(fot. MMTS Kwidzyn)
Zbigniew Markuszewski poprowadzi w nowym sezonie Padwę Zamość. Kub przejdzie też zmiany organizacyjne i do rywalizacji przystąpi już jako spółka
Trener Markuszewski był najpewniejszym kandydatem do objęcia posady. – Rozmawialiśmy z trenerem Markuszewskim, podobnie z obecnym trenerem Marcinem Czerwonką. W kręgu naszych zainteresowań jest też szkoleniowiec z Ukrainy. Na razie jednak nie ma żadnych konkretów. Chcemy z jednej strony dokładnie poznać oczekiwania, z drugiej zaproponować konkrety potencjalnym kandydatom na trenerów – tłumaczył na naszych łamach Sławomir Tur, wiceprezes MKS Padwa Zamość.
Ostatecznie wybór padł na doświadczonego trenera, który ma ciekawe CV. Markuszewski kojarzony jest z pracy na Pomorzu. Ostatni sezon prowadził MMTS Kwidzyn, w którym zastąpił Bartłomieja Jaszkę. Pod jego opieką kwidzynianie zajęli wysokie czwarte miejsce w PGNiG Superlidze, za Łomżą Vive Kielce, Orlen Wisłą Płock i Azotami Puławy. Klub z Kwidzyna zgłosił już swój akces do europejskich pucharów. Z MMTS nowy opiekun Padwy zdobywał pierwsze medale w superlidze (srebro i brąz). Po rozstaniu z Kwidzynem pracował w Nielbie Wągrowiec, Chrobrym Głogów, Piotrkowianinie Piotrków Trybunalski, jak też w pierwszym zespole Azotów Puławy oraz z rezerwami tego klubu.
Trener Markuszewski przejmuje zespół Padwy od Marcina Czerwonki. Pod okiem tego szkoleniowca zamościanie przeszli w krótkim czasie długą drogę od II ligi poprzez I, aż do I Ligi Centralnej. W debiutanckim sezonie 2021/2022 na nowym szczeblu rozgrywek zajęli siódme miejsce, choć początki i warunki szczególnie w pierwszej rundzie nie były łatwe. Trzeba przypomnieć, że przez większość tego czasu Padwa grała w halach rywali. Powodem był przeciągająca się modernizacja hali OSiR. Powróciła do niej dopiero 20 listopada, kiedy w ramach dziewiątej kolejki zmierzyła się z Siódemką-Miedzią-Huras Legnica. Wygrała 30:28. Rozgrywki ligowe zamościanie zakończyli 21 maja zwycięstwem nad Śląskiem Wrocław 27:23 plasując się na siódmym miejscu w tabeli. Klub nie rozstaje się z Marcinem Czerwonką, który będzie miał teraz inne zadania.
Od nowego sezonu zamojski klub będzie występował w I lidze centralnej pod nową nazwą Klub Piłki Ręcznej Padwa Zamość (KPR Padwa Zamość). Dotychczas był to MKS Padwa Zamość. Zmiana jest podyktowana wymogami licencyjnymi Związku Piłki Ręcznej w Polsce oraz koniecznością powołania spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. W przypadku Padwy miało to miejsce 7 marca