Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Świdnik

25 sierpnia 2024 r.
11:46

„Panuje stereotyp, że w bibliotece musi być cicho. To nieprawda”

Autor: Zdjęcie autora Anna Jędrych
0 A A
Urszula Kowalczyk wkłada całe serce w Gminną Bibliotekę w Mełgwi, którą ma pod swoją opieką blisko 40 lat. Jej trud i zaangażowanie doceniła komisja przyznając wyróżnienie Nagrody im. Anny Plato.
Urszula Kowalczyk wkłada całe serce w Gminną Bibliotekę w Mełgwi, którą ma pod swoją opieką blisko 40 lat. Jej trud i zaangażowanie doceniła komisja przyznając wyróżnienie Nagrody im. Anny Plato. (fot. Anna Jędrych)

Urszula Kowalczyk jest kierownikiem Gminnej Biblioteki w Mełgwi od 40 lat. Z pełnym zaangażowaniem rozwija bibliotekę i popularyzuje literaturę wśród młodych czytelników. Jej praca została doceniona podczas XXX edycji Nagrody im. Anny Plato w Lublinie, gdzie otrzymała wyróżnienie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Gratulujemy wyróżnienia! Jakie to uczucie otrzymać tak prestiżową nagrodę?

-To moja codzienna praca, którą staram się wykonywać najlepiej, jak potrafię. Wszystko robię dla swoich czytelników, zarówno małych, jak i dużych. Po otrzymaniu tego wyróżnienia doświadczyłam wielu miłych rzeczy. Jestem wzruszona licznymi gratulacjami i podziękowaniami, które wciąż otrzymuję. To wyróżnienie jest dla mnie bardzo ważne. Czuję, że moja praca jest potrzebna i doceniana. Bardzo lubię swoją pracę i kontakt z ludźmi a w szczególności z dziećmi. Moje starania spotkały się  z uznaniem mieszkańców, co przekłada się na pozytywne relacje i więź z czytelnikami, a to w tej pracy jest najtrudniejsze. Mam ogromną świadomość tego, że promowanie książki i czytelnictwa wśród najmłodszych, wymaga obecnie nieustających poszukiwań, nowych pomysłów, wdrażania przeróżnych innowacji, łączących nowoczesność z tradycją. Swoimi działaniami staram się przełamywać schematy myśleniu o Bibliotece jako przestrzeni pasywnej, opartej na wypożyczaniu zbiorów. Moja energia i zaangażowanie zmieniają wizerunek Biblioteki i sprawiają, że staje się ona miejscem, w którym mogą spotkać się przedstawiciele wszystkich pokoleń.

Nagrodę im. Anny Plato przyznaje Zarząd Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich w Lublinie za wyjątkowe osiągnięcia w pracy bibliotekarskiej. Co Pani zdaniem przyczyniło się do otrzymania tego wyróżnienia?

- Moje działania skupiają się na promocji czytelnictwa wśród dzieci, ale także mających rozwijać ich kreatywność, wyobraźnię  oraz umiejętności społeczne poprzez organizację różnorodnych  wydarzeń, takich jak warsztaty plastyczne, fotograficzne związane z krajobrazem Mełgwi, konkurs na "Najaktywniejszego czytelnika” czy „Pięknego czytania”, w którym biorą udział szkoły z terenu Gminy, a także spotkania z autorami i czytanie bajek. Ponadto organizuję spotkania edukacyjne, turniej pięknego czytania, nagrywam filmiki promujące bibliotekę, które wstawiam na profilu. Prowadzę też spotkania, na których głośno czytam bajki z teatrzykiem kamishibai. Wszystkie te inicjatywy mają łączyć czytanie z zabawą, które mają nie tylko edukacyjne, ale także inspirujące i budujące relacje z innymi.

Wkłada Pani ogrom pracy w funkcjonowanie biblioteki, a wszystko jest efektem samodzielnej pracy. Skąd czerpie Pani tyle energii i znajduje czas na realizację wszystkich pomysłów?

- Lubię, jak coś się dzieje. Trzeba umieć zachęcić młodego czytelnika, aby został w bibliotece, a to z kolei wymaga czasu i kreatywności, której mi nie brakuje. Staram się działać w taki sposób, aby zjednać sobie czytelników. Pod opieką Biblioteki jest także Obserwatorium Astronomiczne, gdzie odbywają się pokazy poszerzające wiedzę w dziedzinie astronomii. Mam pod swoją opieką również Muzeum Regionalne, w którym regularnie spotykam się z młodzieżą  i odbywam z nimi lekcje historyczne o naszym regionie. Mam wszechstronne zainteresowania oraz umiejętność dostosowania się do różnorodnych potrzeb lokalnej społeczności. Dzięki mojemu zaangażowaniu mieszkańcy gminy mają możliwość rozwijania swojej wiedzy nie tylko w obszarze literatury, ale także nauk ścisłych i przyrodniczych.

Wcześniej wspomniała Pani o warsztatach. Jakie konkretne działania podejmuje Pani, aby przyciągnąć nowych czytelników?

- W społeczeństwie panuje stereotyp, że w bibliotece musi być cicho i nie wolno przeszkadzać. To nie prawda. U mnie jest głośno. Chcę pokazać, że bibliotekarka nie tylko siedzi schowana za ladą i czeka, aż ktoś przyjdzie. W mojej bibliotece nic z tego się nie dzieje. Nowym pomysłem wdrożonym w bibliotece jest przygoda z muzyką, czyli warsztaty bębniarskie oraz dźwiękowe z instrumentami etnicznymi takimi jak: calabash, bębny oceaniczne i inne . Takie wydarzenia przyciągają uwagę dzieci i młodzieży, ale także pokazują że biblioteka może być miejscem pełnym życia i radosnych doświadczeń.

Wszystkie te inicjatywy wymagają nie tylko czasu, ale także środków a wiadomo, że biblioteka nie jest instytucją, która zarabia. Czy otrzymuje Pani jakieś wsparcie finansowe?

-Biblioteka ma swój budżet roczny i tak nim steruje żeby wystarczył. Sprzęt multimedialny w tym komputery pozyskałam z projektu. Regały kupowałam z budżetu biblioteki, tak samo kanapę i fotel. Sukcesywnie wprowadzam udogodnienia. Meble do ogródka czytelniczego „Pod Klonami” otrzymałam od sponsora, producenta palet z terenu naszej Gminy.

A co z technologią, która jednak dominuje w naszym codziennym życiu. Czy stosuje ją Pani w swojej pracy jako bibliotekarka?

- Praca Biblioteki nie wygląda tak samo jak kiedyś. Księgozbiór wypożycza się w sposób elektroniczny, co wymagało wcześniejszej pracy przy wprowadzeniu wszystkich książek do systemu. W pracy korzystam z rzutnika, tablicy multimedialnej oraz robota edukacyjnego, którego wykorzystuję do zajęć. Na co dzień korzystam też z programu Canva, który wykorzystuje dotworzenia np. dyplomów.

Czy młodzież naprawdę nie czyta, czy to kolejny stereotyp?

-Młodzież dużo czyta. Teraz jest moda na czytanie. Mam dwie klasy, 6 i 7 szkoły podstawowej, które zapraszam na pogawędki o książkach. Po lektury przychodzą jak nie ma ich w bibliotece szkolnej. Opinia czytelnika jest dla mnie najważniejsza, dlatego kupuję książki pod preferencje czytelnika. Wcześniej zbieram dezyderaty, czyli tytuły i serie, które chcą czytać.

Czy od zawsze pasjonowała się Pani książkami i wiedziała, że chce podążyć taką drogą zawodową?

- Tak, uważam, że spełniam się w tej roli. Choć wcześniej pracowałam w Urzędzie Gminy i w gruncie rzeczy to przez przypadek trafiłam tutaj do biblioteki. Naczelnik zaoferował mi tutaj pracę i jak tylko usłyszałam, że będzie ona w bibliotece, to od razu powiedziałam „Idę!”.

Jakie ma Pani plany na przyszłość? Czy są jakieś nowe inicjatywy lub projekty, które chciałaby Pani zrealizować w bibliotece?

- Nieustannie staram się pisać projekty i korzystać z nich np. udało mi się dołączyć do programu ministerialnego „Promowanie czytelnictwa”. Pozyskane pieniądze wykorzystam przy organizacji warsztatów historycznych i spotkań autorskich, które odbędą się jeszcze w tym roku, w październiku. Dzieci strasznie szybko się nudzą, więc trzeba je czymś zainteresować. Do tego potrzeba pomysłu, a ich u mnie nigdy dosyć.

Czy jest ktoś, kto szczególnie Panią wspierał?

- Jestem aktywna w nawiązywaniu i utrzymywaniu współpracy z władzami samorządowymi  (bez wsparcia organizatora , bibliotekarze nie są w stanie tak wiele zrobić). Życzliwością i pracowitością zjednałam sobie władze samorządowe, które chętnie wspierają moje pomysły i działania oraz w nich uczestniczą, np. przy wręczaniu dyplomów na zakończenie wydarzeń i inne. To jest dla mnie bardzo ważne.

Dziękuję za rozmowę i życzymy dalszych sukcesów.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Wisła Puławy wygrała w środę pierwszy wyjazdowy mecz w tym sezonie

Wisła Puławy wygrała trzeci mecz z rzędu i wskoczyła do strefy barażowej

Pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie i trzecie z rzędu. Wisła Puławy w środowym, zaległym spotkaniu ósmej kolejki pokonała w gościach GKS Jastrzębie 2:1. Dzięki temu drużyna Macieja Tokarczyka awansowała do strefy barażowej.

Jolka, Jolka z balkonu lubelskiego ratusza
film

Jolka, Jolka z balkonu lubelskiego ratusza

Po długiej i ciężkiej chorobie zmarł Felicjan Jędrzejczak, legendarny wokalista Budki Suflera. Utwór "Jolka, Jolka pamiętasz" zagrał miejski trębacz po śmierci Romualda Lipko, 7 lutego 2020 r. Przypominamy rozmowę z Felicjanem Andrzejczakiem, który dzień przed śmiercią założyciela Budki Suflera spotkał się z nim

Lublinianka znowu zgarnęła komplet punktów

Start w dziewiątkę nie utrzymał prowadzenia w meczu z Lublinianką. Janowianka znowu bez punktów

Ciekawa ósma kolejka w IV lidze. Drugiej porażki z rzędu na własnym stadionie doznała Janowianka. Tym razem trzy punkty z bardzo trudnego terenu wywiozła Tomasovia. Sporo działo się w Krasnymstawie. Tamtejszy Start do przerwy prowadził z Lublinianką 2:0, ale przegrał 2:3. Spory wpływ na boiskowe wydarzenia miały jednak dwie czerwone kartki dla gospodarzy.

Człowiek o głębokiej miłości do swojej małej ojczyzny - Krzczonowa! Wojciech Cioczek w programie LUSTRO
LUSTRO
film

Człowiek o głębokiej miłości do swojej małej ojczyzny - Krzczonowa! Wojciech Cioczek w programie LUSTRO

Wojciech Cioczek miłośnik kultury ludowej, pedagog, historyk, regionalista, działacz społeczny i polityk. O tym jak zrodziła się w nim miłość do tradycji, etnografii i Krzczonowa? Jak wyglądało jego dzieciństwo i dlaczego zaczął harfować? Opowiedział nam w programie Lustro.

Stypendia burmistrza miasta Świdnik przyznawane są już od 16 lat. To nagroda za ich wybitne osiągnięcia w nauce w danym roku szkolnym
galeria

Najlepsi z najlepszych. Burmistrz Świdnika nagrodził 153 uczniów

Gala Stypendialna to wyjątkowa chwila dla stypendystów wybranych przez burmistrza miasta Świdnik. Za trud włożony w roku szkolnym 2023/2024 zostało docenionych aż 153 uczniów ze świdnickich szkół.

Młodzieżowa Rada Miasta Janów Lubelski drugiej kadencji w pełnym składzie

Młodzieżowa Rada Miasta w komplecie. Wybrali swoje prezydium

Poprzednia kadencja dobiegła końca, odbyły się wybory na kolejną, a także pierwsza sesja. Młodzieżowa Rada Miasta w Janowie Lubelskim zaczęła pracę.

Wojciech Jerzy Suchodół od 1999 roku zaangażowany był w organizację memoriałowego turnieju bokserskiego poświęconego ojcu, tradycyjnie fundując nagrodę w kat. 56 kg, w której walczył Jerzy Suchodół.

Kochał ludzi i sport. Pogrzeb Wojciecha Jerzego Suchodoła odbył się w środę w Zamościu

Nie żyje Wojciech Jerzy Suchodół, wspaniały człowiek, lekarz, ginekolog, położnik, radny i społecznik. Nieprzerwanie od 25 lat organizował w Zamościu memoriał bokserski pamięci swego ojca Jerzego, byłego nauczyciela przysposobienia obronnego, wychowania fizycznego i trenera, twórcy zamojskiego pięściarstwa.

Goście nie zawiedli. Licznie stawili się na urodzinach pani Eugenii

Jaki piękny wiek. Pani Eugenia skończyła 100 lat

Rodzina, ale też inni goście świętowali w sobotę wraz z panią Eugenią Szmigą jej kolejne urodziny. Sędziwa mieszkanka gminy Zwierzyniec właśnie tego dnia skończyła 100 lat.

Kultywowanie pamięci o tamtych wydarzeniach jest niezwykle ważne, szczególnie teraz, gdy żyjemy w wolnym kraju, a u naszych wschodnich sąsiadów trwa wojna z najeźdźcą, z którym Polska walczyła 85 lat temu.

85. rocznica sowieckiej agresji: Chełm w hołdzie ofiarom i Sybirakom

Przedstawiciele chełmskich instytucji uczcili 85. rocznicę sowieckiej agresji na Polskę oraz Światowy Dzień Sybiraka, składając kwiaty w miejscach pamięci i oddając hołd ofiarom represji.

Farma wiatrakowa w Kraśniku oficjalnie otwarta. Dostarczy prąd do 16 tysięcy gospodarstw
galeria

Farma wiatrakowa w Kraśniku oficjalnie otwarta. Dostarczy prąd do 16 tysięcy gospodarstw

Szczere pola między Kraśnikiem a Dąbrową Bór, a na nich… siedem 200 metrowych wiatraków. To one mają zapewnić niemal 25 MWh energii, co pozwoli na obsłużenie 16 tysięcy gospodarstw w regionie. W środę 18 września przedstawiciele firm realizujących inwestycję oraz lokalne władze dokonali wspólnie otwarcia farmy. Na uroczystości pojawił się Miłosz Motyka, wiceminister klimatu i środowiska. To inwestycja w bezpieczeństwo energetyczne powiatu – mówią zgodnie inwestor, samorządowcy i wiceminister.

Stary budynek nie nadaje się do remontu. Rodzinnego domu dziecka tu nie będzie
biała podlaska

Stary budynek nie nadaje się do remontu. Rodzinnego domu dziecka tu nie będzie

Były plany na remont drewnianego budynku przy ulicy Kolejowej. Jednak z przygotowanej ekspertyzy wynika, że czeka go raczej rozbiórka.

 

Lubelscy terytorialsi zwiększają pomoc dla powodzian. W środę w godzinach wieczornych ponad 100 kolejnych żołnierzy 2 Lubelskiej Brygady OT uda się na Dolny Śląsk, aby wspierać mieszkańców i służby w walce z żywiołem. Lubelscy terytorialsi pomagają mieszkańcom Stronia Śląskiego

Dziś ponad 100, a w piątek minimum 500 mundurowych pojedzie pomagać na Dolny Śląsk

Kolejnych 100 żołnierzy 2 LBOT jedzie na Dolny Śląsk pomagać mieszkańcom w walce z powodzią. Na miejscu jest już 180 terytorialsów, a w piątek pojada kolejni, minimum 500

Muzyczne historie charytatywnie. Kilka godzin zabawy dla pogorzelców
21 września 2024, 13:00

Muzyczne historie charytatywnie. Kilka godzin zabawy dla pogorzelców

Dla pochodzącego z Zamościa Mateusza Tymury, który w pożarze stracił stworzony wraz z żoną dom i Teatr Latarnia odbędzie się w weekend charytatywna impreza na Rynku Wielkim.

Perełki motoryzacyjne na Politechnice Lubelskiej
Foto
galeria

Perełki motoryzacyjne na Politechnice Lubelskiej

Poduszkowiec, kosiarka na gąsienicach i legendarny Żuk. Te i inne pojazdy można oglądać do jutra na parkingu Politechniki Lubelskiej

Przeprosin dla byłego wójta Końskowoli nie będzie. Stanisław Gołębiowski (z prawej) odpuścił sądową walkę o ochronę dóbr z byłym radnym opozycyjnego ugrupowania. Leszek Rodzoś (z lewej) takie zakończenie sporu przyjął z ulgą i zadowoleniem

Były wójt wycofał pozew. Radny nie musi przepraszać za słowa o lojalce

Leszek Rodzoś nie będzie przepraszał byłego już wójta gminy Końskowola, Stanisława Gołębiowskiego, za publiczny komentarz w sprawie jego przeszłości w roli tajnego współpracownika służb w czasach Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Sąd postępowanie umorzył.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium