Grabowiec (pow. bialski). W sobotę nissan primera kierowany przez 34-letniego Krzysztofa S. wpadł w poślizg i wjechał wprost pod ciężarowe volvo. Tir wlókł przez kilkadziesiąt metrów nissana. Śmierć na miejscu poniósł kierowca samochodu osobowego, radzyński strażak. Straty materialne wyniosły 25 tys. zł.
Karambol z karetką
Woskrzenice Duże (pow. bialski). Wczoraj po północy tir uderzył w fiata uno i odjechał z miejsca wypadku. Z kolei na karetkę pogotowia, która przybyła na miejsce zdarzenia, najechała białoruska
ciężarówka. Lekkich obrażeń doznali 33-letnia Agnieszka M. oraz 44-letni Dariusz D. Straty materialne wyniosły około 20 tys. zł. Policja ukarała 500-złotowym mandatem
Białorusina.
Krwawy poślizg na drzewie
Styrzyniec (pow. bialski). W sobotę toyota corolla na lubelskich numerach wpadła w poślizg i uderzyła w drzewo. Czterej pasażerowie zostali ranni. Uszkodzony został także przejeżdżający obok zdarzenia mercedes vito, który uderzył w leżący na jezdni silnik toyoty.
Zmarł przy mogile
Biała Podlaska. Na bialskim cmentarzu, przy mogiłach z 1918 roku, znaleziono zwłoki 49-letniego Janusza K. Prawdopodobnie zmarł wskutek wyziębienia. Prokurator zarządził sekcję zwłok.