Karoseria w pianie

Jakie atuty ma taki sposób mycia?
- Moim zdaniem, tradycyjne mycie ręczne jest bardziej dokładne - mówi Renata Szymecka, pracująca w myjni od blisko roku. - Właściwie uważam, że jest najlepsze. Przede wszystkim nie niszczy lakieru. Powłokę pucujemy miękką myjką, a nie szczotkami. Można dotrzeć w każdy zakamarek, w każde załamanie samochodu, przy listwach. Właśnie tu umyje się dokładnie felgi i nadkola, zakonserwuje opony. Z tego co wiem, w myjniach automatycznych do tych miejsc nie można się dostać. Podobnie jak np. do progów drzwi. U nas nie trzeba demontować lusterek i anten - nie ma niebezpieczeństwa, że się złamią lub zegną. Nie tylko myjemy auta lecz także świadczymy pełen zakres usług: woskowanie, odkurzanie, sprzątanie wnętrza, nabłyszczanie deski rozdzielczej i plastików, pranie tapicerki.
Mycie auta wcale nie jest łatwe ani proste, choć z pozoru tak wygląda. Szczególnie teraz, gdy upały, strumień chłodnej wody może wzbudzać zazdrość. Jednak jest to strumień pod dużym ciśnieniem, a wąż należy trzymać pod odpowiednim kątem. Jak mówią pracownicy myjni - trzeba się dobrze nagimnastykować, żeby dokładnie umyć samochód. Odkurzanie wnętrza to kolejna porcja gimnastyki.
Najpierw dokładnie spłukuje się karoserię, by nie został piasek, który mógłby ją zarysować. Później spryskuje specjalnym płynem, który usuwa ciemny nalot i innym, który pozwala na łatwe odmycie owadów przyklejonych podczas jazdy do maski, reflektorów i tablicy rejestracyjnej. Wreszcie następuje mycie specjalnym szamponem, znów płukanie, ściąganie wody i wycieranie do sucha.
- Przynajmniej dwa razy w roku powinno się karoserię woskować - mówi R. Szymecka. - Wosk konserwuje lakier i daje ochronę przed kurzem i drobinkami piasku. Z woskowanej powierzchni kurz schodzi bardzo łatwo. Mówi się, że wosk "wyciąga” kolor. A polega to na tym, że istotnie jest on głębszy, żywy, powłoka lśniąca, a nawet giną drobne usterki czy zarysowania.

- Zawsze myję samochód w myjni automatycznej - mówi pani Małgorzata, przedstawicielka dużej firmy handlowej. - Moja praca wymaga pokonywania w krótkim czasie dużych odległości. Cały nieomal tydzień jestem w trasie i nie mam czasu ani na jeżdżenie do myjni ręcznej, ani na własnoręczne mycie służbowego samochodu. Chociaż, być może, gdyby auto było moją własnością, dbałabym o nie inaczej... Gdy jednak przejeżdżam ponad 200 kilometrów z miasta do miasta, samochód jest często tak brudny, że wstyd go postawić na parkingu pod firmą klienta. Jesienią jest zabłocony, w lecie - oblepiony muchami. Toteż przy okazji tankowania wjeżdżam do myjni. To kilkanaście złotych doliczanych do rachunku, który i tak pokrywa firma, w której pracuję.

• automatyczna - Statoil, al. Kraśnicka w Lublinie
- mycie potrójne, mycie podwozia, piana, wosk, suszenie - 22,45 zł
- mycie potrójne, piana, wosk, suszenie - 19,45 zł
- mycie podwójne, wosk, suszenie - 17,45 zł
- mycie potrójne, piana, suszenie - 16,45 zł
- mycie podwójne, suszenie - 13,45 zł
- mycie podwójne - 11,45 zł
- spłukanie przed wjazdem do myjni - 1 zł
• ręczna przy ul. Szewskiej w Lublinie
- mycie bez wycierania - 8 zł
- mycie z wycieraniem i mycie dywaników - 10 zł
- mycie, wycieranie i woskowanie - 25 zł
- komplet "osobowy” (mycie, wycieranie, odkurzanie, mycie dwustronne szyb i plastików wewnątrz) - 25 zł
- superkomplet - jw., plus nabłyszczanie plastików wewnątrz, woskowanie, konserwacja opon - 40 zł
- pranie tapicerki - 100 zł

Regina Szymecka - kierownik myjni przy ul. Szewskiej 3 w Lublinie

• Kiedyś mówiło się, że częste mycie auta niszczy lakier. Czy to prawda?
- Skądże. Dziś są dobre lakiery i delikatne myjki. Proszę pamiętać, że zadbane auto jest wizytówką jego właściciela.
• Jaki lakier jest najlepszy do utrzymania?
- Zdecydowanie jasny, biały. Na ciemnych karoseriach znać każdy pyłek, są bardzo trudne do umycia, do utrzymania, wszystko na nich widać. Niektóre musimy myć dwukrotnie, bo łatwo zostawić na nich "mijaka” - ślad nie wytartego brudu.
• Czy warto myć auto samemu, na przykład na działce?
- Można, ale naprawdę jest to niełatwe, a skorzystanie z usługi nie jest kosztowne.
• A jeśli już samemu, to jak?
- Nie na słońcu, dobrze spłukać, a dopiero później myć, i znów spłukać, wytrzeć.
• Myć szczotką, czy gąbką? Są różne opinie...
- Nową szczotką. W gąbkę mogą powciskać się drobinki piasku i będą rysować lakier. Lepiej skorzystać z myjni.

Dr hab. inż.Marek Opielak - profesor Politechniki Lubelskiej, rzeczoznawca samochodowy

• Gdzie myć auto: w myjni ręcznej, czy mechanicznej?
- Ręczna jest zdecydowanie dokładniejsza.
• Jeśli decydujemy się umyć własnoręcznie, to czym?
- Dobrym detergentem i trzeba użyć do spłukiwania bardzo, bardzo dużo wody. To jest najważniejsze.
• Czy w ogóle warto myć często auto?
- A czemu nie? Opinie o tym, że ściera się lakier, są niepoważne. No, chyba że się używa ostrej szczotki.
• No właśnie: szczotka czy gąbka? Zdania są podzielone...
- Oczywiście gąbka. Szczotki są z tworzywa, które szybko się zużywa, mogą więc rysować.
• A jeśli ptak narobi na karoserię
- zeskrobać?
- Zmyć jak najszybciej dużą ilością wody. Ptasie odchody bywają żrące i mogą odbarwić lakier.
• Jakie auta są najłatwiejsze do utrzymania czystości?
- Zdecydowanie jasne.
• Czy często woskować?
- Woskowanie chroni powierzchnię lakierowaną i warto to robić. Czy często? Parę razy w roku.

Dariusz Kijewski właściciel warsztatu Speed Car w Lublinie

• Czy można myć samochód na podwórku tradycyjnym sposobem – używając szczotki, płynu do mycia naczyń i wody z ogrodowego szlaucha?
– Żadnych szczotek! Teraz samochody mają lakiery nowej generacji, zwykle ekologiczne, i nie ma potrzeby szorowania ich szczotkami. To powoduje matowienie i powstawanie drobnych rys na karoserii.
• Jak myć?
– Polecałbym wykorzystanie karchera – agregatu ciśnieniowo-wodnego. Ciepła lub zimna woda pod ciśnieniem dokładnie czyści samochód. Jeśli jest zbyt brudny, używa się środka myjącego w postaci pianki nakładanej „pistoletem” lub delikatnym materiałem.
• Jaką zatem myjnię wybrać?
– Automatyczna jest wygodna, można szybko umyć samochód. Jednak tworzywa wykorzystywane do urządzeń myjących nie są tak delikatne jak szmatki. I lakier szybciej traci swój pierwotny blask. Odradzam mycie nowego samochodu domowym sposobem.
Pytała Ewa Dziadosz