Szarpał i bił swoją żonę, a także groził, że ją zabije. W domu trzymał broń gazową bez zezwolenia i będąc pod wpływem alkoholu, oddał z niej strzały. 45-latkowi z miejscowości Kodeń grozi do 8 lat więzienia.
Policjanci zostali w sobotę wezwani do awantury domowej w miejscowości Kodeń. Ze zgłoszenia wynikało, że jeden z mieszkańców jest agresywny wobec swojej żony i używa broni gazowej. Na miejscu okazało się, że 45-latek był pijany.
Mężczyzna wszczął awanturę domową i znęcał się nad swoją żoną - bił ją, szarpał i groził śmiercią. Wyszedł też na podwórko, gdzie strzelał z broni gazowej, na którą nie miał pozwolenia.
45-latek został zatrzymany przez policjantów i z interwencji trafił do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze zabezpieczyli również broń.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na postawienie mężczyźnie zarzutów. 45-latek trafił na trzy miesiące do aresztu. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Za popełnione czyny grozi mu kara do 8 lat więzienia.