Na nowego golfa w wersji variant trzeba poczekać nawet 9 miesięcy, BMW X7 prosto z fabryki w USA trafi do właściciela na początku 2024 roku. To tylko wyjątki, bo czas oczekiwania na zdecydowaną większość nowych samochodów skrócił się i w lubelskich salonach wynosi od 2 do 4 miesięcy.
Jeszcze kilka miesięcy temu zamawiając nowy samochód w lubelskim salonie trzeba było uzbroić się w cierpliwość. Na „cztery kółka spod igły” bez względu na model czy wyposażenie trzeba było czekać co najmniej pół roku lub dłużej. Był to efekt pandemii COVID i wojny na Ukrainie skutkującej zerwaniem linii dostaw komponentów do fabryk motoryzacyjnych całym świecie. Dziś sytuacja jest lepsza, bo na nowy pojazd trzeba poczekać znacznie krócej. Tylko na niektóre wersje, auta z ekstra wyposażenie lub w indywidualnym lakierowaniu, trzeba poczekać od 9 miesięcy do roku.
– Na nowy samochód, w zależności od modelu, przeciętnie trzeba poczekać dwa, trzy miesiące, plus czas niezbędny na transport samochodu z fabryki. Na popularne SUV-y realizacja indywidualnego zamówienia jest nieco dłuższa, zamyka się góra w pół roku. Jedynie na X7 trzeba poczekać do początku przyszłego roku. Ten model jest wytwarzany w USA, co znacznie wydłuża czas transportu – mówi Adam Żur z salonu Best Auto BMW w Lublinie.
Spory ruch panuje też w innym salonie. – Na modele produkowane w Niemczech czeka się naprawdę krótko. Od złożenia zamówienia do zjechania nowego samochodu z taśmy produkcyjnej mija czasami tylko 30 dni – mówi Marcin Krzyżanowski z lubelskiego salonu Audi. – Przeciętnie w naszym salonie na nowy pojazd czeka się do 3 miesięcy. W cierpliwość muszą się uzbroić osoby zamawiające samochód z ekstra wyposażeniem lub w indywidualnym lakierowaniu. Czas oczekiwania w przypadku takich zamówień wydłuża się do kilku miesięcy – dodaje Marcin Krzyżanowski.
W lubelskim salonie Volkswagena panuje podobna sytuacja. – Na większość popularnych modeli, t-roc, tiquan czy taigo, czas oczekiwania nie przekracza 3 miesięcy. Tylko na golfa w wersji variant czy „R” trzeba poczekać kilka miesięcy, do początku przyszłego roku – tłumaczy Katarzyna Wajdman z salonu G&G Auto Lublin.
W salonie Toyoty i Lexusa podobne opinie. – Dostawy nowych samochodów znacznie się poprawiły. Czas oczekiwania skrócił się, zwiększyła się liczba opcji możliwych do zamówienia. Szybciej też realizujemy zamówienia już złożone – mówi Mieszko Mazurek, z lubelskiego salonu Toyota Auto Park i Lexus Lublin. – Jeśli ktoś nie znajdzie dla siebie auta na naszym stoku pojazdów gotowych, dostępnych od ręki, to realizację swojego zamówienia poczeka góra trzy miesiące. Jedynie wersja z ekstra wyposażeniem typu szklany dach czy nagłośnienie znanej marki, wymagają dłuższego oczekiwanie – dodaje Mazurek.