Abonament RTV powinien być zgodnie z prawem uiszczany nie tylko za odbiorniki znajdujące się w gospodarstwach domowych, ale również za te, które znajdują się w samochodach.
Zgodnie z Ustawą o radiofonii i telewizji z 1992 roku, za używanie odbiorników radiofonicznych
i telewizyjnych należy uiszczać opłaty abonamentowe. Dotyczy to także odbiorników zainstalowanych w samochodach. W przypadku aut prywatnych, których właściciele opłacają już abonament RTV za urządzenia w swoim gospodarstwie domowym, nie ma obowiązku ponoszenia dodatkowej opłaty za radio lub telewizor w samochodzie. - Zapis prawny o obowiązku uiszczania jednej opłaty niezależnie od liczby posiadanych odbiorników znajduje się w art. 2 pkt 5 Ustawy o opłatach abonamentowych, z 21 kwietnia 2005 roku. W sytuacji, gdy kierowca nie zadeklarował jednak używania radioodbiornika w domu, a posiada taki w samochodzie, to zgodnie z prawem powinien opłacać abonament za radio lub telewizor w aucie - wyjaśnia Tomasz Matujewicz, kierownik działu rozwoju LeasePlan Fleet Management
Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w przypadku samochodów firmowych. Firmy mają bowiem obowiązek wnoszenia opłaty abonamentowej za każdy używany odbiornik radiowy lub telewizyjny - również w aucie, co wiąże się także z koniecznością posiadania książeczki abonamentowej RTV i rejestracją urządzeń.
Osobną opłatę za odbiorniki w samochodzie muszą wnosić także osoby prowadzące działalność gospodarczą w momencie, gdy samochód jest przez nie używany nie tylko do celów prywatnych, ale i do służbowych. Obecnie miesięczna opłata abonamentowa za radio w samochodzie wynosi 5,2 zł. W przypadku odbiornika telewizyjnego jest to 16,7 zł.
Problem ma tylko państwo. Jak ściągnąć taki abonament z od osób prywatnych. Ale to już inna sprawa.