Jak się lubi zaszaleć za kierownicą, to trzeba się liczyć z konsekwencjami. Tak właśnie było w przypadku 36-latka z gminy Konstantynów, który w Żukowie koło Włodawy rozpędził swojego mercedesa do 109 km/h.
Mężczyzna został zatrzymany wczoraj. Policjantom tłumaczył, że po prostu "się zamyślił". Ale to nie była okoliczność łagodząca.
Za zdecydowane przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym nie tylko dostał do zapłacenia 1500 zł mandatu, ale też od razu, na trzy miesiące rozstał się ze swoim prawem jazdy. Na dokładkę otrzymał też 13 punkótw karnych.
– Apelujemy do kierowców o rozsądek i przypominamy, że jedną z głównych przyczyn zdarzeń drogowych jest przekraczanie prędkości. Osoby, które lekceważą obowiązujące limity, narażają siebie i innych uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia – podkreśla asp. szt. Kinga Zamojska-Prystupa z włodawskiej policji.