Kolejni naukowcy stają w obronie ks. dr. hab. Alfreda Wierzbickiego, którym ma się zająć rzecznik dyscyplinarny Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Padają nawet pytania, czy nowym wzorcem katolickiego profesora będzie od teraz Przemysław Czarnek, który mówił, że osoby LGBT „nie są równe ludziom normalnym”.
O wszczęciu postępowania dyscyplinarnego wobec ks. Wierzbickiego uczelnia poinformowała pod koniec września. Według władz KUL wypowiedzi medialne wykładowcy szkodzą misji uniwersytetu, dlatego duchownym ma się zająć rzecznik dyscyplinarny.
– Kolegium Rektorskie odcina się od tych słów i apeluje, aby nie traktować ich jako stanowiska uniwersytetu – napisano w oficjalnym komunikacie, choć nie wskazano, co kryje się pod pojęciem „tych słów”. Można się domyślać, że chodzi o sytuację, w której ks. Wierzbicki poręczył za Margot, aktywistkę LBGT aresztowaną latem w związku z napaścią na kierowcę ciężarówki organizacji pro-life. Wykładowca mówił, że nie zgadza się z poglądami Margot, ale jego poręczenie było reakcją na zbyt surowy jego zdaniem środek zapobiegawczy w postaci aresztu.
Decyzję o postępowaniu dyscyplinarnym wobec wykładowcy krytykuje m.in. były rektor uczelni, ks. prof. Andrzej Szostek. – Śledzę dość pilnie wypowiedzi medialne ks. Wierzbickiego i nie znalazłem w nich nic, co naruszałoby wymieniowe w statucie KUL wymogi, co więcej: na ogół w pełni zgadzam się z głoszonymi przez niego opiniami – napisał w liście do rektora KUL ks. prof. Mirosława Kalinowskiego, nazywając decyzję „nieuzasadnioną i niesprawiedliwą”.
– Nie potrafię kontynuować współpracy z uczelnią, której władze tak krzywdząco traktują swego profesora – podkreślił ks. prof. Szostek, rezygnując z kierowania Radą Naukową Instytutu Jana Pawła II. Na jego gest zareagowali m.in. członkowie Komitetu Nauk Filozoficznych Polskiej Akademii Nauk. – Miejmy nadzieję, że ten nader dobitnie brzmiący głos przyczyni się do ozdrowienia sumień i umysłów oraz powstrzymania procesu moralnej dewastacji środowiska naukowego i sfery publicznej – zaznaczyli w swoim liście otwartym. Nie tylko Szostek wstawił się za ks. Wierzbickim. W jego obronie do rektora napisało także 12 profesorów KUL.
Na zbieżność czasową między postępowaniem wobec ks. Wierzbickiego a awansem profesorskim dla posła PiS Przemysława Czarnka zwraca uwagę historyk i politolog z poznańskiego Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, Paweł Stachowiak: – Czarnek będzie wzorcem postawy profesora katolickiej uczelni, Wierzbicki stanie pod pręgierzem – komentuje.
Stachowiak przypomina o losach uczelnianego postępowania dyscyplinarnego w sprawie słów wypowiedzianych przez Czarnka na antenie TVP Info w dyskusji o osobach LGBT.
– Brońmy rodziny przed tego rodzaju zepsuciem, deprawacją, absolutnie niemoralnym postępowaniem, brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka, czy o jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy z tą dyskusją – mówił Czarnek w telewizji. Rzecznik dyscyplinarny KUL postanowił nie wszczynać w tej sprawie postępowania, a ostateczną decyzję podejmie rektor.
Uczelnia nie komentuje przebiegu postępowania w sprawie ks. Wierzbickiego.