Kiedyś Biały Bór straszył kierowców fotoradarami, a teraz jest "podatkowym rajem". Gmina położna w województwie zachodniopomorskim nawet dziesięciokrotnie obniżyła podatki dla firm transportowych.
Efekty szybko się pojawiły. W gminie pojawiło się kilkanaście nowych firm. Zyskał na tym zarówno lokalny budżet, jak i sami przedsiębiorcy. - To przyniosło dodatkowych 300 tysięcy złotych rocznie w budżecie. Prowadzimy rozmowy ze spółkami, które na przykład planują przenieść się z Litwy do Polski - mówi Paweł Mikołajewski, burmistrz Białego Boru.