W ostatniej kolejce debiutanckiego sezonu tego szczebla rozgrywek MKS Padwa Zamość pokonała Śląsk Wrocław, a AZS AWF Biała Podlaska zwyciężył mistrza Arged KPR Ostrovię Ostrów Wielkopolski
Terminarz startującego po raz pierwszy w historii klubowej piłki ręcznej w Polsce sezonu I ligi centralnej sprawił, że na koniec obie drużyny z naszego regionu miały o co walczyć. Zamościanie rywalizowali o wyższą lokatę, z kolei akademicy z Białej Podlaskiej nawet o tytuł wicemistrza.
Przeciwnikiem Padwy był sąsiad w tabeli Śląsk Wrocław. Gospodarze tracili do drużyny ze stolicy Dolnego Śląska punkt. Wygrana dawała podopiecznym trenera Marcina Czerwonki siódme miejsce w końcowej klasyfikacji, „oczko” przed Śląskiem. Miejscowi w pełni wykorzystali atut własnego boiska i zainkasowali cenny komplet punktów.
Dobrą pracę w zamojskiej bramce wykonał Mateusz Gawryś. Dzięki niemu i skuteczności w ataku miejscowi wypracowali kilkubramkową przewagę (6:2, 9:5). Śląsk jednak nie dawał za wygraną i gonił wynik (tylko 12:11 w 23 min). Pierwsza część zakończyła się wygraną Padwy 15:12.
Gawryś ponownie „odpalił” ze skutecznością pod koniec meczu i cenne trzy punkty oraz siódma lokata na koniec sezonu stała się faktem. Tytuł MVP trafił do Kacpra Mchawraba.
MKS Padwa Zamość – Śląsk Wrocław 27:23 (15:12)
MKS Padwa: Gawryś, Kozłowski – Szymański 7, Mehdizadeh 5, K. Adamczuk 3, Mchawrab 3, Orlich 3, Puszkarski 3, Małecki 2, Sz. Fugiel 1, A. Adamczuk, Bajwoluk, Kłoda, Obydź, Olichwiruk, Pomiankiewicz. Kary: 8 minut.
Miły prezent na koniec rozgrywek sprawili sobie i kibicom piłkarze ręczni AZS AWF Biała Podlaska. Akademicy zainkasowali komplet punktów w starciu z mistrzem I ligi centralnej Arged KPR Ostrovią Ostrów Wielkopolski. I mimo że do przerwy to goście byli górą, w drugiej odsłonie podopieczni trenera Marcina Stefańca odrobili z nawiązką straty wygrywając 31:28.
AZS AWF Biała Podlaska – Arged KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 31:28 (13:16)
AZS BP: Wiejak, Ostrowski, Adamiuk – Antoniak 5, Stefaniec 5, Niedzielenko 4, Ziółkowski 4, Baranowski 3, Łazarczyk 3, Urbaniak 3, Kandora 1, Kozycz 1, Maksymczuk 1, Mazur 1, Wójcik. Kary: 8 minut.