Ma być nie tylko jaśniej, ale również taniej. Miasto Puławy zakończyło wymianę ponad dwóch tysięcy lamp oświetlenia ulicznego. Stare żarówki sodowe zastąpiły wydajniejsze - ledowe. Spotkamy je na północ od Lubelskiej, a także na os. Górna Kolejowa, Niwie, Piaskach i Mokradkach
To jedna z tych inwestycji, która zamiast generować dodatkowe koszty dla miejskiej kasy ma je obniżać. Dzięki wymianie niemal połowy latarni w Puławach na energooszczędne, zużycie energii potrzebnej do oświetlenia całego miasta powinno zauważalnie spaść. Według puławskich urzędników zastąpienie ponad dwóch tysięcy opraw sodowych lampami ledowymi przyniesie 20 proc. spadek zużycia oraz prawie 500 tys. zł oszczędności rocznie.
Sam proces wymiany rozpoczął się już w zeszłym roku. Odpowiadała za niego lubelska firma Elpie. To był duży kontrakt, który z początkowych niespełna 23 mln zł wzrósł do 26,5 mln zł. Znaczna część tej sumy pochodziła ze środków budżetu centralnego w ramach tzw. Polskiego Ładu.
Umowa z wykonawcą początkowo zakładała nieco mniejszy zakres robót, czyli wymianę 1,2 tys. latarni (oprawy, słupy, okablowanie, sterowanie) na obszarze położonym na północ od ul. Lubelskiej - do Centralnej, Piaskowej, lasu komunalnego i torów kolejowych. Żeby maksymalnie wykorzystać państwowe środki, władze miasta zdecydowały o powiększeniu zadania o wymianę opraw także na południe od Lubelskiej. Chodzi o dodatkowe 900 sztuk lamp, jakie zamontowane zostały na os. Górna Kolejowa, Niwa, Piaski i Mokradki, co przełożyło się na wspomniany wzrost wartości kontraktu. Dzięki temu blisko połowa lamp jest już nowa.
Łącznie w Puławach wymieniono prawie 30 km tras kablowych, zamontowano 2064 lamp led, postawiono 727 nowych słupów, 514 studni kablowych oraz wykonano ponad 6 km przyłączy do działek. W tym tygodniu rozpoczęły się odbiory techniczne. Całe to zadanie dotyczyło trzech z sześciu głównych etapów wymiany puławskich latarni na nowe. Te pozostałe etapy to obszar nad Wisłą (od Piaskowej i Dęblińskiej na zachód) z częścią centrum do ul. Zielonej, os. Włostowice oraz oświetlenie dróg wojewódzkich jak wspomniana Lubelska oraz al. Partyzantów.
Jak poinformował nas dyrektor Zarządu Dróg Miejskich, Wiesław Stolarski, na razie dokumentacja gotowa jest tylko na jeden z nich - ten nadwiślańsko-centralny. Nie znaczy to jednak, że już w przyszłym roku puławianie mogą spodziewać się przetargu. Przeciwnie - dopóki Puławy nie pozyskają kolejnej, dużej dotacji, takie zadanie najpewniej będzie musiało na swoją kolej zaczekać.