająca to jedna z ważniejszych postaci w słowackiej piłce ręcznej i podpora Iuventy Michalovce, czyli najważniejszej drużyny klubowej naszych południowych sąsiadów. W tym sezonie Iuvencie nie poszło jednak najlepiej, bo odpadła w trzeciej rundzie European Cup, najmniej prestiżowego z europejskich pucharów. Za silna dla słowackiej ekipy okazała się lwowska Galiczanka. Rebicova w tym dwumeczu robiła co mogła, ale jej 7 bramek nie wystarczyło do awansu do kolejnej rundy.
Blisko klubu z Lublina jest także Patrycja Noga. 28-letnia kołowa w minionym sezonie była zawodniczką MKS Zagłębie Lubin. Z „Miedziowymi” sięgnęła po mistrzostwo Polski, ale jej udział w tym tytule był znikomy. Wprawdzie pojawiła się na boisku w 26 meczach, ale zazwyczaj był to krótki wymiar czasowy. Zdobyła w tych spotkaniach tylko 12 bramek. Noga powinna być jednak wartościowym wzmocnieniem, bo w przeszłości pokazywała, że potrafi grać na wysokim poziomie. Kibice powinni ją kojarzyć przede wszystkim z gry w Pogoni Baltica Szczecin, z którą sięgała po medale mistrzostw Polski.
Wzmocnienia na kole są potrzebne, bo z klubem żegna się Aneja Beganović. Słowenka w Lublinie zbyt mocno nie zaznaczyła swojej obecności. Przyszła do MKS w trakcie sezonu, zdążyła zagrać w 13 meczach i zdobyła w nich 24 bramki. Może okazać się, że lubelski klub straci też inną kołową, Andrijanę Tatar. Czarnogórka była już blisko odejścia z klubu, ale w ostatnich dniach prawdopodobnie zaczęła się wahać. Jej sytuacja powinna wyjaśnić się z tym tygodniu, ale po stronie klubu widać olbrzymią wolę pozostawienia wartościowej zawodniczki w MKS. Nic dziwnego, bo Tatar w tym sezonie niejednokrotnie ratowała skórę drużynie. Imponowała formą zwłaszcza na początku sezonu. Później doznała kontuzji, która mocno zaszkodziła jej dyspozycji w końcówce rozgrywek. Widać jednak, że ma w sobie olbrzymi potencjał i może być ciekawą alternatywą dla Joanny Szarawagi czy Patrycji Nogi.
Lublin opuszczają też inne cudzoziemki – Jaqueline Anastacio i Marina Razum. Obie w tym sezonie odgrywały epizodyczne role w drużynie, chociaż Anastacio zapisała się w historii właśnie zakończonych rozgrywek znakomitą postawą w meczach z MKS Zagłębie Lubin.
Listę osłabień uzupełnia Marta Gęga. Doświadczona rozgrywająca przez 9 lat reprezentowała barwy lubelskiego klubu i zdobywała z nim wiele medali mistrzostw Polski, a także sięgnęła po Challenge Cup. W nowym sezonie 36-latka będzie zdobywać bramki dla Startu Elbląg.