Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Nauka

18 grudnia 2021 r.
17:48

Dinozaury biegały po Mazowszu

0 0 A A
(fot. Pixabay)

Bardzo bym chciał zobaczyć Park Jurajski w Borkowicach – miejscu niezwykle cennego znaleziska tropów dinozaurów – mówi dr Grzegorz Niedźwiedzki, współodkrywca śladów dinozaurów w południowej części woj. mazowieckiego.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Szczegóły znaleziska tropów dinozaurów, odkrytych w Borkowicach koło miasta Przysucha, naukowcy przedstawili w poniedziałek na konferencji zorganizowanej przez Państwowy Instytut Geologiczny. W jej trakcie poinformowali o odkryciu w kopalni surowców ilastych około 60 bloków z licznymi tropami dinozaurów sprzed 200 mln lat. To jest kilkaset tropów dinozaurów, ale to czubek góry lodowej. Bo tych bloków może być nawet 500. To będzie kilka tysięcy tropów dinozaurów. To może być największa kolekcja tropów dinozaurów w Europie – mówił jeden z odkrywców, dr Grzegorz Niedźwiedzki – paleontolog, pracujący na co dzień na Uniwersytecie w Uppsali. W odkrycie zaangażowany jest również prof. Grzegorz Pieńkowski z Państwowego Instytutu Geologicznego – Państwowego Instytutu Badawczego (PIG-PIB).

Sto metrów śladów

Naukowcy natrafili na znalezisko w lipcu 2021 r. Na początku nie wiedzieliśmy, czy to jest tylko tych kilka wyrwanych płyt, i czy ta warstwa nie ma kontynuacji. Wróciliśmy we wrześniu i okazało się, że tam są dwa poziomy występowania skamieniałości, i że to jest masowe nagromadzenie. Płyt zaczęło się pojawiać coraz więcej. Zdaliśmy sobie sprawę, że to stanowisko jest wyjątkowe chociażby ze względu na ilość zapisu paleontologicznego: ta warstwa ciągnie się na odcinku stu metrów! Nie chodzi o jej głębokość, ale o powierzchniowe rozprzestrzenienie” – powiedział Niedźwiedzki.

Poproszony o porównanie z innymi, podobnymi miejscami na świecie, naukowiec powiedział: – Widziałem takie stumetrowe miejsca rozdeptane przez dinozaury na Grenlandii – ale nie w Polsce. Stan zachowania i liczba tropów w Borkowicach jest jeszcze lepsza niż na Grenlandii – podkreślił ekspert. Zaznaczył jednocześnie, że panujące na Grenlandii warunki klimatyczne bardziej sprzyjają paleontologom: – Grenlandia ma tę przewagę, że wszystko jest tam lepiej odsłonięte i łatwiej jest obserwować, co się dzieje w zapisie kopalnym. Nie ma drzew i roślin, więc to jest skalna pustynia polarna. Wszystko jest na wierzchu. Śmieję się, że na Grenlandię można jechać bez młotka, bo kości dinozaurów leżą wypreparowane przez naturę.

Tropy trójpalczastych dinozaurów drapieżnych (fot. Archiwum PIG-PIB)

Paleobiolog dodał, że borkowickie znalezisko dorównuje tym ze wschodniego wybrzeża Ameryki Północnej, gdzie w ciągu ponad stu lat wydobyto kilkaset bloków.

Będzie park jurajski?

W rozmowie z PAP dr Niedźwiedzki podkreślał naukową wagę odkrycia, ale też zwrócił uwagę na „olbrzymią szansę związaną z wykorzystaniem tego odkrycia w promocji regionu i Polski”.

– Trzeba zacząć o tym mówić. Na miejscu mamy 60 zabezpieczonych bloków. Niektóre z nich ważą kilkanaście ton. I cały czas tych bloków przybywa. Trzeba się zastanowić, czy chcemy to prezentować na miejscu, czy chcemy zbudować tam muzeum, wystawę plenerową. Czy zabezpieczyć to na jakiś czas w tymczasowych hangarach. Od dwudziestu lat planujemy w Polsce zbudować muzeum historii naturalnej. Może to dobry moment, żeby o tym pomyśleć – zaapelował.

Naukowiec przyznał, że właściwe zajęcie się znaleziskiem wymaga zaangażowania wielu instytucji.

Zależało nam, żeby o odkryciu zaczęto mówić, bo ono przerasta nasze możliwości. Współpracujemy z kopalnią i lokalnym samorządem, ale ta kolekcja rośnie, sam obiekt musi być zabezpieczony. Nagłaśniamy – chcąc, żeby więcej instytucji się włączyło i pomogło w organizacji prac i zagospodarowania tego obszaru – powiedział Niedźwiedzki.

Pochwalił też zarządzających wydobyciem w kopalni w Borkowicach, w której wciąż trwa wydobycie surowca. – Wydobywany surowiec znajduje się tuż poniżej warstwy z tropami dinozaurów. Warstwa z tropami to długa ławica piaskowca. Pracownicy kopalni odsłaniają i transportują bloki w bezpieczne miejsce. Jesteśmy w ciągłym kontakcie. Nauczyliśmy ich patrzeć na to, co odsłaniają. Właściciel kopalni jest niezwykle przychylny. Rozumie, że to skarb – podkreślił Niedźwiedzki.

Jak na plaży nad Bałtykiem

Drugi współodkrywca, prof. Grzegorz Pieńkowski uważa, że dzięki odkryciu Borkowice mają szansę stać się dźwignią rozwoju regionalnego. Wspomniał też o współpracy z samorządem. Musimy się zastanowić, co zrobić, by zachować to stanowisko dla przyszłych pokoleń. Lokalizacja bloków z tropami jest ściśle określona – to jest bezpośredni nadkład złoża. Rada gminy ma podjąć stosowną uchwałę w sprawie ustanowienia stanowiska dokumentacyjnego. 99 proc stanowisk nie reprezentuje bowiem tak dobrej klasy, jak to stanowisko. Wydaje się, że ustanowienie takiego stanowiska w Borkowicach jest czymś naturalnym – przekonywał Pieńkowski. Dodał, że w ślad za tym procesem powinno iść odstąpienie od rolniczo-leśnego kierunku rekultywacji obszaru odsłonięcia. – Warto odstąpić od rekultywacji w kierunku rolnym czy leśnym, a udostępnić te znaleziska światu i w ten sposób wpływać na promocję wiedzy o ziemi.

Mówiąc o technicznym aspekcie stworzenia rezerwatu geologiczno-paleontologicznego prof. Pieńkowski sugerował, że „musiałoby się to wiązać z usunięciem hałd i zachowaniem fragmentów odsłonięcia”.

– W przyszłości powinno powstać depozytorium okazów i ekspozycja plenerowa „mazowieckich dinozaurów” – powiedział. Dodał, że dinozaury stale pobudzają wyobraźnię.

– Za ich pośrednictwem można przekazać wiedzę o Ziemi – zmianach klimatu i środowiska; wielkich wymieraniach i odrodzeniach ewolucyjnych. Warto, aby ktoś przechadzający się po kamieniołomie w Borkowicach skojarzył to miejsce z plażą bałtycką – powiedział.

(fot. Archiwum PIG-PIB)

Zaczęły się wycieczki

Naukowcy przyznają, że mieszkańcy okolic od jakiegoś czasu wiedzą o odkryciu. Informacja rozeszła się, również w szkołach. W dzisiejszym świecie trudno utrzymać w tajemnicy taką wiadomość – ktoś zrobi zdjęcie, prześle informację. Zaczęły się wycieczki – powiedział dr Niedźwiedzki.

Podczas konferencji naukowcy poinformowali, że wśród tropów rozpoznano zapis siedmiu gatunków dinozaurów. Obserwując wstępnie materiał z Borkowic mogę powiedzieć, że powołamy do życia nowe gatunki dinozaurów – zasugerował podkreślając, że „różnorodność fauny dinozaurowej jest zaskakująco duża”.

W Borkowicach znajdują też liczne szczątki roślin. Badacze planują współpracę z paleobotanikami, by odtworzyć podstawę łańcucha pokarmowego dinozaurów.

PIG-PIB informuje, że naukowcy wykonali już dokumentację (fotografie i skany 3D) tropów i poddali je analizie. Dzięki doskonałemu stanowi zachowania naturalnych odlewów tropów możliwe będzie odtworzenie z detaliczną dokładnością niektórych cech anatomicznych dinozaurów. Aby taki stan zachowania śladów był możliwy, musiała nastąpić miliony lat temu, w krótkim czasie, bardzo szczególna sekwencja wydarzeń środowiskowych. Polscy paleontolodzy ustalili, że środowisko, w jakich żyły mazowieckie dinozaury sprzed prawie 200 milionów lat, jest porównywalne z naszym dzisiejszym wybrzeżem Bałtyku i stanowi również przedmiot szczegółowych badań.

Odkrycie pozwoli na lepsze rozpoznanie ważnego, wczesnojurajskiego etapu ewolucji dinozaurów. Dotychczas było to trudne ze względu na niewielką liczbę stanowisk paleontologicznych tego wieku, które byłyby tak bogate w tropy i kości tych zwierząt.

Pierwszego odkrycia tropów dinozaurów w Polsce dokonał dr Władysław Karaszewski z Instytutu Geologicznego 61 lat temu. W późniejszych latach odkryto u nas dziesiątki stanowisk i setki tropów tych fascynujących zwierząt. Jednak od dłuższego czasu wydawało się, że w Polsce nie ma już większych szans na nowe spektakularne odkrycia pozostałości po jurajskich dinozaurach. Aż do tego roku.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Dobra informacja dla kierowców – dziś za darmo możecie sprawdzić światła

Dobra informacja dla kierowców – dziś za darmo możecie sprawdzić światła

Na wybranych stacjach kontroli pojazdów kierowcy mogą dziś za darmo sprawdzić stan i ustawienie świateł w swoich samochodach. Sprawdźcie, gdzie jest to możliwe na Lubelszczyźnie.

Włamywał się do samochodów. Teraz pójdzie do więzienia

Włamywał się do samochodów. Teraz pójdzie do więzienia

Policjanci z Chełma zatrzymali 40-latka, który odpowiada za kilkukrotne włamania się do aut zaparkowanych na terenie miasta. Grozi mu do 10 lat więzienia.

zdjęcie ilustracyjne

Pijana 17-latka leżała w nocy między blokami. Policja wezwała matkę

Nastolatka leżała między blokami. Zaniepokoiło to mieszkańca, który zawiadomił policję. Okazało się, że miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

Filip Kondracik to bramkarz z rocznika 2008

Motor Lublin testuje dwóch młodych zawodników

Podczas piątkowego meczu kontrolnego z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza w barwach Motoru Lublin pojawiło się dwóch nowych zawodników. To testowani: obrońca Szymon Gaj i bramkarz Filip Kondracik.

zdjęcie ilustracyjne

Prawo jazdy od 17. roku życia? Szykuje się więcej zmian dla kierowców

Będą zmiany w przepisach ruchu drogowego. Prawo jazdy będzie można zdać w wieku 17 lat. To na razie propozycje, nad którymi pracuje Ministerstwo Infrastruktury.

VKIE w Sercu
foto
galeria

VKIE w Sercu

Vkie wystąpił w klubie Serce, który specjalnie na ten wieczór przygotował mieszankę utworów z nowej płyty oraz największe hity ze swojej dyskografii. Gościem specjalnym był jeden z najgorętszych newcomerów tego sezonu, czyli OKEKEL! Zobaczcie zdjęcia z tego szalonego koncertu. Tak się bawi Lublin!

Stela Posavec wystąpi w reprezentacji Chorwacji w zbliżających się mistrzostwach Europy

Kolejna zawodniczka MKS FunFloor Lublin zagra na mistrzostwach Europy

Stela Posavec została powołana do reprezentacji Chorwacji na mistrzostwa Europy w piłce ręcznej.

Ser na okrągło!
DZIENNIK ZE SMAKIEM
film

Ser na okrągło!

Wbrew powszechnie panującej opinii, mleko nie bierze się z kartonu, a masło z półki w lodówce. O produkcji sera i innych produktów mlecznych opowiedziała nam Małgorzata Brodziak-Murawska, która porzuciła pracę w korporacji i osiadła w Uniszowicach pod Lublinem, gdzie stworzyła markę „Wzgórze serem malowane” i produkuje naturalne sery.

Błyszcząca noc
foto
galeria

Błyszcząca noc

Tej nocy królował nieśmiertelny i zawsze modny brokat! Świecące kreacje, makijaże z wykorzystaniem brokatu oraz kryształków! Tej nocy wszystko błyszczało. Zobaczcie, jak się bawił Lublin w Fabryce Melanżu.

Koń w Tyśmienicy nie zrobi za wiele. Na pomoc ruszyli strażacy

Koń w Tyśmienicy nie zrobi za wiele. Na pomoc ruszyli strażacy

Koń w tarapatach. Wpadł do Tyśmienicy. Na szczęście, na pomoc ruszyli strażacy.

Start w ostatnich latach całkiem nieźle radził sobie w Szczecinie. Czy w niedzielę też sprawi niespodziankę?

Start Lublin kontra King Szczecin, czyli jakby grali w Lidze Mistrzów

Start Lublin w niedzielę zagra na wyjeździe z Kingiem Wilki Morskie Szczecin. Spotkanie rozpocznie się się o godz. 17.30. Faworytem będą gospodarze, to w ostatnich latach akurat z tym rywalem czerwono-czarni w gościach często wygrywali.

zdjęcie ilustracyjne

Chełmska uczelnia idzie w lotnictwo. Wielka szansa dla młodych na prestiżowy zawód

To wielka szansa dla młodych ludzi na ciekawy zawód. Chełmska uczelnia może kształcić kontrolerów ruchu lotniczego.

Szybka bramka Podlasia w meczu z KSZO, ale niemoc na wyjazdach trwa

Szybka bramka Podlasia w meczu z KSZO, ale niemoc na wyjazdach trwa

Już w piątek swój mecz w Ostrowcu Świętokrzyskim rozegrali piłkarze Podlasia. Podopieczni Artura Renkowskiego prowadzili z KSZO, ale przegrali 2:3. To szósta porażka biało-zielonych na wyjeździe w tym sezonie na siedem rozegranych meczów.

"Treny" z nagrodą w Los Angeles. Reżyser to wykładowca KUL
film

"Treny" z nagrodą w Los Angeles. Reżyser to wykładowca KUL

Film „Treny” związanego z KUL Damiana Bieńka zbiera nagrody na zagranicznych festiwalach. Niedawno został nagrodzony na 25. festiwalu Polish Film Festival w Los Angeles.

Premiera w Teatrze Centralnym
premiera
22 listopada 2024, 19:00

Premiera w Teatrze Centralnym

Pełna czarnego humoru, lekka komedia kryminalna - tak najkrócej można opisać nadchodzącą premierę Teatru Centralnego Centrum Kultury w Lublinie.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!