MKS Perła Lublin pewnie ograł najsłabszy w rozgrywkach KPR Ruch Chorzów. Podopieczne Roberta Lisa myślami były już przy sobotnim meczu z Rostov-Don w ramach Ligi Mistrzyń.
Konfrontacja z outsiderem Superligi nie mogła wywołać większych emocji wśród kibiców w hali Globus. Chorzowianki przyjechały do Lublina pogodzone z porażką, dlatego już od pierwszych minut lublinianki zyskały wyraźną przewagę.
Gospodynie imponowały koncentracją, która pozwoliła im kontrolować boiskowe wydarzenia przez pełne 60 minut. Co ważniejsze, sporo czasu na odpoczynek otrzymały kluczowe zawodniczki. Na parkiecie brylowały bowiem potencjalne rezerwowe, tak jak chociażby Aleksandra Olek czy Natalia Nosek. Obie zdobyły po 2 bramki i mogą być zadowolone ze swojego występu. Najskuteczniejsza w Perle była jednak Dagmara Nocuń, która zakończyła rywalizację z 6 bramkami na koncie.
Ostatecznie Perła pokonała Ruch aż 37:21 i zwiększyła swoją przewagę nad drugim w tabeli Zagłębiem Lubin do 12 pkt. Podopieczne Bożeny Karkut swój mecz z KPR Gminy Kobierzyce rozegrają w piątek.
Perła natomiast skupia się teraz na przygotowaniach do sobotniej rywalizacji z rosyjskim Rostov-Don w ramach rozgrywek Ligi Mistrzyń. Konfrontacja z jednym z najlepszych zespołów w Europie rozpocznie się w hali Globus o godz. 18.30.
MKS Perła Lublin – KPR Ruch Chorzów 37:21 (21:12)
Perła: Besen, Gawlik – Nocuń 6, Łabuda 4, Matuszczyk 4, Blażevic 4, Gadzina 3, Szarawaga 3, Achruk 3, Olek 2, Gęga 2, Moldrup 2, Nosek 2, Królikowska 2. Kary: 6 min.
Ruch: Gryczewska, Chojnacka – Drążyk 5, Polańska 4, Stokowiec 3, Piotrkowska 2, Jasinowska 2, Jaroszewska 1, Masłowska 1, Cygan 1, Grabińska 1, Lipok 1, Sójka, Nimsz, Doktorczyk, Kiel. Kary: 6 min.
Sędziowali: Lubecki i Pieczonka (obaj Rzeszów). Widzów: ok. 1000.