Mieszkaniec Lublina usłyszał już zarzuty kradzieży z włamaniem. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Zatrzymanie to efekt wspólnych działań mundurowych z Białegostoku i Lublina. To właśnie ci pierwsi zatrzymali 71-latka podejrzanego o kradzież z włamaniem do mieszkania.
– Do tego zdarzenia doszło pod koniec kwietnia na białostockim osiedlu Bema. Wtedy to złodziej pod nieobecność mieszkańców wszedł przez drzwi do mieszkania, skąd ze szkatułki zabrał pieniądze w polskiej i obcej walucie. Wartość strat oszacowana przez właściciela to ponad 20 tysięcy złotych – opisuje sytuację policja.
Włamywacza udało się namierzyć dzięki analizie nagrań z monitoringu. Zaskoczonego policja zatrzymała we wtorek w jego mieszkaniu.
– Następnego dnia usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Decyzją sądu trafił na 3 miesiące do aresztu.
Za kradzież z włamaniem Kodeks karny przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności – dodaje policja.