Nie ma szans na terminowe zakończenie budowy mostu na Bystrzycy w ciągu ul. Żeglarskiej. Wykonawca prosi miasto o dodatkowe dwa miesiące. Miasto nie daje zgody, bo nie może jej dać, póki samo nie dostanie przyzwolenia na opóźnienie.
Zgodnie z umową nowy most w ciągu ul. Żeglarskiej powinien być gotowy nie później niż 29 listopada bieżącego roku. Ale wystarczy spojrzeć na teren inwestycji, by zrozumieć, że nie ma szans na dotrzymanie tego terminu. O opóźnieniu już wprost informuje sam wykonawca robót, spółka Primost Południe ze śląskiego Będzina. Firma ma kłopoty ze zdobyciem materiałów.
Nie w tym roku
– Wykonawca sygnalizował problemy z dostawą stali i złożył wniosek o zmianę terminu realizacji inwestycji – potwierdza Justyna Góźdź z biura prasowego w lubelskim Ratuszu.
Primost Południe poprosił o przesunięcie terminu zakończenia robót na 31 stycznia. Oznaczałoby to, że kierowcy jednak nie dostaną mostu przed końcem roku. Jeszcze w sierpniu zastępca prezydenta Artur Szymczyk zapewniał, że „w tym roku mieszkańcy skorzystają z nowej infrastruktury”, we wrześniu mówił radnym, że prace trwają „zgodnie z harmonogramem”.
Nie ma zgody
Ratusz nie zgodził się jeszcze na przedłużenie budowy o wnioskowane dwa miesiące. – Umowa nie została aneksowana, aktualnym terminem zakończenia prac jest 29 listopada – informuje Góźdź.
Dlaczego miasto trzyma się terminu, o którym wie, że jest już nierealny? W sprawie mostu w ul. Żeglarskiej władze miasta również są pod presją czasu, bo unijne pieniądze na most dostały na określonych warunkach. A warunki są takie, że most powinien być dopuszczony do użytkowania najpóźniej 31 grudnia.
Miasto nie może zmienić terminu w umowie z wykonawcą mostu, dopóki samo nie ugra dla siebie więcej czasu. A już przyznaje, że chce to zrobić. – W najbliższym czasie planujemy podjąć rozmowy z Urzędem Marszałkowskim dotyczące możliwości przedłużenia końcowego terminu – potwierdza Ratusz.
Co z tą stalą?
Na placu budowy powinny trwać prace przy podwalinach drugiego przyczółku, wciąganiu kabla oświetleniowego od Janowskiej, czy też nawierzchni chodnika przy skrzyżowaniu ul. Nałkowskich z Żeglarską.
Jednak najważniejsze roboty prowadzone są 300 km od Lublina. – Aktualnie trwają prace w Wytwórni Konstrukcji Stalowych w Grybowie. Część ekipy została oddelegowana do wytwórni, prace prowadzone są również w soboty i niedziele – dodaje Góźdź. – Dostawa pierwszej części konstrukcji do Lublina jest planowana jeszcze w październiku.