
Rząd rozważa ponowne testowanie nauczycieli, którzy w poniedziałek wrócą do pracy w szkole. W ten sposób chce sprawdzić, ile osób się zaraziło.

W poniedziałek 18 stycznia uczniowie klas 1-3 wracają do szkół. Razem z nimi wrócą ich nauczyciele i część innych pracowników szkół.
Wszyscy mogą od poniedziałku przetestować się na obecność koronawirusa. Na Lubelszczyźnie taką chęć wyraziło około 9 tysięcy nauczycieli i pracowników oświaty. To około połowa wszystkich w tej grupie. Procentowo najwięcej chętnych jest w Chełmie – 65 procent.
Okazuje się, że mogą to być pierwsze, ale nie ostatnie testy nauczycieli.
– Mam nadzieję, że za dwa, trzy tygodnie wrócimy do tego testowania, by zobaczyć, jaki jest skutek pandemiczny pójścia dzieci do szkół – poinformował we wtorek minister zdrowia, Adam Niedzielski. – Myślimy o takim projekcie – dodał.
Co do powrotu do szkół pozostałych uczniów, to Niedzielski nie podał żadnych dat. Przyznał, że priorytetem jest to, żeby do nauki stacjonarnej jak najszybicej wróciły klasy 8 i maturalne.
