![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Mateusz Łyko jest obecnie zawodnikiem, prezesem i… trenerem ekipy z Miączyna<br />
<br />](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2020/2020-08/315543ed85c48d551e2ddc57a524ed57_std_crd_830.jpg)
(fot. DW)
Olimpia Miączyn przegrała u siebie z Olimpiakosem Tarnogród w trenerskim debiucie Mateusza Łyko, który do tej pory był zawodnikiem i prezesem zespołu, a teraz „awaryjnie” pełni również funkcję szkoleniowca
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Przed startem sezonu wszystko wskazywało na to, że za wyniki Olimpii będzie odpowiadać Jarosław Czarniecki, który objął zespół zimą. Jednak przez pandemię koronawirusa nie było mu dane poprowadzić zespołu w lidze. Czarniecki oficjalnie poprowadził Olimpię tylko w dwóch meczach letniego pucharu starosty, a potem otrzymał propozycję z Hetmana Zamość i zdecydował się tam na pracę w roli asystenta Michała Macka. Dlatego za wyniki zespołu po otrzymaniu warunkowego pozwolenie odpowiada Mateusz Łyko, prezes zespołu, a także zawodnik.
Sobotni mecz dobrze zaczął się dla gości i w 10 minucie Adrian Dydyński umieścił piłkę w siatce po kontrze. Kilka minut później na 2:0 podwyższył Wojciech Gierula i sytuacja gospodarzy stała się bardzo trudna. Tym bardziej, że ze względu na kontuzje boisko musiał opuścić Paweł Kaczoruk, a następnie Salem Hamidi. W 35 minucie gola kontaktowego mocnym strzałem z rzutu wolnego zdobył Mateusz Wróbel. Ostatnie słowo należało jednak do zespołu z Tarnogrodu kiedy w 52 minucie strzałem głową na 3:1 podwyższył Mateusz Grabowski. Przez niemal 30 minut gospodarze grali w przewadze po czerwonej kartce dla Dawida Skicy, ale mimo tego nie potrafili już odmienić losów spotkania i trzy punkty pojechały do Tarnogrodu.
– To był nasz pierwszy mecz po bardzo długiej przerwie o punkty. W Miączynie jak zawsze nie brakowało walki, oba zespoły szukały swoich szans poprzez stałe fragmenty gry. Warunki były ciężkie, bo padał deszcz, a do tego wiało choć w pierwszej połowie nic nie wskazywało na taką aurę – powiedział po meczu Siergiej Sawczuk, trener Olimpiakosu. – Wygrana na trudnym terenie bardzo nas cieszy. Za tydzień zagramy z Tapranem Korchów, który pokonał nas w pucharze starosty biłgorajskiego i chcemy mu się za tą porażkę zrewanżować w rozgrywkach ligowych – zakończył Sawczuk.
Olimpia Miączyn – Olimpiakos Tarnogród 1:3 (1:2)
Bramki: Wróbel (35) – Dydyński (10), Gierula (22), Grabowski (52).
Olimpia: Kołodziejczuk – Okoniewski, Zieliński, P. Kaczoruk (24 Muzyczka), Makuch (77 Nowak) – Markiewicz (52 Chodacki), Hamidi (Karpiuk 36), Różniatowski (59 Łyko), Wiatrzyk – Hrysiak – M. Wróbel.
Olimpiakos: Kozak – Ł. Gancarz, Gierula (A. Mazurek 90), Rutyna (K. Kuczma 78), Klecha, Dydyński (B. Kuczma 86), Grabowski, Skica, Seroka, Steskiv, Gałka.
Sędziował: Bernard Kostrubiec.
Czerwona kartka: Skica (62-za faul taktyczny).
ZAMOJSKA KLASA OKRĘGOWA
W inauguracyjnej kolejce nie brakowało dość zaskakujących wyników. Pierwsze punkty zdobył Orion Dereźnia, który zremisował u siebie z Metalowcem Goraj 2:2. – Cieszymy się z punktu bo mecz był bardzo wyrównany i rywale dość szybko objęli prowadzenie, dużo walki i remis nie krzywdzi chyba żadnej ze stron. Metalowiec zdobył bramkę z cyklu „stadiony świata”. Natomiast my w końcówce mieliśmy jeszcze swoje szanse, ale bramkarz rywali wykazał się kilkoma świetnymi interwencjami – powiedział po meczu Dominik Lachowski, kierownik Orionu. – Mateusz Decyk z woleja uderzył po długim rogu, bardzo ładną bramkę. Jechaliśmy tam z myślą żeby nie przegrać bo w Dereźni zawsze grało nam się ciężko. Lekki niedosyt pozostał, bo mieliśmy jeszcze jedną świetną okazję przy stanie 2:2 i gdybyśmy wtedy zdobyli gola to myślę, że zgarnęlibyśmy trzy punkty – ocenił Marek Papierz, grający trener Metalowca.
Orion Dereźnia – Metalowiec Goraj 2:2 (1:1)
Bramki: Hyz (37-karny), Róg (60) – M. Sowa (3), Decyk (70).
Orion: Młynarz – Raduj, Kiełbasa, Niemiec, Wojda (79 Bartosiński) – Róg (85 P. Borowski), Blicharz, Czerw (46 Rudy), Sadlak (46 Żybura) – M. Borowski, Hyz.
Metalowiec: Witko – Czajka, Marcin Dzwolak, A. Wlizło, Pawelec – M. Papierz – M. Sowa, Mateusz Dzwolak, D. Wlizło, Łazur (77 Spólnik) – B. Sowa (52 Decyk).
Sędziował: Marek Borowiński.
Błękitni Obsza – Pogoń Łaszczówka 1:2 (0:1)
Bramki: Szarlip (48) – Kłos (45), Rzeźnik (63).
Błękitni: Hyz – Kmieć, Kiełbasa, Tadra, P. Mazurek (46 Szukajło) – Jonak (70 Świstak) A. Mazurek (75 Kukiełka) – Leśniak (58 Ł. Mazurek), Konopka, Szarlip (77 Witko) – A. Szabat (55 Zarembski).
Pogoń: Berbecki – Podborny, Łaba, Rzeźnik, Jędrzejewski – Ozkavak, Lasota (90 Stępniak), Nowosad (62 Kiś) – Stożek, Nagowski (86 Babiarz), Kłos (70 Kuks).
Sędziował: Kacper Gil.
Omega Stary Zamość – Korona Łaszczów 0:0
Omega: Hadło – J. Goch (85 D. Tchórz), Mikulski, B. Mazur, Maziarczyk – Goździuk, Wajdyk (63 Dyrkacz), Bojar – P. Tchórz, Nizioł, Olech (87 S. Goch).
Korona: Bukała – Krzysztofczyk, Piatnoczka, Krawczyk, Kramarczuk – Jamroż, Śrótwa, Budzaj (86 Wilk), Nowosad (59 Borowiak), Kołodziejski – Dudziński
Sędziował: Robert Kędziora.
Mecze niedzielne
Sokół Zwierzyniec – Roztocze Szczebrzeszyn 1:4 (1:0)
Bramki: Kosiński (17) – Pilipczuk (47), Ligaj (71), Misiarz (88) Brodaczewski (90+2).
Sokół: Strzelczyk – Pęk (73 Dobosz), Sirko, P. Wróbel, Kusy, Cieplechowicz (60 Sułkowicz), Gorczyca, Kosiński, Adamczuk, J. Wróbel (82 Komorowski) – Piech.
Roztocze: Ryń – Alterman (80 Brodaczewski), Sternciwilk, Płotnikiewicz, Daszek, Luterek, Bukowski, Tucki (46 Ligaj), Wróbel (46 Wójcik), Misiarz, Pilipczuk (80 Szura).
Sędziował: Jarosław Jasina.
Tur Turobin – Victoria Łukowa 3:0 (2:0)
Bramki: Paweł Kosidło (36), Piotr Kosidło (43-karny), Majkut (85).
Tur: Skup – M. Brodaczewski, Antończak, Niemiec, D. Brodaczewski – Garbacz – Ł. Majkut, Piotr Kosidło – Omiotek, Paweł Kosidło, M. Szafraniec.
Victoria: Monastyrski – Radecki, Wojtyna, Kołodziej, Jonak – Szostak, Stelmach, Droździel (60 Wilkos), Świątek, Bondyra (60 Strus) – Karaszewski.
Czerwone kartki: Piotr Kosidło (59) – Tomasz Stelmach (58).
Sędziował: Hubert Chmura.
Tarpan Korchów – Potok Sitno 1:2 (1:0)
Bramki: Urabnik (44) – Surowiec (48), Sokołowski (88).
Tarpan: D. Szponar – Grelak, Piątek, Blicharz, M. Ostasz, D. Ostasz (74 Grasza), Urbanik, Wojtowicz, Larwa, A. Szkałuba (84 K. Szkałuba), Zań (56 Wójcik).
Potok: Mężyński – Drozdowski, Kulas, Jankowski, Kisiel – K. Pyś, Jabłoński, Łepak, Surowiec (90 Laszko), Bełz (90 Szewczuk) – Sokołowski.
Sędziował: Krzysztof Wróbel.
Igros Krasnobród – Orzeł Tereszpol 4:2 (0:0)
Bramki: Margol (74), Anioł (72, 82), Żerucha (90) – M. Róg (52, 79).
Igros: Gontarz – Buczak (56 Bartecki), Sz. Kostrubiec, Anioł, Ożóg (56 Mielniczek) – Sawicki, Żerucha, Przytuła (85 Kulczycki), Malec, Wiciejowski – Margol.
Orzeł: Brodziak – Stępień (17 Kulasza), Albingier, Kiełbus, Kozeruk – Sarzyński, Wujec (75 Zdunek), Łukasik, M. Róg, Czok (84 Oszamiec) – Małek (6 J. Róg, 84 Szewczuk).
Sędziował: Bartosz Kapłon.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)