Żółto-biało-niebiescy potwierdzili kolejny transfer, o którym mówiło się już od dłuższego czasu. W poniedziałek oficjalnie nowym zawodnikiem klubu z Lublina został Krystian Kalinowski.
Motorowi bardzo zależało na pozyskaniu nowego bramkarza. W zimie do Stali Mielec wrócił Rafał Strączek, a wcześniej wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu dostał Krystian Krupa. Szybo udało się wypełnić lukę i trener Mirosław Hajdo będzie miał do dyspozycji Kalinowskiego. 20-latek ma dodatkowy atut, bo ciągle jest młodzieżowcem.
Kalinowski jest wychowankiem Mazura Radzymin. Grał także w juniorach Znicza Pruszków i Legii Warszawa. Przygodę z seniorską piłką zaczynał za to w Zagłębiu Lubin. W sezonie 2015/2016 zaliczył jeden występ w trzecioligowych rezerwach „Miedziowych”. W poprzednim sezonie wylądował w ŁKS Łomża, ale po jednej rundzie przeniósł się do drugoligowej Stali Stalowa Wola. Także w obecnych rozgrywkach był podstawowym bramkarzem „Stalówki”. W sumie zaliczył 16 występów w II lidze i dwa w Pucharze Polski.
– Chęć pozyskania mnie przez prezesa oraz trenerów znacząco wpłynęła na moją decyzję. Dodatkowo Motor Lublin to wielki Klub, który jest bardzo dobrze zarządzany i myślę, że kwestią czasu jest wywalczenie przez niego awansu do wyższej ligi. Dla mnie przyjście do Motoru to z pewnością krok w przód. Wiele dobrego słyszałem o trenerze Arkadiuszu Onyszko, więc spodziewam się rozwoju w bronieniu. Mam nadzieję, że wraz z Adrianem Olszewskim będziemy w fajny sposób rywalizowali o miejsce w składzie. Poznałem już drużynę oraz sztab szkoleniowy i uważam, że wszystko jest na dobrej drodze, abyśmy wspólnie zrealizowali nasz cel – mówi Krystian Kalinowski cytowany przez klubowy portal żółto-biało-niebieskich.