
Do niezbyt szczęśliwych dni może zaliczyć ten tydzień starosta włodawski Edward Łągwa. Przejeżdżając w czwartek ul. Czerwonego Krzyża we Włodawie potrącił na przejściu dla pieszych kobietę.

59-letnia Marianna P. już prawie schodziła z jezdni, gdy uderzyło w nią auto starosty. – Kierowca był trzeźwy i jechał z dozwoloną prędkością – mówi nadkomisarz Dariusz Szkodziński, zastępca komendanta powiatowego policji we Włodawie.
Jak więc doszło do wypadku? – Tłumaczył, że na chwilę oślepiło go słońce – dodaje Szkodziński. – Ciągle badamy tę sprawę.
Kobieta trafiła do szpitala. Odwiózł ją tam sam starosta. Potem zgłosił się do komendy i opowiedział, jak doszło do wypadku. Jaką poniesie odpowiedzialność, będzie wiadomo dopiero, kiedy na temat obrażeń kobiety wypowie się biegły. (sad)