Już dzisiaj MKS FunFloor rozpocznie rozgrywanie meczów sparingowych. Pierwszym przeciwnikiem będzie MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski.
W ten sposób zakończy się dla lubelskiej ekipy najbardziej niewdzięczny okres przygotowań do nowego sezonu, który naznaczony jest ciężką pracą niekoniecznie związaną wyłącznie z grą w piłkę ręczną.
– Okres przygotowawczy czas, który będzie powodował, że nie będziemy się czuły najprzyjemniej. To jest jednak potrzebne. Ciężka praca zawsze przynosi spore efekty. Miejmy nadzieję, że po tym okresie i po tym sezonie nasz wysiłek sprawi, że będziemy pierwsze. Przygotowania są po to, by się zgrywać. Niekoniecznie po to, by wygrywać. Ma doprowadzić do tego, że będziemy grać dobrze w trakcie sezonu. Patrząc wstecz, pamiętam, że grałyśmy nieźle w okresie przygotowawczym. Początek sezonu też był super, ale później coś się rozjechało. Nie upatrywałabym w tym jakiegoś drugiego dna. Po prostu tak się zadziało. Energia na pewno jest w zespole od pierwszego treningu. Widać, że jest inaczej. Dużo się zmieniło. Kilka dziewczyn odeszło, kilka przyszło. Ciężko na ten moment powiedzieć coś więcej o zagranicznych zawodniczkach. Sylwię Matuszczyk i Aleksandrę Rosiak znam nie od dziś. Wiem, jaki mają potencjał. Pozostałe dziewczyny też wyglądają bardzo fajnie. Jestem zdania, że najlepiej mają wyglądać w pierwszym meczu rozgrywek ligowych i przez cały sezon – powiedziała Magda Balsam.
– Jest intensywnie. Na pewno trzeba było pokazać dużo fizyczności. Pracujemy nad tym, nad czym trzeba pracować, by sezon był taki, jaki powinien być. Jest coraz więcej kontaktów z piłką. Staramy się zgrywać, docierać i robić wszystko, by to funkcjonowało jak najlepiej. Łatwo nie jest, a temperatury nieco nas dobijają. Trzeba jednak zrobić swoje, bo bez tego nie ruszymy dalej. Musimy swoje przepracować, by zrobić kolejne kroki – dodaje Oktawia Fedeńczak.
– Klub w tym sezonie mierzy bardzo wysoko, zarówno na krajowym podwórku, jak i na arenie międzynarodowej. W pierwszym dniu okresu przygotowawczego spotkaliśmy się ze Sztabem i Zespołem. Tam ogłosiłem trzy cele główne i jeden pośredni: zdobycie Mistrzostwa Polski 2024/25, zdobycie Pucharu Polski 2024/25, awans z fazy grupowej Ligi Europejskiej EHF, a co za tym idzie uprzedni awans do grupy w listopadowych kwalifikacjach. Losowanie przydzieliło nam trudnych potencjalnych rywali w walce o fazę grupową. Jednak w obecnym kształcie sztabu i zespołu uważam, że naszym obowiązkiem jest awans do fazy grupowej. Szczególnie po tym, jaki wykonaliśmy również skok finansowy jeśli chodzi o utrzymanie całości. Mamy świetny sztab, szeroki i mocny skład. Uważam, że stać nas na to, aby sprawić miłą niespodziankę Kibicom i awansować z grupy. Jednocześnie dziękuję naszym Kibicom za cierpliwość i wzorem minionych lat proszę o pełne wsparcie dla naszego zespołu w nadchodzącym sezonie – mówi Tomasz Lewtak, prezes klubu.
Orlen Superliga rozpocznie rozgrywki w ostatni weekend wakacji. Pierwszym rywalem będzie Handball JKS Jarosław, a mecz odbędzie się w hali Globus.