Regaty, muzyka i łopoczące na wietrze żagle – w ostatni weekend Yacht Club Politechniki Lubelskiej świętował 25-lecie swojego istnienia. Z tej okazji sympatycy żeglarstwa spotkali się nad Zalewem Zemborzyckim w Lublinie
Jak czytamy na stronie YCPL, pierwsze przymiarki do stworzenia żeglarskich tradycji na uczelni rozpoczęły się już w 1978 roku. Najpierw w formie sekcji akademickiej – wodowane były dwa jachty: "Erynia" typu El Bimbo i "Furia" typu Carina, czarterowane studentom Politechniki na Mazurach. Potem zaczęto pływać także na Zalewie Zemborzyckim.
Od początku tej żeglarskiej przygody funkcję komandora YCPL pełniło pięć osób: * Marek Popiel * Jacek Kowalski * Wit Klonowiecki * Robert Buryła, a obecnie jest to * Rafał Tywoniuk.
Skoro tradycje sięgają aż 1978 roku, to dlaczego obchodzono jubileusz 25-lecia? Odpowiedź jest prosta: po reaktywacji, YCPL funkcjonuje od 1996 roku jako stowarzyszenie.
– Teraz tendencja się odwróciła i przychodzą do nas ludzie, którzy mają wykształcenie, stabilną pracę, a mniej jest studentów. Zmieniły się możliwości, również możliwości zarabiania pieniędzy, młodych ludzi stać na wyjazd za granicę. Kiedyś jedyną opcją takiego wyjazdu był rejs, czy to do Chorwacji, czy w inne zakątki świata – tłumaczy Rafał Tywoniuk, komandor Yacht Klubu Politechniki Lubelskiej.
Co ważne, działalność lubelskich żeglarzy nie ogranicza się wyłącznie do pływania po okolicznych akwenach. Corocznie organizowane są rejsy morskie: regularnie odwiedzana jest Chorwacja, a na liście są jeszcze Hiszpania, Tajlandia czy nawet Karaiby.
Zanim jednak będzie można wypłynąć na szerokie wody, trzeba się odpowiednio przeszkolić. YCPL prowadzi kursy, które trwają od 6 do 7 tygodni.
– Szkolenie składa się z kilku paneli. Pierwsze zajęcia są poświęcone teorii, czyli która ustawa co reguluje. Potem budowa jachtu; locja, czyli przepisy i znaki, które są na wodzie; prawo drogi, czyli kto ma pierwszeństwo przed jaką łódką. Uczymy już pod kątem morskim, ponieważ patent żeglarza jachtowego uprawnia do żeglowania w porze dziennej dwie mile od brzegu po akwenach morskich – wylicza Rafał Tywoniuk.
W sobotę na Zalewie Zemborzyckim zawodnicy rywalizowali o Puchar Prezydenta Miasta Lublina w trzech kategoriach: Omega, Jachty Kabinowe i Open. Komandor YCPL chce, aby od przyszłego roku te regaty stały się festiwalem.
Jubileusz świętowano jednak nie tylko na sportowo, ale również do rytmu muzyki. W sobotę zagrali Pod Wiatr, Banana Boat i EKT Gdynia. Natomiast dzień później czas gościom umilał dźwiękami Grzegorz Janczak.