Im wilgotniejsze powietrze, większe ochłodzenie i mniejszy wiatr, tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia mgły.
Prowadząc samochód w warunkach ograniczonej widoczności, kierowca powinien przede wszystkim zwolnić i zachować odpowiednią odległość za poprzedzającym go pojazdem, a także zwracać szczególną uwagę na otoczenie drogi, bo rowerzyści i piesi mogą być we mgle prawie niewidoczni. W ubiegłym roku podczas mgły lub dymu miały miejsce 454 wypadki, w których zginęło 88 osób.
Przepisy kodeksu drogowego nakazują w czasie wyprzedzania lub omijania podczas mgły poza obszarem zabudowanym, dawać krótkotrwałe sygnały dźwiękowe. Dopiero gdy widoczność spadnie poniżej 50 metrów, można włączyć tylne światła przeciwmgłowe, jednak nie wolno zapominać o ich wyłączeniu w chwili poprawy widoczności. Wielu kierowców popełnia błąd włączając tylne światła przeciwmgłowe, jak tylko pojawi się lekka mgła - ostrzega Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault. - Powodują wtedy poważne zagrożenie oślepienia kierowcy jadącego za nimi. Mniej widoczne stają się także światła stopu, a zbyt późne hamowanie może doprowadzić do kolizji. Mgła jest zjawiskiem niejednorodnym i w różnych miejscach występuje w różnym natężeniu, dlatego trzeba reagować adekwatnie do warunków, jakie w danej chwili panują na drodze i odpowiednio włączać lub wyłączać światła. Ta zasada dotyczy także świateł przeciwmgłowych przednich, które mogą oślepiać kierowców nadjeżdżających z naprzeciwka. Błędem wielu kierowców jest również używanie podczas mgły świateł drogowych, tzw. długich, które rozpraszają mgłę i dodatkowo pogarszają widoczność - dodaje Zbigniew Weseli.