W połowie wakacji najbardziej znany świdnicki śmigłowiec ma wrócić na swoje pierwotne miejsce w centrum miasta – rondo u zbiegu ul. Racławickiej i Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Odnowiony zostanie także cokół, na którym jest umieszczona maszyna. Helikopter zostanie także oświetlony, będzie też monitorowany.
SM-1, czyli pierwsza tego typu maszyna produkowana w Świdniku, 42 lata temu został ustawiony przy ówczesnym wjeździe do miasta (z okazji nadania Świdnikowi praw miejskich). Na początku lutego br. helikopter został zdemontowany z cokołu. Ekipa z miejskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego Pegimek przewiozła także śmigłowiec do PZL-Świdnik.
– Pracownicy zakładu wykonali już prace remontowe. Zostały jeszcze tylko pewne kwestie montażowe – mówi Marcin Dmowski, zastępca burmistrza Świdnika ds. inwestycji i rozwoju.
Urząd miasta chce, już na swój koszt zlecić także malowanie cokołu, na którym dotychczas SM-1 był umieszczony. – Mieszkańcy nie chcieli zmieniać tego postumentu, co pokazały konsultacje społeczne. Dlatego chcemy go także odnowić i całość oświetlić. Lampy będą umieszczone z sześciu miejscach – zapowiada Marcin Dmowski. – Zostanie zainstalowany także monitoring.
Śmigłowiec ma zostać ustawiony w centrum miasta na przełomie lipca i sierpnia.