Ksiądz z Opola Lubelskiego odpowie za wykorzystywanie seksualne dzieci. Jego ofiarą padło przynajmniej dwóch chłopców – ustaliła prokuratura. Duchowny został aresztowany.
Śledztwo w sprawie ks. Tomasza F. prowadzi opolska prokuratura. Duchownemu postawiono zarzuty dotyczące wykorzystywania seksualnego dwóch chłopców, w wieku poniżej 15 lat.
- Wobec jednego z nich podejrzany przynajmniej kilkukrotnie dopuścił się obcowania płciowego oraz innych czynności seksualnych – wyjaśnia Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Z ustaleń śledczych wynika, że dochodziło do tego w okresie od lipca 2018r. do lipca 2019r. w Opolu Lubelskim. Prokuratura nie ujawnia bliższych okoliczności sprawy. Wiadomo jedynie, że drugi z pokrzywdzonych tylko raz padł ofiarą księdza. Śledczy ustalili, że doszło do tego latem tego roku. Tomasz F. usłyszał w związku z tym zarzut dotyczący doprowadzenia do innej czynności seksualnej.
- W sprawie przesłuchani zostali pokrzywdzeni i świadkowie. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na postawienie zarzutów oraz skierowanie wniosku o tymczasowe aresztowanie duchownego. Przemawiało za tym zagrożenie wysoką karą – dodaje prokurator Kępka.
Sąd podzielił argumenty śledczych i aresztował księdza na trzy miesiące. Za seks z nieletnim duchownemu grozi do 12 lat więzienia.
Tomasz F. trafił do opolskiej parafii w lipcu ubiegłego roku, jako rezydent. Z treści zarzutów wynika, że właśnie wtedy zaczął wykorzystywać pierwszego z chłopców. Z parafialnych informacji wynika, że duchowny jest szpitalnym kapelanem, opiekunem Koła Przyjaciół Radia Maryja i miejscowych harcerzy.
Jak ustaliliśmy ks. Tomasz F. przez lata był regularnie przenoszony do kolejnych parafii. W latach 1997 – 2001 pełnił posługę w Piotrawinie. Stamtąd trafił do Krzczonowa, a następnie do Łęcznej. W 2011r. przeniesiono go do parafii w Sernikach, skąd pięć lat później trafił do Podgórza. W 2017r. uczestniczył w szkolnych uroczystościach w miejscowości Stołpie. Nieco ponad rok później był już w Opolu Lubelskim.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że w ramach obecnego śledztwa prokuratura ma sprawdzać, czy dwaj chłopcy to jedyne ofiary Tomasza F. Śledczy nie wykluczają również przeniesienia postępowania z Opola Lubelskiego do innej jednostki.
Oświadczenie Kurii
– Mamy pełne zaufanie do działań prokuratury. Gdy świecki wymiar sprawiedliwości zakończy swoje procedury, sprawa zostanie przekazana do Stolicy Apostolskiej – zapowiada ks. dr Adam Jaszcz, wicekanclerz Kurii Metropolitalnej w Lublinie, rzecznik prasowy archidiecezji lubelskiej. – Jeśli zarzuty się potwierdzą, nie ma na nie żadnego usprawiedliwienia.
Rzecznik archidiecezji lubelskiej podkreśla, kuria nie miała żadnych niepokojących sygnałów na temat niewłaściwych zachowań duchownego. – Procedury nakazują w takich przypadkach natychmiastowe odsunięcie od pracy z nieletnimi – zaznacza ks. Jaszcz. – Od półtora roku ze względu na problemy osobiste ksiądz nie pracował jako wikariusz, mieszkał natomiast w domu parafialnym. Przy rozdzielaniu obowiązków został wpisany na stronę internetową jako duszpasterz harcerzy, jednak z informacji otrzymanych od proboszcza wiem, że w żadnym ze spotkań nie wziął udziału.
Lubelska kuria zapewnia o pomocy pokrzywdzonym. – Jeżeli zgłoszą się do nas rodzice poszkodowanych dzieci, postaramy się otoczyć ich opieką i udzielić potrzebnej pomocy. Ich dobro staje się teraz najwyższym priorytetem – podkreśla ks. Jaszcz.