2,5 tysiąca złotych. Takiej wysokości mandat karny otrzymała 40-latka, która nie stosowała się do znaków mówiących o ograniczeniu prędkości. Kobieta przewoziła dzieci jadąc z prędkością 151 km/h. Nieco niższym mandatem, w wysokości 1,5 tys. zł została ukarana z kolei 29-latka z gminy Czemierniki. Wyprzedzała inne pojazdy na przejściu dla pieszych.
– Przed nami sezon wakacyjny. Na drogach policjanci drogówki bacznie będą przyglądać się wszystkim kierującym oraz będą egzekwowali stosowanie się do przepisów ruchu drogowego – podkreśla st. sierż. Ewelina Semeniuk z Komendy Powiatowej Policji w Parczewie. – To wszystko po to, aby zmniejszyć liczbę zdarzeń drogowych, wyeliminować pijanych kierowców i poprawić bezpieczeństwo innych kierujących oraz niechronionych uczestników ruchu drogowego w tym pieszych i rowerzystów.
Wśród już ukaranych są m.in. 40-latka kierująca volvo zatrzymana przez policjantów z drogówki w miejscowości Królewski Dwór. Kobieta jechała z dziećmi pędząc z prędkością 151 km/h w miejscu, gdzie jest ograniczenie do 70 km/h. Została ukrana mandatem w wysokości 2,5 tys. zł. Otrzymała też 10 punktów.
Z kolei "1,5 tys. zł mandatu zaproponowali policjanci 29-letniej mieszkance gminy Czemierniki". W Parczewie kierująca toyotą kobieta zlekceważyła zakaz wyprzedania innych pojazdów w rejonie przejść dla pieszych.
– Na jej konto wpłynęło również 10 punktów – dodaje Semeniuk. – Zatrzymana do kontroli przyznała, że faktycznie popełniła wykroczenie, bo bardzo się jej spieszyło. Po tak surowej karze oświadczyła, że nigdy więcej nie popełni podobnego wykroczenia i zobowiązała się do przestrzegania przepisów ruchu drogowego.