Prawdopodobieństwo spowodowania wypadku podczas prowadzenia samochodu wzrasta nawet sześciokrotnie w ciągu kilku pierwszych sekund rozmowy
Polskie przepisy ruchu drogowego pozwalają na korzystanie z telefonu komórkowego podczas prowadzenia samochodu tylko przy wykorzystaniu zestawu głośnomówiącego lub słuchawkowego. W ten sposób autorzy kodeksu drogowego chcieli upewnić się, że kierowcy będą trzymać obie ręce na kierownicy.
- Jednak nawet jeśli ręce nie są zajęte, to podczas rozmowy kierowcy tracą koncentrację i odzyskują ją w pełni dopiero w kilka sekund po rozłączeniu się - mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault. W czasie rozmowy zawęża się pole widzenia, reakcje spowalniają się, tor jazdy staje się nierówny. Potwierdzają to sami prowadzący, przyznając, że rozmowa przez telefon komórkowy jest czynnikiem, który najbardziej rozprasza ich uwagę podczas prowadzenia samochodu.
Sama rozmowa nie jest jedynym czynnikiem odwracającym uwagę kierującego od sytuacji na drodze. Już odbieranie telefonu pogarsza koncentrację kierowcy na pięć sekund, a wybieranie numeru zajmuje mu średnio aż dwanaście sekund. Tymczasem w ciągu tych dwunastu sekund samochód poruszający się autostradą z prędkością 100 km/h, przejeżdża aż 330 metrów.