Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
O akcyzie i sprowadzanych samochodach rozmawiamy z Adamem Matejakiem z firmy Auto Forum
Kilka dni temu pisaliśmy o upadłościach lubelskich firm. W jednym z akapitów pojawiła się informacja o tym, że w stan niebytu ekonomicznego odszedł dealer Citroëna. Automatycznie w lubelskiej koncesji Citroëna, w Auto Forum, rozdzwoniły się telefony z pytaniami o przyszłość. Oczywiście telefony były źle adresowane, bowiem pisząc o upadłości dealera Citroëna mieliśmy na myśli poprzedniego sprzedawcę, nie zaś doskonale funkcjonującą firmę Auto Forum, obecnego dealera francuskiej marki w naszym województwie. Idąc tym tropem udaliśmy się do Auto Forum, gdzie porozmawialiśmy z Adamem Matejakiem.
• Czy obniżka akcyzy na nowe samochody spowodowała wzrost zainteresowanie klientów nowymi autami?
– Nasza firma zareagowała niemal natychmiast na zmniejszenie przez rząd akcyzy na nowe samochody. Automatycznie w salonach Citroëna spadły ceny o 3 proc., a klienci zaraz zaczęli interesować się nowymi modelami. Myślę, że ludzie coraz częściej doceniają fakt, że kupno nowego samochodu po prostu się opłaca.
• Czy do waszego serwisu
w Lublinie trafiają samochody z ostatniej fali prywatnego importu?
– Na serwis przyjeżdża dosyć sporo tych samochodów. Muszę z przykrością stwierdzić, że nie są to auta w najlepszym stanie technicznym. Nie mogę się wypowiadać na temat jakości napraw blacharsko-lakierniczych, bo tego nie sprawdzamy. Natomiast diagnozujemy bardzo wiele usterek elektronicznych. Źle działające jednostki sterujące, usterki podzespołów mechanicznych – to codzienność. Martwi mnie tylko jedno, że w tej całej masie importu jest wiele aut starych, zagrażających bezpieczeństwu na naszych, i tak niebezpiecznych, drogach.
• Porozmawiajmy o przyszłości. Kiedy polska premiera citroëna C3?
– Moim zdaniem prezentacja naszego najnowszego produktu powinna nastąpić w maju, tuż przed targami w Poznaniu. Mamy bardzo wiele telefonów z pytaniem o ten samochód. Niestety, proszę mnie nie pytać o cenę, bo jej nie znam. Podejrzewam, że nikt w Polsce nie udzieli wiążącej odpowiedzi na to pytanie. Wiem tylko jedno, C3 będzie się cieszyć dużym zainteresowaniem w Polsce.
• Czy obniżka akcyzy na nowe samochody spowodowała wzrost zainteresowanie klientów nowymi autami?
– Nasza firma zareagowała niemal natychmiast na zmniejszenie przez rząd akcyzy na nowe samochody. Automatycznie w salonach Citroëna spadły ceny o 3 proc., a klienci zaraz zaczęli interesować się nowymi modelami. Myślę, że ludzie coraz częściej doceniają fakt, że kupno nowego samochodu po prostu się opłaca.
• Czy do waszego serwisu
w Lublinie trafiają samochody z ostatniej fali prywatnego importu?
– Na serwis przyjeżdża dosyć sporo tych samochodów. Muszę z przykrością stwierdzić, że nie są to auta w najlepszym stanie technicznym. Nie mogę się wypowiadać na temat jakości napraw blacharsko-lakierniczych, bo tego nie sprawdzamy. Natomiast diagnozujemy bardzo wiele usterek elektronicznych. Źle działające jednostki sterujące, usterki podzespołów mechanicznych – to codzienność. Martwi mnie tylko jedno, że w tej całej masie importu jest wiele aut starych, zagrażających bezpieczeństwu na naszych, i tak niebezpiecznych, drogach.
• Porozmawiajmy o przyszłości. Kiedy polska premiera citroëna C3?
– Moim zdaniem prezentacja naszego najnowszego produktu powinna nastąpić w maju, tuż przed targami w Poznaniu. Mamy bardzo wiele telefonów z pytaniem o ten samochód. Niestety, proszę mnie nie pytać o cenę, bo jej nie znam. Podejrzewam, że nikt w Polsce nie udzieli wiążącej odpowiedzi na to pytanie. Wiem tylko jedno, C3 będzie się cieszyć dużym zainteresowaniem w Polsce.
