Policja wyjaśnia sprawę domniemanego porwania 16-letniego chłopca. W niedzielę wieczorem w parku Radziwiłłowskim dwaj mężczyźni zatrzymali samochód obok Mateusza D. Chłopiec zeznaje, że usiłowali wciągnąć go do wnętrza opla omegi.
Podinspektor Jerzy Ignatowicz, oficer prasowy bialskiej policji, informuje, że jeszcze w niedzielę policjanci zatrzymali 24-letniego Jarosława Sz. i 30-letniego Andrzeja K. Obaj nie przyznają się do czynów zarzucanych im przez chłopca. – Jeden z nich twierdził, że auto zatrzymali przy nim tylko dlatego, ponieważ chcieli od niego papierosa. Są pewne nieścisłości. Musimy je wyjaśnić – mówi podinspektor.
Andrzej K. w chwili zatrzymania miał 2,1 promila alkoholu. Dzisiaj zapadnie decyzja, co dalej w tej sprawie. (men)